Wesele. Żywi ludzie, prawdziwe dzieje [Fragmenty książek Wydawnictwa IPN]
Ślub Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną miał miejsce we wtorek 20 listopada 1900 r. o godz. 9.00 rano w kościele Marii Panny w Krakowie. Następnie barwny i strojny orszak „z drużbami pędzącymi cwałem na spienionych koniach, z dzwonieniem, trzaskiem harapów i tętnem”, z rozwianymi kitami pawich piór, ze wzdętymi przez wiatr „barwnymi chustkami przypiętymi u ramion drużbów”, którym „palą się czerwone rogate czapki na głowach”; z „kobietami w stubarwnych strojach, w gorsetach i chustkach kraciastych – i mężczyzn w białych sukmanach” wjechał w ulicę Karmelicką, by paradując przez cały Rynek, odjechać do Bronowic. Była to wieś położona niedaleko Krakowa, w której od 1890 r. mieszkał już Włodzimierz Tetmajer po tym jak poślubił Annę Mikołajczykównę.
To właśnie w domu Tetmajerów odbyło się wesele, na które zaproszono całą wieś oraz krakowskich gości. Byli wśród nich i ci, których poeta umieścił na kartach swojego dramatu, i ci, którzy się tam nie znaleźli, czyli Tadeusz Żeleński-Boy, Helena Rydlowa z córkami Heleną i Hanią, Staś i Maria, pociechy Antoniny Domańskiej, a także Antoni Chołoniewski, Stanisław Czajkowski, Stanisław Gabriel Żeleński z małżonką Izabelą z Madeyskich, Jan Skotnicki oraz sam Wyspiański – jako świadek pana młodego – ze swoją żoną Teofilą i córeczką Helenką. Poeta zżył się z uczestnikami wesela i jednocześnie postaciami ze swojego dramatu do tego stopnia, że w rękopisie widniały ich prawdziwe imiona i nazwiska, które również chciał umieścić na afiszu spektaklu – nie dostrzegał w tym zabiegu nic dziwnego czy niestosownego. Zmiany dokonał bardzo niechętnie, dopiero przed premierą wpisał w miejsce autentycznych imion te, które znamy z kart utworu do dzisiaj, choć warto podkreślić, że Zosia, Haneczka i Maryna zostały pod swoimi prawdziwymi imionami...