Piotr Sikora – „Tych niewielu. Polscy lotnicy w bitwie o Anglię” – recenzja i ocena
Piotr Sikora – „Tych niewielu. Polscy lotnicy w bitwie o Anglię” – recenzja i ocena
My wszyscy, którzy mieliśmy zaszczyt z Nimi latać i walczyć, nigdy nie zapomnimy – i Wielka Brytania nie może nigdy zapomnieć, ile zawdzięcza lojalności, niezłomnemu duchowi i poświęceniu tych polskich lotników. Oni byli naszymi najwierniejszymi sojusznikami w naszych najcięższych dniach; obyśmy zawsze tak Ich pamiętali! John „Kentowski” Kent, dowódca eskadry „A” dywizjonu 303
Piotr Sikora jest historykiem mieszkającym w Berkshire w Wielkiej Brytanii. Recenzowana pozycja ukazała się najpierw w języku angielskim (2018), a polskie** tłumaczenie zostało wydane w osiemdziesiątą rocznicę powietrznego starcia nad „wyspą ostatniej nadziei”.** Autor przedstawił historię stu czterdziestu pięciu uczestników bitwy i skupił się przy tym na okresie najbardziej intensywnych walk. Ostatnim polskim startem bojowym podczas bitwy był lot Kazimierza Kościńskiego, który wzniósł się w powietrze 31 października 1940 roku. Późniejsze losy Zumbacha, Urbanowicza, Skalskiego, Duryasza i innych zostały omówione jedynie w sposób skrótowy w ostatnim rozdziale.
Książka została oparta na wieloletnich badaniach Sikory, który specjalizuje się w historii polskiego lotnictwa podczas drugiej wojny światowej. Autor niewątpliwie jest specjalistą w swojej dziedzinie i świetnie czuje się w roli przewodnika wprowadzającego czytelnika do Hurricane’ów operujących nad Kanałem La Manche. Umiejętnie posługuje się specjalistycznym słownictwem, dobrze zna i cytuje zarówno wspomnienia lotników, jak i opracowania historyków wojskowości.
Badacz umieszcza dokonania naszych pilotów w bitwie o Anglię w kontekście „udziału i osiągnięć Polaków podczas wojny”. We wstępie wspomina m.in. o kryptologach pracujących nad szyfrem Enigmy, walkach pod Monte Cassino, działaniach Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich pod Tobrukiem i Samodzielnej Brygady Spadochronowej w operacji „Market-Garden” oraz roli Romana Czerniawskiego, który jako podwójny agent odegrał ważną rolę we wprowadzeniu Niemców w błąd odnośnie miejsca rozpoczęcia inwazji aliantów we Francji. Wprowadzenie do opowieści o 1940 roku oraz ostatnie strony książki, które krótko podsumowują życie pilotów po zakończeniu konfliktu, stanowią smutną klamrę. Autor wprost pisze, że w wyniku postanowień konferencji pokojowych w Jałcie i Poczdamie „najwierniejszy sojusznik Wielkiej Brytanii” został niejako „usunięty z mapy powojennego świata”, co spowodowało, że osiągnięcia polskich sił zbrojnych zostały niemal zapomniane.
Głównym celem publikacji jest zatem przypomnienie jak najszerszemu gronu odbiorców tekstu dokonań polskich pilotów. Większość z nas czytała napisany jeszcze w czasie wojny „Dywizjon 303” Arkadego Fiedlera, część oglądała - raczej przeciętne, aczkolwiek popularne - filmy „303: bitwa o Anglię” (tytuł oryginalny: „Hurricane”, 2018) i „Dywizjon 303. Historia prawdziwa” (2018). Czy wobec tego na rynku wydawniczym potrzebna jest kolejna pozycja traktująca o bitwie o Anglię? Mimo wszystko tak. Wprawdzie „Tych niewielu” nie dorównują rozmachem i potoczystością narracji „Sprawie honoru” autorstwa Lynne Olson i Stanleya Clouda, jednak z pewnością przyczynią się do zwiększenia wiedzy na temat powietrznych sukcesów dywizjonów 302 i 303, zarówno wśród czytelników anglojęzycznych, jak i polskich.
Generał Hugh Dowding, naczelny dowódca RAF, był przekonany, że to właśnie „wspaniałe polskie dywizjony i ich niezrównana waleczność” wpłynęły na wynik bitwy. Książka Sikory w przystępny i klarowny sposób przedstawia poświęcenie i determinację, pot i krew, zwycięstwa i straty naszych dzielnych pilotów, którzy w podniebnych bojach nie mieli sobie równych. Warto lepiej poznać tę historię. Zachęcam do lektury!