Polski „Portrecista” w Hamburgu
Wilhelm Brasse opowiada o życiu w obozie. Przedstawia historię osób, które uwiecznił na fotografiach. Brasse znalazł się w Oświęcimiu za niezgodę podpisania Reichslisty. Był w Auschwitz prawie od początku jego istnienia. Trafił do grupy nazwanej później obozowym Gestapo.
Tam dostał zadanie fotografowania realiów Auschwitz. Robił zdjęcia w trakcie doświadczeń medycznych, uwieczniał pracę więźniów, spotkania członków SS z rodzinami. Tworzył też portrety więźniów na potrzeby kartotek. Jego zdjęcia trafiły potem nawet do podręczników historii.
W Niemczech „Portrecista” zostanie pokazany publiczności w trakcie konkursu „Agenda 06”. Na pokazie ma się pojawić sam Brasse, który chce wziąć udział w spotkaniach i dyskusjach z publicznością. Festiwal w Hamburgu rozpocznie się piątego października i potrwa osiem dni.
Film Ireneusza Dobrowolskiego zdążył już zyskać uznanie w Polsce. W maju tego roku zdobył Złotego Warszawskiego Feniksa i Nagrodę Publiczności na Festiwalu Żydowskie Motywy. Widział go między innymi światowej sławy reżyser Claude Lelouch, który był specjalnym gościem tego festiwalu. „Portrecistę” nagrodzono również na krakowskim Festiwalu Filmów Dokumentalnych.