Wojciech Śliwerski – „Wydawcy gorszego Boga” – recenzja i ocena
Pierwszą rzeczą zwracającą uwagę czytelnika książki jest jej tytuł. Dlaczego Wydawcy gorszego Boga? To jasne nawiązanie do innej publikacji poświęconej tej tematyce – książki byłego naczelnika ZHP Jerzego Chrabąszcza pt. Harcerze gorszego Boga. Związek Harcerstwa Polskiego w okresie transformacji ustrojowej państwa lat 1989-1990. Nie jest to jednak w żadnym wypadku uzupełnienie tamtej pozycji.
Czym więc właściwie jest ta książka? By to zrozumieć, warto najpierw zapoznać się z osobą jej autora. Wojciech Śliwerski to harcerz, od lat 70. dziennikarz prasy harcerskiej, redaktor naczelny Harcerskiej Oficyny Wydawniczej w Krakowie. Jak więc widać, książka ta napisana została przez insidera – osobę będącą świadkiem opisywanych wydarzeń i znającą ich kulisy. W ten sposób Wydawcy gorszego Boga lokują się gdzieś pomiędzy opracowaniem a źródłem historycznym. Całość komplikuje jeszcze swoista polemiczność pracy.
Śliwerski opisuje historię współtworzonej przez siebie instytucji od jej początków w roku 1988 do momentu rozwiązania w 1992 r. Nie zamyka się jednak tylko w tych ramach, pokazując historię środowiska HOW od momentu powołania przez nie w pierwszej połowie lat 80. czasopisma „Harcerz Rzeczpospolitej”. Czytelnik dowiaduje się o początkach funkcjonowania przedsiębiorstwa w ostatnich latach PRL, działalności wydawniczej oficyny i jej powolnym upadku. Oprócz tego autor przedstawia krótką historię harcerskiego ruchu wydawniczego oraz działania władz ZHP na polu polityki wydawniczej. Dla pełnego zrozumienia całej narracji zabrakło tylko krótkiego zreferowania historii harcerstwa, przede wszystkim ZHP, w trudnych latach przełomu.
Autor w polemiczny sposób stara się ukazać błędną politykę wydawniczą władz Związku, która doprowadziła do likwidacji własnego, nieźle zorganizowanego wydawnictwa. Wojciech Śliwerski pokazuje casus HOW na szerokim tle działań władz naczelnych wobec różnych instytucji prasowych i wydawniczych harcerstwa. Bez wątpienia w konkretnej tematyce, jaką jest historia harcerstwa, Wydawcy gorszego Boga są pracą wiele wnoszącą.
Książka ta jest interesująca jeszcze z jednego powodu – pokazuje działanie rynku wydawniczego (a po części także prasowego) w niełatwym okresie transformacji ustrojowej. Na oczach czytelnika widać przemianę lat 1988-1992. Harcerska Oficyna Wydawnicza rozpoczyna swoją działalność w trudnych, chociaż stabilnych czasach gospodarski centralnie planowanej. Papier zdobywa się dzięki „załatwieniu” (jak konkretnie – warto przeczytać), a poligrafia powstaje we współpracy ze studencką spółdzielnią. W ciągu czterech lat rozwiązany został państwowy monopolista (partyjny koncern RSW Prasa-Książka-Ruch), a oficyna musiała radzić sobie z rynkowymi trudnościami sama, przy słabnącym poparciu ZHP. Końcem historii był HOW była jej likwidacja, a ludzie z nią związani znaleźli się na bruku. Rodzi się pytanie – na ile los tego wydawnictwa był typowy dla wielu innych drobnych, specjalistycznych przedsięwzięć?
Autor obszernie cytuje różnego rodzaju źródła – sprawozdania, artykuły prasowe oraz dokumenty organizacyjne harcerstwa. Znaczną część książki zajmuje także aneks, w którym umieszczono dużą ilość fotokopii dokumentów związanych z historią HOW oraz działalnością autora książki. Dzięki temu publikacja ma dodatkową wartość jako zbiór źródeł do historii harcerstwa czasu transformacji.
Warto pochwalić także stronę graficzną książki. Obok zdjęć umieszczono liczne rysunki autorstwa osób ze środowiska HOW. Treść komentują też ironiczne karykatury z serii Parada Opornych autorstwa Piotra Olszówki.
Książka Wojciecha Śliwerskiego Wydawcy gorszego Boga. Harcerska Oficyna Wydawnicza w Krakowie. Czasy – Ludzie – Wydarzenia 1988-1992 jest trudna do ocenienia. Z jednej strony porusza ona bardzo konkretną, wąską tematykę, która dla zwykłego czytelnika niezainteresowanego historią harcerstwa może wydawać się umiarkowanie zajmująca. Z drugiej natomiast należy docenić dobre wydanie publikacji i zaangażowanie jej autora w ukazanie dziejów HOW. Z trzeciej zaś, książka w swej monograficznej perspektywie pokazuje także zjawisko szersze a zbadane bardzo słabo - polską transformację ustrojową i gospodarczą. Bez wątpienia można ją więc polecić osobom zainteresowanym historią harcerstwa, zwłaszcza jego niełatwymi losami w czasach PRL. Nie powinny być zawiedzione.
Redakcja: Michał Przeperski