Ukraiński komunista zmienia zdanie na temat UPA… na polecenie sądu
Petro Symonenko (I sekretarz Komunistycznej Partii Ukrainy; od 1994 roku nieprzerwanie deputowany ukraińskiego parlamentu) uważa Szuchewycza za zdrajcę narodu ukraińskiego. W swoim wystąpieniu z dnia 30 maja 2007 r., wygłoszonym z mównicy Rady Najwyższej Ukrainy stwierdził, że Szuchewycz otrzymał dwa Żelazne Krzyże z rąk Hitlera.
Niemal natychmiast zareagowały na to dzieci Szuchewycza – Roman Bohdan Szuchewycz i Marija Sofija Trylowska. Złożyli oni pozew do sądu w obronie czci i godności ojca. Według nich słowa polityka były kłamliwe i miały na celu jedynie oczernienie dawnego dowódcy UPA. Oboje twierdzą, że kierowane przez ich ojca zbrojne ramię Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) walczyło nie tylko z bolszewickim bandytyzmem na Ukrainie Zachodniej, ale też przeciwko niemieckim pogromom.
Ukraiński sąd broni czci dowódcy UPA
Reprezentantka Symonenki w sądzie zanegowała zasadność pozwu. Jednocześnie nie była w stanie przedstawić dowodów potwierdzających prawdziwość informacji o dwóch Żelaznych Krzyżach otrzymanych przez Szuchewycza z rąk Hitlera. Rozpatrująca tę sprawę sędzina Wołkowa z braku dowodów uznała wypowiedź komunisty za niezgodną z prawdą. Decyzją peczerskiego rejonowego sądu miasta Kijowa Symonenko ma wygłosić sprostowanie informacji w taki sam sposób, w jaki została ona podana – to znaczy publicznie, z trybuny Rady Najwyższej. Powinien także opłacić koszta sądowe w wysokości 14,50 UAH (5 zł 19 gr). Wyrok obwieściła światu ukazująca się w internecie Ukrajińska Prawda.
A co na to pierwszy komunista Ukrainy?
Sam Symonenko komentuje sprawę dla lwowskiej gazety Wysokyj Zamok : W toku wielkiej wojny ojczyźnianej, tj. II wojny światowej, Szuchewycz współpracował z Niemcami, walczył u ich boku przeciwko własnemu, ukraińskiemu narodowi, przeciwko ZSRR i przeciwko Ukrainie Radzieckiej… Hitlerowscy oficerowie, świadkowie na procesie norymberskim, zeznawali, że u boku Hitlera walczyła OUN-UPA. Właśnie oni w Babim Jarze mordowali cywilów, na terytorium Białorusi palili wsie, a na Ukrainie przeprowadzali czystki etniczne skierowane przeciwko ludności polskiej. Wyroku peczerskiego sądy, o którym mówią dziennikarze jeszcze nie widziałem
Zobacz też
- OUN i UPA bojownikami o wolność Ukrainy
- Stepan Bandera uznany za Bohatera Ukrainy
- „Nie żaden morderca, tylko bohater”? Czyli dlaczego nie każdy rower może wjechać do Polski
- 66. rocznica krwawej niedzieli na Wołyniu
- Znaczenie rocznic i polityka historyczna w Europie Środkowej i Wschodniej. Pięć różnych perspektyw
- Recenzja: S. Jastrzębski – „Samoobrona Polaków na Kresach południowo-wschodnich II RP w latach 1939-1946”
Źródło: Wysokyj Zamok