Wojciech Lada – „Pożytki z katorgi” – recenzja i ocena
Wojciech Lada – „Pożytki z katorgi” – recenzja i ocena
Syberia w kulturze polskiej posiada nie tylko znaczenie geograficzne, ale również i symboliczne. Terytorium te postrzegane jest przede wszystkim poprzez pryzmat narodowej martyrologii, która bardzo wyraźnie akcentuje motyw katorgi. W efekcie tego obraz Syberii funkcjonujący w polskiej świadomości zbiorowej matrycowany jest poprzez poezję, literaturę i inne teksty związane z losem polskich zesłańców, a nie poprzez geografię. Z krajobrazu przyrodniczego przeważnie wyróżnia się tylko śnieg, wszechobecne zimno i obszerne, niezagospodarowane tereny. Mniej się mówi o lokalnej przyrodzie i kulturach autochtonów, pomimo iż temat ten został bardzo dobrze opracowany przez Polaków już w XIX wieku.
Tytuł książki Wojciecha Lady wskazuje wyraźnie, iż syberyjska katorga nie zawsze musiała skończyć się dla zesłańca tragicznie. Oczywiście, wyprawa na Sybir oraz przetrwanie w tak trudnym klimacie stanowiło koszmar sam w sobie. Nie zawsze była to jednak droga w jedną stronę prowadząca bezpośrednio do śmierci. Wielu polskim zesłańcom nie tylko udało się przeżyć karę, ale również dzięki niej się wzbogacić oraz zrobić błyskotliwą karierę. Przypomnijmy, iż szeregi polskich zesłańców zasilali głównie działacze niepodległościowi, będący zapalonymi wrogami caratu. Dla większości z nich praca na rzecz oprawcy stanowiła barierę nie do przekroczenia. Wśród skazańców obowiązywał swoisty kodeks honorowy, który jasno wskazywał jakie działania na zesłaniu uważane są za szlachetne, a jakie za niedopuszczalne. Zesłanie samo w sobie nie było karą dla bojowników o niepodległość, najgorszy był dla nich fakt, że będąc na Syberii musieli wykonywać pracę dla znienawidzonego caratu. Z tego powodu okres spędzony na Syberii musiał być okresem cierpienia fizycznego oraz psychicznego.
Oczywiście, znajdywali się Polacy, którzy wbrew dominującemu i narzucanemu modelowi zachowania postanowili wykorzystać swoje zesłanie w celach zarobkowych, bądź badawczych. Ze względu na fakt, iż obraz ten w pewien sposób godził w idealny wzór Polaka–zesłańca, temat syberyjskich „karierowiczów” często zamiatany był pod dywan. Oczywiście poświęcone zostały mu liczne opracowania naukowe, jednakże ich echa rzadko kiedy docierały do odbiorów, nieczytających naukowych opracowań. Cieszy więc fakt, iż Lada zdecydował się na spopularyzowanie tej problematyki w formie książki o charakterze popularnonaukowym. Trzeba również przyznać, że zrobił to poprawnie.
„Pożytki z katorgi” nie są naukową publikacją, ale książką skierowaną do szerokiego grona odbiorców. Z tego względu nie przedstawia ona w pełni kontekstu historyczno-kulturowego dotyczącego obranego tematu. Z uwagi na charakter publikacji jest to jednak zrozumiałe. Praca została napisana przystępnym językiem i czyta się ją przyjemnie, niczym powieść przygodową z elementami historycznymi. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że autor momentami za bardzo stara się, aby wybrany przez niego temat brzmiał kontrowersyjnie. Prawdopodobnie jest to jednak podyktowane kwestiami marketingowymi i chęcią zaintrygowania żądnych sensacji czytelników. Na szczęście, Lada rzetelnie przedstawił interesującą go problematykę historyczną i recenzowana książka nie bazuje na taniej sensacji, jak często bywa w tego typu pozycjach. Tym samym jej treść będzie w pełni zrozumiała zarówno przez czytelników obeznanych w temacie, jak i nowicjuszy, którzy pragną dowiedzieć się czegoś na temat polskich zesłańców na Syberii. Książkę czyta się bardzo dobrze, choć moim zdaniem jest zbyt krótka. Z całą pewnością nie można potraktować jej jako monografii, ponieważ obejmuje ona zaledwie wybrane przez autora przykłady.
Na tytuł ten składa się kilka opowieści o wybranych przez Ladę Polakach, którym podczas zesłania na Syberii udało się dokonać ważnych czynów. Autor zdecydował się skupić bardziej szczegółowo na losach sześciu z nich: Wacławie Sieroszewskim, Bronisławie Piłsudskim, Benedykcie Dybowskim, Aleksandrze Czekanowskim, Janie Czerskim i mniej znanym Feliksie Konie. Lada starał się bohaterów o różnych dokonaniach, aby zaprezentować czytelnikom jak najszersze spektrum prac i odkryć naukowych dokonanych przez Polaków na Syberii. Szkoda, że w książce zabrakło miejsca dla Ewy Felińskiej zesłanki, autorki wpisów do Encyklopedii Powszechnej Orgelbranda, albowiem ukazanie zesłania z perspektywy kobiecej jeszcze bardziej urozmaiciłoby książkę. Opowieści snute przez autora są jednak naprawdę ciekawe i dobrze osadzone w kontekście historycznym. Na plus należy również uznać fakt, że Lada zdecydował się przybliżyć sylwetki znakomitych, aczkolwiek niedocenianych polskich uczonych, takich jak między innymi Bronisław Piłsudski, brat Józefa i najwybitniejszy w historii badacz kultury Ajnów.
Przywołane powyżej osoby to zaledwie mały odsetek sybiraków, ale w kontekście recenzowanej książki, okazuje się on i tak zbyt duży. Na kartach publikacji liczącej 164 strony ich sylwetki są po prostu zbyt krótkie. Autor skupił się tylko na najważniejszych jego zdaniem faktach z życia wybranych zesłańców, przez co otrzymujemy bardzo skrócony opis ich dokonań. Jestem świadomy, że autor chciał wybrać tylko te fakty, które uznał za najbardziej interesujące dla czytelników. W przypadku zagadnień związanych z biologią, autor zdecydował się na konsultację ze specjalistami, co należy uznać za duży plus książki. Zastrzeżenia można mieć jednak do kontekstu antropologicznego, poprzez który Lada starał się interpretować niektóre zjawiska. Niestety, potraktował go bardzo po macoszemu. W efekcie tego, niektóre tezy naprawdę nieprzyjemnie „pachną” ewolucjonizmem. Jako przykład należy podać chociażby fakt oceny przez autora szamanizmu jako formy najbardziej pierwotnej. Szkoda, że Lada nie zdecydował się na konsultacje również w dziedzinie antropologii, albo przynajmniej nie pogłębił bardziej bibliografii z jej zakresu.
Pomimo wskazanych w recenzji mankamentów otrzymaliśmy naprawdę interesującą, dobrze napisaną książkę o charakterze popularnonaukowym. Lada w ciekawy sposób opisał syberyjskie dokonania niedocenianych polskich zesłańców, jednocześnie przecierając szlaki dla kolejnych autorów chcących pogłębić temat. Książkę można z czystym sumieniem polecić wszystkim miłośnikom historycznych ciekawostek.