Wojna o wystawę
Tytuł brzmi: „Wymuszone drogi. Ucieczka i wypędzenie w Europie w XX wieku”. Szefowa Związku Wypędzonych (Bund der Vertriebenen, BdV), Erika Steinbach uznała, że wystawa będzie ważnym krokiem do utworzenia Centrum Przeciw Wypędzeniom. Berlińska ekspozycja obejmuje nie tylko wypędzenia, które dotknęły Niemców, ale również m.in. Ormian, Żydów i mieszkańców byłej Jugosławii. Jednym z dziewięciu wątków wystawy są przymusowe przesiedlenia, wypędzenia i deportacje dokonane na Polakach, Bałtach i Ukraińcach w czasie II wojny światowej.
W otwarciu wziął udział przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert (CDU). Wystawę można zwiedzać do 29 października 2006, codziennie od godz. 10 do 19. Wstęp kosztuje 5 euro, zniżkowy – 2,50 euro.
Wcześniej, bo już 2 września, Związek Wypędzonych zorganizuje Dzień Ojczyzny. Jak informuje Związek na swojej stronie internetowej, głównym mówcą będzie prezydent Republiki Federalnej Niemiec, Horst Köhler (CDU).
Fundacja „Centrum Przeciw Wypędzeniom” została założona przez Erikę Steinbach (deputowaną CDU do Bundestagu) w 2000 roku. Głównym celem organizacji jest budowa tytułowego centrum. Projektowi sprzeciwają się Polacy i Czesi, a także niemiecka lewica (SPD i Zieloni).
Berlińską wystawę oprotestowała m.in. Liga Polskich Rodzin. Przedstawiciele partii rządzącej uważają, że „wypacza ona prawdę o historii najnowszej poprzez zrównanie przesiedleń niemieckich dokonanych na mocy decyzji podjętej przez mocarstwa w Poczdamie w 1945 i będących skutkiem rozpętania przez III Rzeszę wojny, z ludobójstwem i wypędzeniami dokonywanymi przez Niemców w Polsce i innych okupowanych krajach”.