Wiktoria 1920: przez kolejne tygodnie ramię w ramię z przodkami
Historyk i naoczny świadek tamtych wydarzeń Janusz Pajewski w swojej książce Budowa Drugiej Rzeczypospolitej 1918-1921 wspominał, że panującej na ulicach atmosfery, towarzyszącej odrodzeniu Polski po ponad 120 latach niewoli, nie da się opisać. Powietrze „elektryzowała” euforia, bowiem jako naród dokonaliśmy czegoś, co tak długo wydawało się niemożliwe. Jednakże nie wszyscy mogli spać spokojnie. Myśli wielu Polaków zaprzątała troska o to, co przyniesie przyszłość. Niepewna była sytuacja wewnętrzna, granice, ale również położenie na arenie międzynarodowej w Europie, w której wszystko się dopiero stabilizowało po zakończonej niedawno I wojnie światowej.
Szybko okazało się, że do obrony niepodległości potrzebna będzie sprawna i liczebna armia. Ale nie tylko. Równie ważny był rozwój wszystkich gałęzi przemysłu, właściwe stosunki dyplomatyczne z sąsiadami, zapewnienie bezpieczeństwa, jedzenia i opieki zdrowotnej obywatelom, wreszcie scalenie w jeden dobrze funkcjonujący organizm narodu rozbitego przez zaborców przez tak wiele lat. Pierwsze sukcesy i postępy polskich wojsk do 1920 roku, mimo wszystkich niedoborów ówczesnej rzeczywistości, wydawały się rokować jak najlepiej. Tak było aż do wyprawy na Kijów, która zakończyła się militarną katastrofą. Losy wojny na wschodzie się odwróciły, a dopiero co odrodzone państwo polskie, tak na poziomie instytucji, jak i społeczeństwa, musiało zdać bardzo ciężki egzamin z samodzielności.
Wiktoria 1920: sto lat od polskiego zwycięstwa
W tym roku przypada setna rocznica tamtych pamiętnych tygodni, które zadecydowały o przyszłości nie tylko Polski, ale w pewnym stopniu również całej Europy. Nie bez przyczyny sierpniową batalię na przedpolach Warszawy określa się mianem „osiemnastej decydującej bitwy w dziejach świata”. Nie było to tylko starcie dwóch państw. Naprzeciw siebie stanęły dwie różne idee, dwie zupełnie odmienne wizje nadchodzących wielkimi krokami nowych czasów. Walka była zacięta, ale udało się!
Histmag.org z przyjemnością przyjął zaproszenie od Biura Programu „Niepodległa” i Ośrodka KARTA, aby wspólnie z innymi partnerami medialnymi upamiętnić te wydarzenia w oryginalny i nietuzinkowy sposób. Wiktoria 1920 to cykl 31 odcinków, w których przedstawimy przy pomocy źródeł polskie realia sprzed stu lat. Każdego tygodnia, w okresie od 17 kwietnia do 13 listopada, będziemy publikować materiały, które pierwotnie powstały właśnie w tych dniach, równo sto lat temu. Pojawią się wśród nich doniesienia prasowe, fragmenty z pamiętników i inne ciekawe treści.
Nasi Czytelnicy, podobnie jak ich przodkowie sprzed wieku, będą mogli śledzić „aktualny” rozwój wypadków – przebieg kampanii kijowskiej, budzące trwogę doniesienia o cofaniu się całego frontu, pojawienie się wieści o bolszewikach na przedpolach Warszawy, powszechną mobilizację i wreszcie sierpniowe zwycięstwo oraz wszystkie jego następstwa. Chcemy przybliżyć nie tylko polityczną i militarną stronę tamtych dni. Naszym celem jest również przedstawić zapomniany już dziś świat i jego realia. Całe społeczeństwo z jego mocnymi stronami i problemami oraz poszczególne osoby – ich przemyślenia, poglądy, radości czy lęki. Serdecznie zapraszamy wszystkich czytelników w podróż, która rozpocznie się w naszym portalu już w tę niedzielę 18 kwietnia 2020 roku.