W średniowieczu istniały małżeństwa gejów?
Historycy z Shippensburg University w Pensylwanii przedstawili dowody na taki stan rzeczy. Allan Tulchin mówi, że badacze pracujący w jego zespole dotarli do prawnych dokumentów oraz płyt nagrobnych, które sugerują, że już przed stuleciami legalizowano homoseksualne związki.
Jeśli te dowody okazałyby się prawdziwymi, wynikać z nich może, że „małżeństwa” między osobami tej samej płci w średniowieczu nie były traktowane, jak społeczne tabu i nie szokowały tak bardzo, jak może nam się dzisiaj wydawać.
Jednym z dowodów na taki stan rzeczy jest podpisana we Francji u schyłku średniowiecza umowa prawna, która zawiera sformułowanie „affrèrement”, które nieprecyzyjnie można przetłumaczyć jako „braterski związek”. Wspomniana umowa zawiera postanowienia analogiczne do majątkowej umowy małżeńskiej (m.in. mowa w niej o instytucjach analogicznych po polskiego wiana, posagu i wyprawy), ale zawarta została miedzy dwoma mężczyznami.
W umowie obaj „bracia” ślubują, że będą żyli razem dzieląc się „chlebem, winem i sakiewką” (w oryginale „un pain, un vin, et une bourse”).
Jednak to tylko jeden sposób rozumienia tego dokumentu, jak podkreślają krytycy grupy z Pensylwanii. W podobny sposób przecież zawierano w średniowieczu umowę miedzy braćmi, którzy po śmierci ojca dziedziczyli wspólny majątek. Szukając polskiej analogii, można napisać, że amerykańscy historycy pomylili homoseksualny związek z niedziałem braterskim. Sednem niedziału było to, że dziedziczony po ojcu majątek miał jednego właściciela, którym była grupa osób (tzw. własność pospólnej ręki).
Allan Tulchin zgadza się, że w przytaczanym dokumencie niekoniecznie musiało chodzić o homoseksualny związek, ale mówi, że dzięki zawartym sformułowaniom można było legalizować właśnie tego typu relacje między osobami tej samej płci. Zdaniem historyka takie umowy służyły zarówno ustanawianiu niedziałów, jak i sankcjonowaniu związków między dwoma mężczyznami.
Wiadomość za Live Science