Wojciech Lada – „Dwudziestu wspaniałych” – recenzja i ocena
Wojciech Lada – „Dwudziestu wspaniałych” – recenzja i ocena
Okres 1914–1918 i pierwsze lata niepodległości to dla odradzającej się Rzeczpospolitej czas niezwykle trudny i niestabilny. W czasie wojny przez ziemie polskie przebiegał front wschodni, a w armiach trzech państw zaborczych walczyło przeciwko sobie ponad 3 mln Polaków. Zakończenie I wojny nie przyniosło upragnionego spokoju – w kraju panował wszechobecny chaos, a rok 1918 dla większości Polaków nie był końcem wojny, tylko początkiem ciężkich walk o ustalenie granic nowej Rzeczpospolitej.
Pasjonatom historii XX w. postać Wojciecha Lady nie powinna być obca. Ten historyk i dziennikarz od wielu lat zajmuje się tematyką dwudziestolecia międzywojennego i II wojny światowej. Lada współpracował m.in. „Życiem Warszawy” i „Rzeczpospolitą”, jest autorem popularnych książek: Bandyci z Armii Krajowej, czy Polscy terroryści. W swojej najnowszej książce Dwudziestu wspaniałych. Bohaterowie wojny o niepodległość, prezentuje sylwetkę bohaterów, którzy mieli znaczący wpływ na przebieg walk o granice II Rzeczpospolitej ze szczególnym uwzględnieniem wojny polsko-bolszewickiej.
Najnowsza książka Wojciecha Lady została podzielona na dwadzieścia rozdziałów, z których każdy przedstawia dokonania innego bohatera. Przeglądając spis treści od razu rzuca się w oczy bardzo duża różnorodność bohaterów – autor prezentuje biografie zarówno mężczyzn, jak i kobiet, żołnierzy i cywili, postaci szeroko znanych, jak chociażby premier Jędrzej Moraczewski, czy poeta Władysław Broniewski, jak i tych, o których niewiele wspomina się na kartach podręczników do historii – np. Józef Kobiałko, który w 1918 roku był jednym z najbardziej znanych polskich „terrorystów”: wykonywał wyroki śmierci, napadał na pociągi, wysadzał mosty. Wśród dwudziestu wspaniałych bohaterów wojny o niepodległość znaleźli się również żołnierze, którzy reprezentowali różne narodowości, a których fascynacja Polską, czy duchowe poczucie przynależności do narodu polskiego, przyczyniła się do podjęcia przez nich decyzji o walce w polskiej sprawie. Mowa tutaj chociażby o Kameruńczyku Samie Sandim, który wśród wrogów nazywany był Diabłem w Rogatywce, czy o świetnym amerykańskim lotniku Merianie Cooperze. Niepodległości nie udałoby się wywalczyć, gdyby nie kobiety, których rola często nie ograniczała się do udzielania pomocy medycznej rannym żołnierzom. Sanitariuszki, jak chociażby Janina Śmieczuszewska, walczyły z karabinem w ręku, produkowały bomby, jak Aleksandra Zagórska, czy jak Władysława Maciesza, pracowały w wywiadzie.
Dwudziestu wspaniałych w przystępny sposób przybliża nam nie tylko sylwetki bohaterów wojny o niepodległość, ale również rzeczywistość i problemy tamtych czasów. Autor nie idealizuje wizerunku polskiego żołnierza. Bez ogródek opowiada o wszystkich mankamentach polskiej armii walczącej armii w latach 1918–1921 – od braku podstawowego żołnierskiego ubioru i wyposażenia, po przestępstwa i mordy. Bohaterowie wojny o polską niepodległość prezentują całą gamę najróżniejszych postaw, osobowości i wartości. Przykładem może być tu chociażby Józef Siła-Nowicki, którego militarny geniusz i odwaga szły w parze z brawurą i arogancją, a dowodzona przez niego Husaria Śmierci ze względu na swoją brutalność i dzikość budziła strach nie tylko w szeregach wroga, ale również wśród zwykłych cywili.
Wojciech Lada w swojej książce tworzy „miniaturki”, zarysy biografii bohaterów wojny o niepodległość. Poza opisem działalności dwudziestu wspaniałych w omawianym okresie, autor przybliża ich losy sprzed I wojny światowej oraz ich późniejsze losy. Ponadto każdy rozdział zakończony został bibliografią pozwalającą czytelnikowi na dalsze pogłębienie wiedzy o bohaterach.
Autor w swojej pracy wielokrotnie przytacza fragmenty różnorodnych źródeł historycznych (np. pamiętników) i prac naukowych, które z jednej strony ożywiają narrację, a z drugiej strony pokazują, że Wojciech Lada zagłębił opisywany przez siebie temat i przeprowadził szeroką kwerendę. Autor nie obawia się wchodzić w polemikę z innymi badaczami epoki oraz poddawać w wątpliwość niektórych faktów z życia opisywanych przez siebie bohaterów – czego przykładem mogą być chociażby nieścisłości związane z przybyciem Janiny Śmieczuszewskiej do Płocka.
Autor opisuje nie tylko dokonania swoich bohaterów, ale również ich wygląd, zamieszczając przy tym ich fotografie.
Sporą zaletą recenzowanej książki jest jej język, który jest żywy, ciekawy, a zarazem prosty, dlatego po tę pozycję może spokojnie sięgnąć zarówno zawodowy historyk, jak i osoba, która z tematem wojny o niepodległość nie miała do tej pory do czynienia. Autor czasami stosuje dygresję, odwołuje się do wypowiedzi/relacji/opinii postaci, których bliżej czytelnikowi nie przybliża, co u osób nie będących pasjonatami omawianego okresu może budzić dezorientację i poczucie zagubienia.
Dwudziestu wspaniałych opisuje bohaterów walczących zarówno w wojnie polsko-bolszewickiej, jak i na Litwie, Śląsku i Ukrainie. Oczywistym jest, że jeden bohater mógł brać udział w różnych konfliktach, ale lepszym rozwiązaniem byłaby pogrupowanie tych postaci ze względu obszar, w którym brali największy udział. Brak takiej systematyzacji powoduje lekki chaos, bowiem w pierwszym rozdziale czytelnik zderza się z wydarzeniami z Płocka w czasie wojny z sowiecką Rosją, aby w kolejnych częściach przenieść się na Ukrainę, potem Śląsk i Litwę i znów wrócić do zmagań z bolszewikami.
Najnowsza książka Wojciecha Lady to ciekawa propozycja dla każdego miłośnika historii. Coś dla siebie znajdzie w niej nie tylko pasjonat wojskowości, międzywojnia, ale również poszukiwacz biografii nietuzinkowych postaci historycznych. Ta książka oddaje hołd tym, którzy często pomimo wad, sprzecznych motywacji i licznych kontrowersji, wkroczyli na front, aby bronić Polski i dla niej niejednokrotnie poświęcili swoje zdrowie, życie prywatne, czy nawet życie.