Prezydent Duda zawetował ustawę degradacyjną
W trakcie dzisiejszej konferencji prasowej prezydent ogłosił, że nie podpisze ustawy degradacyjnej i skieruje ją do dalszych prac w Sejmie. Andrzej Duda stwierdził, że choć jest zwolennikiem radykalnych rozwiązań dot. byłych pracowników UB i SB oraz odebrania stopni wojskowych osobom znajdującym się niegdyś w kierownictwie Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego (jak gen. Jaruzelski i Kiszczak), to uważa ustawę za niesprawiedliwą.
Prezydent zwrócił uwagę na fakt dużych dysproporcji związanych z działaniem ustawy. W myśl nowych przepisów stopnie wojskowe utraciłoby nie tylko m.in. ścisłe kierownictwo WRON, ale także takie osoby jak Mirosław Hermaszewski (pierwszy i jedyny Polak w kosmosie – stwierdził on, że został zapisany do organizacji bez swojej wiedzy).
Innym mankamentem ustawy degradacyjnej jest według prezydenta brak środka odwoławczego dla osób, które mają utracić stopnie. Część z nich – jak Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak – nie żyje, a w polskim prawie nie istnieje taka instytucja jak rzecznik osoby zmarłej, co Duda podkreślił. Według prezydenta spowodowałoby to szybkie zaskarżenie wprowadzonych rozwiązań do Trybunału Konstytucyjnego.
Andrzej Duda swoje oświadczenie wydał w piątek, czyli ostatni dzień roboczy przed 2 kwietnia – ostateczną datą podjęcia decyzji w tej sprawie. Wcześniej ustawę przyjęły Sejm i Senat.
Ustawa degradacyjna ma w założeniu pozbawić stopni wojskowych te osoby, które w latach 1943-1990 sprzeniewierzyły się polskiej racji stanu
Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego była organem administrującym Polską w okresie stanu wojennego. Została powołana do życia w nocy 12/13 grudnia 1981 r., została rozwiązana na dzień przed zniesieniem stanu wojennego (co nastąpiło 22 lipca 1983 r.). Rada otrzymała prześmiewczy przydomek „Wrona” („WRON-a”). Na czele organizacji stał gen. Wojciech Jaruzelski.
Źródła: wiadomości.wp.pl, wprost.pl
Polecamy e-book Tomasza Leszkowicza – „Oblicza propagandy PRL”:
Książka dostępna również jako audiobook!