San Sebastian wydało werdykt

opublikowano: 2006-10-02 17:55
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
54. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w San Sebastian dobiegł końca. Jury przyznało pierwszą nagrodę dwóm filmom - "Mon Fils a Moi" Martiala Fougerona oraz "Half Moon" (Niwemang) Bahmana Ghobadiego.
REKLAMA

Urodzony w Iranie Ghobadi wygrał festiwal w San Sebastian po raz drugi. Dwa lata temu triumfował dzięki filmowi „Gdyby żółwie mogły latać” (polscy widzowie mogli go zobaczyć na zeszłorocznym festiwalu filmowym Era Nowe Horyzonty). Tamta wzruszająca opowieść o życiu dzieci w trakcie wojny zdobyła uznanie na całym świecie. Nowe dzieło irańskiego twórcy to film drogi z elementami czarnej komedii. Opowiada o podróży „Kurdyjskiego Mozarta” na największy w Iraku festiwal muzyki kurdyjskiej.

W San Sebastian rozdano również nagrody aktorskie. Juan Diego został wyróżniony za rolę w hiszpańskim "Vete di mi", a Nathalie Baye za występ w "Mon Fils a Moi". Jury przyznało nagrodę specjalną Carlosowi Sorinie, autorowi "El Camino de San Diego"(u nas wyświetlano jego "Bombon - El Perro"). Nagroda za najlepsze zdjęcia powędrowała do Nigela Blucka, który pracował na planie zwycięskiego „Half moon”.

Pierwszy festiwal w San Sebastian odbył się we wrześniu 1953 roku. Od tego czasu zyskał renomę jednego z największych i najlepszych festiwali na świecie. Nie było reżysera, który za życia nie odwiedziłby sal kinowych tego miasta. Na chlubnej liście gości znajduje się Fellini, Godard, Hitchcock, Coppola, Lang, Bunuel i wielu, wielu innych.

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Adam Pisarek
Magister politologii (specjalność dziennikarstwo i komunikacja społeczna) oraz student teorii i historii kultury na Uniwersytecie Śląskim. Aktywnie uczestniczył w przedsięwzięciach Międzywydziałowego Stowarzyszenia Dziennikarzy „Mosty”, obecnie jest prezesem Stowarzyszenia Działań Nietypowych „Szatnia”, działającego na polu kultury na Śląsku. Organizował między innymi Festiwal Wolnych Ludzi i „Kapu!erę” – Festiwal Sztuki Podróżowania. Przez rok był współpracownikiem „Dziennika Zachodniego”. Współpracował również z Teatrem Śląskim, gdzie jako wolontariusz był założycielem i jednym z liderów Rady Studenckiej.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone