„Snajperzy II wojny światowej” (praca zbiorowa) – recenzja i ocena
Pozycję wydało Wydawnictwo RM w serii książek Sekrety historii. Do tej pory ukazały się w niej publikacje przedstawiające m.in. szpiegów i inżynierów niemieckich z okresu II wojny światowej. Wydaje się więc, że charakterystyka snajperów jest logiczną kontynuacją opisu mniej znanych formacji.
Każdy z rozdziałów pracy przedstawia historię innych snajperów. Wśród nich znajdziemy słynnego Wasilija Zajcewa, Simo Häyhä – postrach Wojny Zimowej czy japońskich snajperów skrywających się w koronach drzew pacyficznych dżungli. Bohaterów książki jest dziesięciu – Niemiec, Fin, dwójka Rosjan, Japończyk, czterech Brytyjczyków i Amerykanin.
Autorami książki są wojskowi oraz badacze historii wojskowości. Każdy z nich może poszczycić się sporym i docenianym dorobkiem, należy się więc spodziewać spójnego dzieła na wysokim poziomie. Każdy z autorów w jakimś stopniu specjalizuje się także w historii snajperstwa – czy to od strony uzbrojenia, jak były kustosz zbioru broni palnej muzeum Royal Armouries, czy w samej historii tej formacji, jak historyk wojskowości XX wieku, Adrian Gilbert.
Bohaterowie książki są prezentowani na wielu płaszczyznach. Z jednej strony mamy opisy karier, często wraz z przywołaniem treningów. Z drugiej zaś czytelnik może obserwować ich zachowania, będąc w samym centrum wydarzeń. Mimo że snajperów często przedstawia się jako maszyny do zabijania, w książce możemy ich poznać od innej, bardziej humanitarnej strony dzięki niezwykle plastycznemu językowi używanemu w poszczególnych rozdziałach. Autorzy nie wypadają także z rytmu przy podawaniu ogromnej liczby danych i szczegółów technicznych – dotyczących uzbrojenia czy liczby ofiar. Czytelnik nie będzie więc zawiedziony zarówno licznymi opisami, tak charakterystycznymi dla prozy, jak i czysto naukowymi dywagacjami. Z punktu widzenia narracji książka przedstawia się nadzwyczaj dobrze, daleko wyprzedzając inne tego typu pozycje. Widać to na przykład przy opisie roli Ludmiły Pawliczenko, która jako snajper może się poszczycić 306 trafieniami, z czego 10% stanowią udane strzały we wrogich snajperów.
Należy zaznaczyć, że autorzy szczegółowo opisują zarówno samych bohaterów, jak i środowisko, w którym się obracali. Lektura poszczególnych rozdziałów budzi poczucie więzi z nimi – osamotnionymi snajperami, którzy nieraz z uśmiechem zabijali wroga, a sami stawali się celem numer jeden. Nie mogli liczyć na sąd polowy czy wzięcie do niewoli. Rozstrzeliwano ich od razu.
Wszystkie rozdziały uzupełniają fotografie odnoszące się do konkretnego bohatera – fotografowano między innymi ich broń, ale także samych snajperów w akcji. Dodatkowo po każdym rozdziale znaleźć można dość obszerną bibliografię. Jedyne, czego zabrakło, to krótkie podsumowanie osiągnięć bohaterów, co byłoby dobrym uzupełnieniem treści, pozwalającym szybko zrobić porównanie. Książkę wydano w formacie zeszytowym, w miękkiej klejonej oprawie, ale nie zauważyłem żadnych oznak rozpadania się po lekturze. Pod tym względem książka prezentuje się bardzo dobrze.
Publikację Snajperzy II wojny światowej uważam za pracę wartościową. Ciężko na polskim rynku wydawniczym o pozycję, która w tak bardzo przystępny – także dla osób niebędących historykami – sposób prezentowałaby najznamienitszych snajperów najkrwawszego konfliktu poprzedniego stulecia. Z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę szczególnie tym, dla których snajperzy to zimni zabójcy otoczeni mgłą tajemnicy. Jestem pewien, że jej lektura rozwieje trochę tę mgłę i wskaże, gdzie szukać więcej odpowiedzi.
Zobacz też:
Korekta: Martyna Błaszkiewicz