Ralf Georg Reuth – „Rommel. Koniec pewnej legendy” – recenzja i ocena

opublikowano: 2009-07-19, 21:11
wolna licencja
Erwin Rommel jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci z okresu drugiej wojny światowej. Sławę zyskał dowodząc _Deutsches Afrikakorps_ w latach 1941-43. Za swe dokonania został awansowany do rangi feldmarszałka. Jego niekonwencjonalny styl dowodzenia i śmiałość podejmowanych decyzji doprowadziły do narodzin legendy „Lisa pustyni”, z którą musieli się liczyć nawet jego wrogowie. Ralf Georg Reuth w swej książce postanowił opisać jej narodziny, ale i człowieka, wokół której narosła.
reklama
Ralf Georg Reuth
„Rommel. Koniec pewnej legendy”
cena:
30,00 zł
Wydawca:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok wydania:
2007
Okładka:
twarda
Liczba stron:
192
ISBN:
8324585532

Opisując sławną postać łatwo wpaść w pułapkę „wybielania” głównego bohatera. Jeszcze większym zagrożeniem jest potępienie go już na etapie, przyjmowanie wstępnych założeń pracy, a następnie szukanie dowodów potwierdzających z góry przyjętą tezę. Inną pułapką, czyhającą na każdego biografa, jak i na większość historyków, jest ocenianie działań osób żyjących w minionych latach według dzisiejszych norm i z wykorzystaniem wiedzy, do której osoba oceniana dostępu mieć nie mogła. Wszystkie te czynniki sprawiają, że stworzenie dobrej biografii jest jednym z największych wyzwań stojących przed pisarzem.

Okładka, strona tytułowa, treść...

Omawiana pozycja liczy sobie 192 strony, z czego tekst właściwy zajmuje 160. Reszta to przede wszystkim przypisy umieszczone na końcu pracy, obszerna bibliografia i reklamy innych pozycji Wydawnictwa Dolnośląskiego. Książkę urozmaicono 66 dobrej jakości zdjęciami. Omawiana pozycja jest tłumaczeniem książki wydanej w Niemczech w 2005 roku.

Autor zdecydował się na odejście od tradycyjnego układu chronologicznego, na rzecz opisania kilku najważniejszych, jego zdaniem, aspektów życia Rommla. W pierwszym rozdziale („Generał Hitlera”) skupił się na jego związkach z Führerem, w drugim („Dowódca”) opisał jego cechy przywódcze, które zapewniły mu powodzenie na polu bitwy. Dalej następują rozdziały: „Wykreowany przez propagandę”, „Ofiara” i ostatni, traktujący o rozwijaniu się legendy Lisa po wojnie, „Legenda”. Tego typu podejście do tematu zwolniło Autora przed dokładnym opisaniem życiorysu Rommla, co swoje wady i zalety, ale o tym za chwilę.

Czasem słońce...

Mocną stroną książki jest merytoryczne przygotowanie jej twórcy. Dr Reuth jest autorem kilku książek traktujących o II wojnie światowej i przywódcach III Rzeszy, na co dzień jest berlińskim dziennikarzem. Doświadczenie zdobyte podczas nauki i pracy zaowocowało umiejętnością zdobywania, jak i przekazywania wiedzy. Bibliografia, a raczej jej wybór, liczy sobie 81 pozycji.

Poszczególne rozdziały są zwarte i treściwe. Autor nie rozwodzi się nadmiernie nad różnymi aspektami życia Rommla, zawsze trzymając się wyznaczonej przez siebie w danym rozdziale ścieżki. Jeśli jest taka potrzeba, potrafi przytoczyć we właściwych miejscach cytaty bądź dokumenty, mające zilustrować prezentowane przez niego tezy. Zręcznie omija pułapki, wymienione we wstępie, i w równym stopniu opisuje feldmarszałka pozytywnie, jak i negatywnie, dążąc do stworzenia pełnego, ale i spójnego obrazu Rommla. Wszystko to sprawia, że czytelnik może dosłownie zatonąć w lekturze.

reklama

...czasem deszcz

Wspomniana już wcześniej metoda opisywania głównego bohatera poprzez ukazywanie najważniejszych cech jego charakteru ma, moim zdaniem, pewną wadę. W niektórych wypadkach Autor musi opisać po raz wtóry wydarzenie przytaczane już w poprzednim rozdziale, by na jego przykładzie omówić sposób zachowania się Rommla w danej sytuacji. Z merytorycznego punktu widzenia jest to całkowicie uzasadnione, jednak niekiedy prowadzi do swoistego deja vu i odruchowego zerkania na numer strony, czy aby nie przeskoczyliśmy przez nieuwagę kilka kartek wstecz. Nie krytykuję takiego sposobu budowy pracy, jednak bywa on momentami irytujący.

Dość dziwna jest za to funkcja podtytułu książki, „koniec pewnej legendy”. Sugeruje on, że Autor ma zamiar w pewien sposób obalić narosłe przez lata mity. Sam Reuth pisze jednak we wstępie, że nie ma zamiaru nikogo zrzucać z pomników, a jedynie udzielić rzeczowej informacji. Po wspomnianym wyjaśnieniu wszystko staje się jasne, jednak użycie podtytułu w takiej formie pachnie zwyczajną próbą przyciągnięcia czytelnika poprzez sugerowaną sensacyjność i obrazoburczość pracy. Rozumiem rzecz jasna powody, dla których stosuje się takie zabiegi, niemniej powinno się je oceniać negatywnie.

Największą wadą omawianej pozycji jest, niestety, brak „świeżości” niektórych zawartych w niej myśli. Owszem, pod względem merytorycznym jest to praca prawie że bez zarzutu, jednak czasem przypomina odgrzewany obiad. Owszem, to posiłek z 5-gwiazdkowego hotelu, pięknie przystrojony i z wieloma przystawkami, ale to już nie to co świeże danie.

Podsumowanie

„Rommel. Koniec pewnej legendy” to, moim zdaniem, pozycja warta polecenia. Owszem, Reuth nie wszedł na teren dziewiczy w europejskiej historiografii, jednak dzięki swej wiedzy potrafił stworzyć dość interesującą książkę. Nie jest ona wolna od wad, niektóre tezy można uznać za dyskusyjne, jednak Autor za każdym razem popiera swoje poglądy odpowiednimi –jego zdaniem – dowodami. Dzięki swojemu doświadczeniu potrafił zbudować bardzo interesującą i wciągającą książkę, w oparciu o którą początkujący historyk zdobędzie mnóstwo pożytecznych informacji.

Zredagował: Kamil Janicki

reklama
Komentarze
o autorze
Łukasz Męczykowski
Doktor nauk humanistycznych, specjalizacja historia najnowsza powszechna. Absolwent Instytutu Historii Uniwersytetu Gdańskiego. Miłośnik narzędzi do rozbijania czołgów i brytyjskiej Home Guard. Z zawodu i powołania dręczyciel młodzieży szkolnej na różnych poziomach edukacji. Obecnie poszukuje śladów Polaków służących w Home Guard.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone