Październikowe nowości Karty!

opublikowano: 2016-10-18, 10:14
wszelkie prawa zastrzeżone
„Neger, Neger…Opowieść o dorastaniu czarnoskórego chłopca w nazistowskich Niemczech” Hansa-Jürgen Massaquoi oraz „Salon. Niezależni w „świetlicy” Anny Erdman i Tadeusza Walendowskiego 1976–1979” to październikowe nowości Wydawnictwa Ośrodka Karta. Polecamy je Waszej uwadze!
reklama
Hans-Jürgen Massaquoi
„Neger, Neger…Opowieść o dorastaniu czarnoskórego chłopca w nazistowskich Niemczech”
cena:
34,00 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Tytuł oryginalny:
„Destined to Witness: Growing Up Black in Nazi Germany”
Tłumaczenie:
z angielskiego: Anna Bańkowska
Okładka:
miękka
Liczba stron:
552
Seria:
Świadectwa XX wiek
Redakcja:
Maria Krawczyk
ISBN:
978-83-644-7649-5
EAN:
9788364476495

Czarnoskóry wnuk króla afrykańskiego ludu Vai, a zarazem syn Niemki, dorasta w Hamburgu w czasach rosnącego w siłę nazizmu. Czując się niemieckim patriotą, stopniowo odkrywa, że to właśnie on określany jest przez ideologię jako wróg i podczłowiek. Udaje mu się przeżyć wojnę i wyjechać do Stanów Zjednoczonych, gdzie robi karierę dziennikarską i dołącza do ruchu na rzecz zniesienia nierówności rasowych.

Książka – wydana po angielsku i niemiecku – w ostatnich latach stała się międzynarodowym bestsellerem.

– Heil Hitler! Czym mogę służyć? – spytał [matkę] zza biurka przystojny dwudziestolatek […].

– Czy tu składa się podania o przyjęcie [do Hitlerjugend]?

Młody człowiek spojrzał na nią z niedowierzaniem.

– O przyjęcie kogo? Jego? – świdrował mnie wzrokiem, jakby wypatrzył jakiegoś paskudnego robala.

– Tak, mojego syna – odpowiedziała bez zmrużenia oka.

Mężczyzna aż się cofnął.

– Proszę natychmiast wyjść! Jeśli jeszcze to do pani nie dotarło, zmuszony jestem przypomnieć, że dla pani syna nie ma miejsca ani w naszej organizacji, ani w Niemczech, które budujemy. Heil Hitler! […]

Kiedy znaleźliśmy się w domu, matka tylko mnie przytuliła i się rozpłakała.

– Tak mi przykro, tak bardzo mi przykro – powtarzała raz po raz. […]

– Mutti, proszę cię, nie płacz – błagałem, ale i mnie łzy spływały po policzkach.

Rzadki widok, bo zwykle prześcigaliśmy się w zachowywaniu swoich smutków dla siebie. W końcu byliśmy Niemcami.

Hans-Jürgen Massaquoi

„Salon. Niezależni w „świetlicy” Anny Erdman i Tadeusza Walendowskiego 1976–1979”
cena:
39,00 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Okładka:
miękka, zintegrowana
Liczba stron:
280
Data i miejsce wydania:
I
ISBN:
978-83-64476-62-4
EAN:
9788364476624

Opowieść o działającym przez 33 miesiące – od jesieni 1976 do lata 1979 – miejscu spotkań niezależnych twórców – Salonie stworzonym przez Tadeusza Walendowskiego, wspólnie z żoną Anną Erdman, wnuczką Melchiora Wańkowicza, w dawnym mieszkaniu pisarza przy ulicy Puławskiej w Warszawie.

Istniały rozmaite nurty, różne filozofie i sposoby działania, ale wszystkie były obecne razem. Byliśmy otwarci i gotowi ucierać poglądy. Potrafiliśmy się różnić – może nie zawsze pięknie, ale było nas zbyt mało, żeby wykluczyć kogokolwiek, kto chciał stawiać opór systemowi. [...] Pójście do Salonu nie wynikało z nieposłuszeństwa obywatelskiego – już byliśmy dużo dalej. Czuliśmy, że to my tworzymy alternatywną elitę.

Czesław Bielecki

Najważniejszym aspektem naszego miejsca było to, że tam przychodzili też ludzie, którzy żyli na obrzeżach albo w ogóle poza układami opozycyjnymi. To nie była przestrzeń spotkań opozycjonistów, korowców – tacy też tam się licznie zjawiali – ale byli też ludzie spoza, niedziałający, niewychylający się. Nie bali się przychodzić. To piękne – pomost między zwykłymi ludźmi a tymi najbardziej wychylonymi, jawnie się opowiadającymi przeciwko «władzy ludowej». Zrozumiałem, jaką to odegrało rolę, kiedy nazwiska tych ludzi, ich twarze rozpoznawałem w okresie «Solidarności», a zwłaszcza gdy powstał rząd Mazowieckiego. Rząd, Sejm – tam było mnóstwo uczestników salonu. Zrozumiałem, że to ziarno, które wtedy zostało zasiane czy przez KOR, czy przez salon – dało plon.

Tadeusz Walendowski

Zobacz też pozostałe książki, dostępne w ofercie Karty

reklama
Komentarze
o autorze

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone