Wizyta w Muzeum Bitwy Grunwaldzkiej

opublikowano: 2010-07-21, 14:28
wszelkie prawa zastrzeżone
Gdy uczestniczy się w tak spektakularnym przedsięwzięciu, jak obchody 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem i jeśli jest się choć trochę zainteresowanym militariami, średniowieczem lub historią w ogólności, nie sposób nie odwiedzić Muzeum Bitwy Grunwaldzkiej.
reklama

Decydując się na wizytę w muzeum, miałem nadzieję ujrzeć w jego zbiorach ciekawą kolekcję uzbrojenia z czasów późnego średniowiecza. Mimo niewielkiej powierzchni, w jego murach zgromadzono wiele okazów broni. Część z nich to broń z epoki, jednak tylko mały jej procent należał do walczących pod Grunwaldem. Pozostałe eksponaty to późniejsze rekonstrukcje, wzorowane na uzbrojeniu późnośredniowiecznym.

W zbiorach muzealnych zgromadzono zarówno broń zaczepną, jak i ochronną. Wśród tej pierwszej należy wymienić: broń obuchową, m.in. topory, czekany, kropacze, kiścienie, buzdygany oraz cepy bojowe; broń drzewcową, tj. włócznie, piki, gizarmy, glewie; broń sieczną, a więc licznie zgromadzone miecze o zróżnicowanym kształcie głowni i rękojeści (także miecze dwuręczne) oraz sztylety (mizerykordie). Poza tym można tu spotkać elementy oporządzenia jeździeckiego oraz zbroi końskiej, broń strzelecką (kusze) oraz artylerię (bombardy).

Jeśli chodzi o uzbrojenie ochronne, trzeba wspomnieć o rozmaitych typach hełmów otwartych: łebkach oraz kapalinach (kłobukach) lub zamkniętych: garnczkowych, przyłbicach (głównie „psich pyskach”), oraz saladach. Nie należy zapominać także o elementach pancerzy oraz tarczach. W jednej z gablot zgromadzono części uzbrojenia, które znaleziono na polu bitwy w czasie prac archeologicznych. Były wśród nich m.in.: groty strzał i bełtów, a także elementy uprzęży końskiej oraz zardzewiałe szczątki broni zaczepnej.

Na całej długości korytarza muzealnego uwagę turystów przykuwają rozwieszone nad gablotami kopie chorągwi polski i krzyżackich. Opis 51 chorągwi zdobytych na Krzyżakach pod Grunwaldem znajduje się w dziele „Banderia Prutenorum” autorstwa Długosza, do którego ilustracje wykonał Stanisław Durink.

W Muzeum można poznać historię pogańskich Prusów oraz dzieje konfliktów polsko-krzyżackich, ze szczególnym uwzględnieniem wojny z lat 1409–1411. Przechodząc obok gablot, nie sposób nie zauważyć licznych podobizn najważniejszych uczestników bitwy: m.in. króla Jagiełły, księcia Witolda i wielkiego mistrza zakonu, Ulricha von Jungingena. Tuż obok znajdują się malarskie wyobrażenia bitwy, w tym kopia obrazu Jana Matejki, oraz fotografie z wykopalisk archeologicznych przedstawiające m.in. zbiorowe groby poległych rycerzy. Ponadto organizatorzy wystawy zamieścili w zbiorach fotokopie oryginalnej wersji „Roczników” Długosza oraz dokumentacji dyplomatycznej, w tym np. listu Jagiełły do królowej Anny, aktu wykupu jeńców krzyżackich z niewoli polsko-litewskiej oraz postanowień traktatu pokojowego w Toruniu z 1411 r.

reklama

Na kilku stanowiskach multimedialnych można obejrzeć wirtualne zbiory uzbrojenia stron walczących pod Grunwaldem, poznać losy najznamienitszych rycerzy-uczestników batalii oraz prześledzić całość starcia (począwszy od ustawienia wojsk) od strony taktycznej.

Muzeum Bitwy Grunwaldzkiej mieści się pod amfiteatrem, który wybudowano, wraz z kompleksem pomnikowym, w oparciu o sporzadzony w 1960 r. (w 550. rocznica bitwy) projektu architektoniczny Jerzego Bandury i Witolda Cęckiewicza.

Ze względu na liczbę zgromadzonych eksponatów Muzeum z pewnością nie należy do największych tego rodzaju obiektów. Jego główną zaletą jest to, że znajduje się na polach grunwaldzkich, w miejscu jednej z największych średniowiecznych bitew. Również niewielka opłata za wstęp (6 zł za bilet normalny, 3 zł za ulgowy) zachęca do odwiedzenia niewielkiej placówki, która formalnie jest jedynie oddziałem Muzeum Warmii i Mazur. Będąc nieopodal, warto wstapić do Muzeum, chociażby po to, „by czas nie zaćmił i niepamięć”.

Bitwa pod Grunwaldem na portalu Histmag.org:

Redakcja: Roman Sidorski

Korekta: Michał Turajski

reklama
Komentarze
o autorze
Waldemar Kowalski
Magister historii (specjalność – historia wojskowości) na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym Jana Kochanowskiego w Kielcach. Absolwent podyplomowego Studium Bezpieczeństwa Narodowego na Uniwersytecie Warszawskim. Były członek redakcji "Histmag.org". Główne zainteresowania: wojskowość, militaria, religie, filozofia, stosunki międzynarodowe.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone