Ussuri. Krwawy konflikt komunistycznych gigantów

opublikowano: 2014-03-15, 15:40
wolna licencja
Permanentne naruszanie granic, gwałtowna wojna propagandowa pełna wyzwisk i inwektyw, w końcu otwarte walki zbrojne. 55 lat temu wybuchł sowiecko-chiński konflikt nad rzeką Ussuri. Jak do niego doszło?
reklama

Kilkadziesiąt lat temu pewna austriacka gazeta zamieściła niezmiernie celną karykaturę. Przedstawiała ona szefów komunistycznych partii Związku Sowieckiego i Chin, Leonida Breżniewa i Mao Zedonga, ciągnących się za włosy, a nad nimi unosił się duch Marksa ze słowami: proletariusze, rozłączcie się. Ta karykatura była pokłosiem ciągnącego się od co najmniej kilku lat konfliktu pomiędzy obiema partiami. Ujawnił się on najpierw w postaci permanentnego naruszania granic, potem w formie gwałtownej wojny propagandowej, pełnej wyzwisk i inwektyw, żeby ostatecznie osiągnąć swoje apogeum w postaci krótkotrwałych starć zbrojnych pomiędzy oddziałami wojskowymi Chin i ZSRS. Do walk doszło najpierw w marcu 1969 roku nad rzeką Ussuri na Dalekim Wschodzie a potem w sierpniu tego samego roku na granicy chińsko-sowieckiej w rejonie obecnego Kazachstanu.

Amur i Ussuri (il. "Kmusser"http://commons.wikimedia.org/wiki/User:Kmusser, na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0)

Północna granica Chin

Pretekstem dla tych wydarzeń był graniczny konflikt, który ciągnął się kilku wieków. Dla Chin północ zawsze była wroga, przez wiele wieków skrajnie wroga. Stamtąd szły niemal wszystkie najazdy na nizinę chińską. Kiedy w Europie trwała walka pomiędzy Rzymem a Kartaginą, w Chinach cesarska dynastia Han przez cztery wieki odpierała najazdy plemienia Xiongu utożsamianego z Hunami. Potem w okresie wczesnego średniowiecza koczownicy podbili północne Chiny i rządzili nimi przez ponad trzy wieki. W okresie późniejszego średniowiecza mongolscy koczownicy podbili całe Chiny. W połowie XIV wieku Chińczycy obalili panowanie Mongołów, ale narodowa dynastia Ming jeszcze przez sto lat walczyła z nimi o bezpieczeństwo swoich północnych granic. W połowie XVII wieku Chiny najechali Mandżurowie. Byli niezbyt liczni, ale skorzystali z wojny domowej, jaka toczyła się pomiędzy cesarzem i chłopskimi powstańcami, by przy pomocy chińskich renegatów oraz ich wojsk podbić ten olbrzymi kraj w latach 1644–1683.

Pierwotne siedziby Mandżurów, którzy wcześniej byli znani pod nazwą Dżurdżenów, stanowiły tereny na północ od Wielkiego Muru aż po rzekę Amur, ale już w XII władali także terenami, które obecnie określa się jako kraj Ussuryjski, należący aktualnie do Rosji. Podbój Chin spowodował, że granice cesarstwa chińskiego, rządzonego teraz przez mandżurską dynastię Qing, przesunęły się na północ, w rejon Amuru. Na zachodzie cesarze podbili Turkiestan Wschodni (obecnie prowincja Xinjiang) i oparli swoją granicę aż o jezioro Bałchasz. Wcielili także do imperium Tybet i Mongolię.

Rosyjska ekspansja

Mniej więcej w tym samym czasie na Syberii i w obecnym tzw. Kraju Nadmorskim, na północ od Amuru, zjawili się Rosjanie. Można podziwiać szybkość z jaką podbili Syberię: w ciągu niecałego wieku, wyruszywszy znad Wołgi, opanowali tereny aż po Ocean Spokojny, zajmując m.in. terytoria nad Amurem.

reklama

Dopóki trwały walki w Chinach, Mandżurowie nie chcieli otwierać drugiego frontu, ale wraz z zakończeniem walk w kraju cesarz Kangxi – jak się potem okazało najwybitniejszy wśród cesarzy z dynastii Qing – przepędził słabe siły Rosjan z nad Amuru. W 1689 roku podpisano traktat Nerczyński, w którym ustalono granicę na płynącej na północ od Amuru rzece Argun, oraz utworzono strefę buforową, której zakres terytorialny obie strony interpretowały po swojemu. W 1727 roku uregulowano część tych rozbieżności na mocy traktatu podpisanego w Kiachcie. W ten sposób Chiny osiągnęły swój największy zasięg terytorialny w historii. Późniejsza utrata niektórych terenów zdobytych przez pierwszych cesarzy z dynastii Qing stała się powodem jawnych i niejawnych roszczeń rewindykacyjnych, z których Chiny do dziś całkowicie nie zrezygnowały.

Fragment francuskiej mapy przedstawiający chińskie posiadłości w dorzeczu Amuru (Jean Baptiste Bourguignon d'Anville, 1734 lub 1737 r., opracowana na podstawie map jezuickich)

Chiński odwrót

Upadek siły Chin w XIX wieku i przegrane tzw. wojny opiumowe z mocarstwami zachodniego świata dały Rosji możliwość rewizji granic. Chiny zostały zmuszone do zawarcia tzw. nierównoprawnych traktatów w Ajgunie i Tiencinie w 1858 roku, a następnie w Pekinie w roku 1860, w wyniku których Chiny odstąpiły Rosji nie tylko tereny na północ od Amuru, ale także kraj Ussuryjski. Rosja, której pozycja kilka lat wcześniej została poważnie osłabiona na skutek przegranej wojna krymskiej, odniosła sukces nie tylko prestiżowy. W sumie państwo carów przejęło tereny o wielkości porównywalnej z powierzchnią Rzeczpospolitej Obojga Narodów w okresie jej świetności, czyli trzy razy większe niż obecna Polska. W 1886 roku podpisano dodatkowo protokół o granicach nad Ussuri.

Rosja nie poprzestała na tych sukcesach. Widząc coraz większy upadek Chin, rozpoczęła gospodarczą ekspansję na rodzime tereny dynastii, czyli Mandżurię. Po uzyskaniu tam różnego rodzajów przywilejów, Rosjanie zaczęli wyraźnie przejawiać zainteresowanie Koreą, która w XIX wieku była podporządkowana Chinom. Rosyjski napór w tym kierunku spotkał się z kontratakiem Japonii, która rozpoczynała wówczas swoją imperialną ekspansję ku dominacji w Azji Wschodniej.

Podobny przebieg miały wydarzenia na drugim krańcu imperium chińskiego, w rejonie obszaru północno-zachodniego, gdzie przebiegają obecnie granice Kazachstanu, Kirgistanu i Tadżykistanu. W 1864 roku, w traktacie Czuguczckim Rosjanie wymusili na Chińczykach oddanie wielkich terenów i przesunięcie granicy na wschód. Jednakże ani tam, ani też w rejonie bardziej na południe, w Pamirze, nie wytyczono dokładnie granicy.

Japoński antrakt

Japończycy rozpoczęli swoją ekspansję od zaatakowania Chin, chcąc nadrobić stracony czas, kiedy to zachodnie mocarstwa wyszarpywały raz po raz kawałki chińskiego tortu. Po zwycięstwie nad Chinami w latach 1894–1895, mając poparcie Wielkiej Brytanii zaniepokojonej umacnianiem się Rosji w Północnych Chinach, Japonia niespodziewanie napadła na rosyjską flotę w dzierżawionym od Chin porcie Artura. Wojna ta, trwająca w latach 1904–1905 zakończyła się ciężką i bardzo szkodliwą dla prestiżu klęską Rosji. Utraciła ona m.in. swoje wpływy w Mandżurii, w tym także swój klejnot w postaci kolei południowomandżurskiej. Wkrótce Japonia stanęła jeszcze mocniej na kontynencie anektując Koreę w 1910 roku.

reklama

Polecamy e-book: „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych”

„Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych”
cena:
16,90 zł
Liczba stron:
480
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-62329-99-1
Kolej Południowomandżurska i Port Artur (Dalian) (il. Voland77 & Vmenkov na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa–na tych samych warunkach 3.0 niezlokalizowana)

Upadek caratu, wojna domowa w Rosji i powstanie Związku Sowieckiego nie zmieniły relacji pomiędzy oboma krajami. W 1925 roku podpisały one układ pokojowy, który w zasadzie prolongował traktat podpisany przed dwudziestu laty. Jednym z najważniejszych warunków było zobowiązanie obu stron do niewprowadzania wojsk do Mandżurii, stanowiącej ciągle integralną częścią Chin, które od 1911 roku były republiką. Wyjątek uczyniono dla oddziałów ochraniających Kolej Południowomandżurską, z których potem utworzono osławioną Armię Kwantuńską.

