Polka – wesoły taniec niepochodzący z Polski
Polka – artykuł inspirowany czasopismem „Gwiazdka Cieszyńska, pismo naukowe i zabawne”
Polka jest tańcem wirowym, tańczonym w parze, po obwodzie koła i w zasadzie nie posiadającym żadnych figur. Już w XIX wieku uznawany był za tradycyjny ludowy taniec polski, jednak tak naprawdę powstał w Czechach. Wskazuje na to między innymi jego nazwa wywodząca się z czeskiego słowa pulka, czyli półkole, półkrok. Słowo to odnosi się do charakterystycznego kroku tańca, który jest bardzo szybki, żywy, skoczny i radosny.
Można powiedzieć, że powstanie tańca było dziełem przypadku. Otóż gdzieś w latach 30. XIX wieku, w miejscowości Kostelec nad Labem, młoda kobieta Anna Chadimova tańczyła do śpiewanej przez siebie ludowej piosenki. Świadkiem tego wydarzenia był nauczyciel muzyki, Josef Nerudy, który po zapisaniu nut melodii na papierze i nauczeniu innych młodych ludzi tańca stał się największym propagatorem polki. Wiarygodności tej historii dodaje fakt, że opisywał ją Čeněk Zíbrt, czeski etnograf i historyk specjalizujący się w folklorze. Wspominał, że gdy opublikował w 1894 roku historię Anny Chadimovej w praskiej gazecie „Národní listy” otrzymał sporo listów od naocznych świadków, którzy dostarczali kolejnych szczegółów całego wydarzenia. Zíbrt podkreślał również, że Polka była prawdziwie ludowym tańcem, ponieważ prosty czeski lud znał ją i tańczył na długo przed szlachtą i elitami. Dopiero mniej więcej w 1835 roku taniec trafił do sal balowych Pragi, a stamtąd rozprzestrzenił się do Wiednia, Paryża i Londynu. W Paryżu taniec był tak dobrze przyjęty przez tancerzy i mistrzów tańca, że mówiło się nawet o „polkamani”.
W kolejnych latach Polka trafiła do Ameryki, gdzie również zyskała ogromną popularność. Swoje odrodzenie przeżyła po II wojnie światowej, kiedy to wielu polskich uchodźców przeniosło się do USA. Do dzisiaj w Stanach istnieje wiele stowarzyszeń, organizacji czy festiwali związanych z tym tańcem. Do 2009 roku istniała nawet specjalna kategoria Nagrody Grammy związana z Polką, jednak z powodu malejącej liczby popularnych albumów została zlikwidowana.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz