Zmarły dwie wielkie aktorki. To Barbara Krafftówna i Janina Traczykówna
Zmarłą Barbara Kraftówna
Barbara Kraftówna szczególnie upodobała sobie teatr. Trwającą całe życie przygodę ze sztuką rozpoczynała w czasie II wojny światowej, kiedy uczestniczyła w zajęciach krakowskiego konspiracyjnego Studia Dramatycznego Iwo Galla, działającego przy Teatrze Starym w Krakowie. Uczyła się tam nie tylko aktorstwa, ale też pantomimy i tańca. Grała na wszystkich najważniejszych polskich scenach, w tym m.in. Teatrze Wybrzeża, w Teatrze im. Jaracza w Łodzi czy w warszawskich teatrach: Estrada, Komedia, Teatrze Dramatycznym, Teatrze Narodowym czy w Teatrze Syrena.
Zagrała także w wielu produkcjach filmowych i telewizyjnych, które zapisały się w dziejach polskiej kinematografii. Publiczność pokochała ją za role w takich realizacjach jak m.in.: „Jak być kochaną” Wojciecha Hasa, „Upał” i „Nikt nie woła” Kazimierza Kutza czy „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy. Z kolei widzowie mogli ją oglądać na ekranie telewizorów w „Przygodach pana Michała” czy w „Czterech pancernych i psie”. W jej karierze artystycznej ważna była też twórczość kabaretowa, występowała bowiem w Kabarecie Starszych Panów, oryginalnym poetyckim programie telewizyjnym, stworzonym i prowadzonym przez duet Jeremi Przybora – Jerzy Wasowski.
- Nie były jaj obce zawodowe kontakty z młodym pokoleniem, z którym dzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniem grając u studentów reżyserii w ich pracach semestralnych, etiudach filmowych, czy też biorąc udział w spotkaniach-wykładach o sztuce. Ciągle głodna i ciekawa świata i ludzi, nie stroniła od odbywających się na terenie całej Polski spotkań z publicznością, połączonych z mini recitalami, traktując najmniejszą nawet widownię z należnym jej szacunkiem – czytamy na facebookowym profilu Związku Artystów Scen Polskich.
Od lat mieszkała w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. W listopadzie miała obchodzić jubileusz 75-lecia pracy artystycznej. Zmarła w niedzielę, 23 stycznia, w wieku 93 lat.
Janina Traczykówna nie żyje
Drugą aktorką, która zmarła w weekend jest Janina Traczykówna (16 maja 1930 - 22 stycznia 2022). Studiowała aktorstwo na PWST w Warszawie. Uczelnię ukończyła w 1953 roku, rozpoczynając pełną wyzwań karierę – zarówno teatralną, bowiem pracowała w teatrach w Szczecinie i Warszawie, jak i filmową. Przez niemal 40 lat była zawodowo związana z Teatrem Dramatycznym w Warszawie. Znana jest m.in. także ze szklanego ekranu i z roli Michasi z „Nocy i dni” oraz ról w „Misiu” Stanisława Barei czy w „Brunecie wieczorową porą”.
Aktorkę pożegnał Jerzy Antczak, reżyser nominowanego do Oscara filmu „Noce i dnie” roku, w którym zagrała Janina Traczykówna.
- Kochana Janko, ty nie odeszłaś. Po prostu zmieniłaś miejsce zamieszkania. A Twoja genialna rola w naszym filmie zapewniła Ci nieśmiertelność. Pozostaniesz w naszych sercach do ostatniego tchnienia... Z miłością, Twoi Jadzia i Jurek – napisał na swoim facebookowym profilu Jerzy Antczak.
Aktorka odeszła w sobotę, 22 stycznia 2022 roku, w wieku 91 lat.
Źródło:
Związek Artystów Scen Polskich, www.kultura.onet.pl, www.kultura.gazeta.pl, www.wysokieobcasy.pl