W 1931 roku Japonia złamała ten układ, wprowadzając swoje wojska do Mandżurii i tworząc tam separatystyczne, wasalne państwo nazwane Mandżukuo: od 1932 roku republikę, a od 1934 cesarstwo. W ten sposób dawna granica Rosji z Chinami i Koreą stała się w latach 30. XX wieku faktyczną granicą sowiecko-japońską. Wciąż nie była ona ściśle wytyczona ani też dobrze oznaczona, a mapy, tworzone jeszcze na początku wieku przez Rosjan i Chińczyków, znacznie się od siebie różniły.

W w lecie1938 roku tak płynnie określona granica stała się dla Sowietów pretekstem do lokalnego ataku na terytorium Mandżukuo, przeprowadzonego w rejonie jeziora Chasan, gdzie schodzą się obecnie granice Chin, Rosji i Korei Północnej. Uważa się, że najbardziej prawdopodobnym powodem takiej decyzji była próba przekonania Japończyków o sile Armii Czerwonej, aby nie próbowali oni uderzenia podczas zbliżającej się wojny w Europie. Próba zakończyła się zupełnym fiaskiem. Japończycy, którzy prowadzili wtedy wojnę z Chinami i na granicy z Sowietami mieli słabe siły, bez trudu poradzili sobie z napastnikami, zadając im dotkliwą klęskę.

Żołnierze sowieccy w natarciu w czasie walk nad jeziorem Chasan (fot. Wiktor Antonowicz Tiomin, domena publiczna)

Słabość militarna Armii Czerwonej, dodatkowo osłabionej rzezią niemal całego wyższego dowództwa dokonaną na rozkaz Stalina przez siepaczy z NKWD, stała się zapewne powodem kolejnych starć granicznych, znanych jako bitwa nad rzeką Chałchyn-Goł. Tym razem, w maju 1939 roku, zaatakowali Japończycy i uczynili to znacznie większymi siłami niż zrobili to Sowieci rok wcześniej. Walki, które toczyły się przez całe lato 1939 roku, zakończyły się ciężką klęską Japończyków. Wyleczyło to Japończyków z próby uderzenia na Związek Sowiecki w okresie II wojny światowej.

reklama

Chociaż nie jest to tematem niniejszego artykułu, warto zwrócić uwagę na fakt pewnej zbieżności dat. 20 sierpnia rozpoczęła się przełomowa ofensywa Armii Czerwonej dowodzonej przez późniejszego zdobywcę Berlina, Gieorgija Żukowa, która doprowadziła w ciągu kilku dni do zniszczenia japońskich sił inwazyjnych, a 23 sierpnia podpisano osławiony pakt Ribbentrop–Mołotow. Z kolei 15 września ogłoszono zawieszenie broni, a dwa dni później Armia Czerwona wkroczyła do Polski. Stan pokoju pomiędzy oboma państwami, mimo różnego rodzaju incydentów granicznych, utrzymał się do sierpnia 1945 roku. Wtedy to Armia Czerwona zadała straszliwy cios japońskiej Armii Kwantuńskiej, zajmując całą Mandżurię i północną część Korei.

Stosunki sowiecko-chińskie

zostały nawiązane w 1924 roku. Wkrótce zajęto się sprawą granic. Ustalono, że status quo będzie obowiązywało aż do czasu, kiedy sporne kwestie zostaną rozwiązane. W1929 roku jednak Sowieci zerwali stosunki dyplomatyczne z Chinami. Stało się tak w wyniku starć granicznych pomiędzy oboma państwami w rejonie Zabajkala, napadu na sowiecki konsulat w Harbinie, a także na skutek wybuchu wojny domowej w Chinach pomiędzy Kuomintangiem a Komunistyczną Partią Chin.

Mao Zedong ogłasza utworzenie Chińskiej Republiki Ludowej, 1 października 1949 roku (fot. domena publiczna)

Agresja Japonii na Chiny zmieniła zasadniczo relacje pomiędzy Państwem Środka a ZSRS, który zaczął pomagać południowemu sąsiadowi. Wbrew pozorom jednak, zwycięstwo komunistów oraz utworzenie Chińskiej Republiki Ludowej nie uczyniły relacji granicznych łatwiejszymi. Dla przykładu można podać, że po zakończeniu II wojny światowej rząd chiński kierowany przez Kuomintang ostatecznie zgodził się na uznanie Mongolii za niepodległe państwo. Kiedy jednak władzę objęli komuniści, Mao Zedong długo nie chciał potwierdzić tej decyzji. Z kolei zawarty na początku 1950 roku układ o przyjaźni, sojuszu i pomocy wzajemnej między Związkiem Sowieckim a ChRL nie uwzględniał problemu granic. Nie znaczyło to, że Chińczycy uważają kwestie graniczne za nieistniejące, niemniej ChRL do początku lat 60. XX wieku korzystała z militarnej i gospodarczej pomocy Sowietów i nie podnosiła sprawy granic. Tym bardziej, że lokalnie rozgraniczenia dokonywano na bieżąco, w miarę potrzeb.

Polecamy e-book Przemysława Mrówki – „Krwawy Kaukaz: Czeczenia”:

Przemysław Mrówka
„Krwawy Kaukaz: Czeczenia”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
82
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-03-7

Pole konfliktu

Początek lat 60. XX wieku to okres gwałtownego pogarszania się stosunków sowiecko-chińskich. Chińczycy zarzucali Sowietom odejście od marksizmu-leninizmu, czyli tzw. rewizjonizm. Choć obecnie prowadzenie polityki opartej na ideologii jest anachroniczne, to pół wieku temu zarówno chińscy, jak i sowieccy liderzy traktowali ją ze śmiertelną powagą. Z czasem Mao Zedong zaczął zarzucać Sowietom wręcz zdradę komunistycznych ideałów. Dla chińskich liderów, którzy traktowali wówczas USA jako śmiertelnego wroga, szczególnie groźne wydawały się rozmowy prowadzone przez Nikitę Chruszczowa z amerykańskim prezydentem Eisenhowerem, które rzeczywiście spowodowały pewne odprężenie pomiędzy oboma krajami. Również destalinizacja została w Chinach źle odebrana. Uderzała ona w Mao, który był zarówno chińskim Leninem, jak i Stalinem.

reklama

Niemniej ważnym powodem sporów była chęć Pekinu wyzwolenia się spod dominacji Sowietów w ruchu komunistycznym i odegranie w nim pierwszorzędnej roli, zwłaszcza że uważano, iż w kwestii marksizmu Związek Sowiecki zaczął od połowy lat 30. „dreptać w miejscu”. Chińczycy ponadto, szczególnie zaś Mao, uważali, że jako najbardziej ludny kraj świata i przedstawiciel najdłuższej trwającej cywilizacji, Chiny nie powinny odgrywać drugorzędnej roli. Do tego dochodziły zaszłości historyczne. Sowietom miano za złe, że nadal uznawały granicę na Amurze i Ussuri, które imperialistyczna Rosja wymusiła na Chinach. Bardzo źle odebrano fakt odmowy przekazania Chinom broni atomowej, którą Chruszczow nieostrożnie obiecał jeszcze jesienią 1957 roku.

Nie należy też nie doceniać personalnej roli przywódcy Chin i jego doświadczeń historycznych. Mao Zedong był obecny na spotkaniu założycielskim KPCh w 1921 roku, kiedy to przedstawiciele Kominternu narzucili nowo powstałej partii swoją platformę ideologiczną, jaką prezentowała wówczas partia Bolszewików w Rosji. W latach 30. Mao prowadził zacięta walkę o przywództwo w partii z Wang Mingiem i komunistami chińskimi szkolonymi w Moskwie. Pamiętał, że w okresie największych sukcesów Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w wojnie domowej, Stalin „zabronił” przekraczania rzeki Jangcy-ciang, namawiając Mao do powstrzymania ofensywy. Intencja była oczywista. Stalin wolał mieć dwa skonfliktowane wobec siebie państwa chińskie. Mao pamiętał również, że kiedy przyjechał do Związku Sowieckiego w 1949 roku (po raz pierwszy udał się zagranicę), Stalin potraktował go jak petenta i kazał mu czekać kilka dni, zanim go przyjął.

Mao Zedong na uroczystości z okazji 71. urodzin Stalina (fot. domena publiczna)

Mao miał ambiwalentny stosunek do Stalina. Bał się go, nienawidził, ale też podziwiał. Stalin wygrał wielką wojnę. Inaczej było z Chruszczowem. Chiński przywódca nie uważał go za kogoś, kto mógłby być liderem światowego ruchu rewolucyjnego. Nie wygrał żadnej dużej wojny, a on sam (Mao) zwyciężył w chińskiej wojnie domowej. Przykładem braku respektu była odmowa przysłania robotników chińskich do wyrębu lasów na Syberii, o co prosił Chruszczow w bezpośredniej rozmowie w 1958 roku.

reklama

bq Wiecie, towarzyszu Chruszczow – mówił Mao – przez lata powszechnie uważano, że Chiny jako kraj zacofany i przeludniony z dużym bezrobociem, są dobrym źródłem taniej siły roboczej. Wiecie jednak, my Chińczycy, uważamy taką postawę za bardzo obraźliwą. Dość zawstydzające jest, że taka propozycja wychodzi od was.

Ta odpowiedź, mało racjonalna z punktu widzenia ekonomii, była z jednej strony nacechowana narodową dumą, a z drugiej strony osobistym pouczeniem przywódcy tego państwa w formie reprymendy. Mao Zedong niedwuznacznie dał sygnał, że w ruchu komunistycznym chce zająć miejsce Stalina (czyli tego, który poucza), a same Chiny uczynić mocarstwem co najmniej równym Związkowi Sowieckiemu lub nawet od niego silniejszym.

Rozłam

Od 1960 roku wzrastała liczba drobnych incydentów granicznych, których liczbę szacowano potem na kilkaset rocznie. Szczególnie trudno było utrzymać porządek w rejonie Azji Środkowej, gdzie różni nomadowie i pasterze z Chin systematyczne naruszali granice w poszukiwaniu lepszych warunków bytowych i pastwisk. W następnych latach liczba tych naruszeń rosła, a chińskie gazety jawnie już poruszały temat utraconych na rzecz Rosji terytoriów. W 1963 roku doszło do sporów o wyspę Damianskij na Ussuri (chińska nazwa Zhenbao), gdzie – jak twierdzili Chińczycy – sowieccy pogranicznicy użyli broni palnej.

W 1964 roku rozpoczęto rozmowy o uregulowaniu sporów granicznych, zakończone wkrótce fiaskiem. Chińczycy zażądali zwrotu części Pamiru i aż 600 wysepek z ogólnej liczby 700 znajdujących się na Amurze i Ussuri. Impas trwał, a obie strony oskarżały przeciwnika o prowokacje graniczne. Wybuch tzw. Rewolucji Kulturalnej w Chinach w połowie lat 60. znacznie zaognił relacje pomiędzy oboma państwami. W Pekinie ulicę, przy której znajdowała się ambasada sowiecka, przemianowano na ulicę Antyrewizjonistyczną, zaczęto też przed nią nieustanny festiwal demonstracji, a incydenty graniczne przybierały coraz gwałtowniejszą formę, dochodziło do rękoczynów pomiędzy patrolami sowieckich pograniczników a chińskim rybakami łowiącymi na Amurze i Ussuri. Z kolei w Kantonie pobito załogę sowieckiego statku „Komsomolec Ukrainy”.

W tym czasie Sowieci zaczęli poważnie przygotowywać się do możliwej wojny granicznej, zwłaszcza że strona chińska nie wykluczała takiego przebiegu wydarzeń…

Przeczytaj drugą część artykułu.

POLECAMY

Zapisz się za darmo do naszego cotygodniowego newslettera!

Zobacz też:

Bibliografia

  • Moszumański Zbigniew, Czarnotta-Mączyńska Jolanta, Ussuri ’69, Wydawnictwo Altair, Warszawa 1997.
  • Dmochowski Tadeusz, Proces kształtowania się granicy rosyjsko-chińskiej (1689-1911), [w:] Problemy badawcze politologii w Polsce, red. naukowa Marek J. Malinowski, Marceli Burdelski, Rafał Ożarowski, Uniwersytet Gdański, Instytut Politologii WNS. Instytut Politologii Uniwersytetu Gdańskiego–Askon, Gdańsk–Warszawa 2004.
  • Tenże, Chińsko-rosyjskie stosunki polityczne (XVII–XIX w.),

Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 2001.

Tenże, Mandżuria i Przyamurze w okresie zmierzchu dawnych potęg (koniec XIX w.–1917), Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 1999.

  • Luethi Lorenz, Chiny–ZSRR. Zimna wojna w świecie komunistycznym, Wydawnictwo Akademickie Dialog, Warszawa 2011.
  • Middleton Drew, The Duel of the Giants, China and Russia in Asia, Charles Scribner’s Sons, New York 1978.
  • Kissinger Henry, O Chinach, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2014.

Redakcja: Roman Sidorski

reklama
Komentarze
o autorze
Wojciech Tomaszewski
Absolwent prawa (praca magisterska na temat ideologii Mao Zedonga), historii (praca magisterska na temat wojny domowej w Rosji) oraz Zarządzania na UW. Aktualnie pisze rozprawę doktorską na WPiA UW. Jego główne zainteresowania to cywilizacja chińska i cywilizacja sowiecka. Publikuje artykuły historyczne na portalu Centrum Studiów Polska–Azja. Pasję poznawania innych cywilizacji łączy z wielokrotnymi podróżami po Europie, Afryce i Azji.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone