Paliwo dla wojny, groby w lasach. Mroczna przeszłość Polic

opublikowano: 2025-02-22, 08:02
wszelkie prawa zastrzeżone
W latach 1943-1944 zakład Hydrierwerke Pölitz produkował od 15% do nawet 20% całego paliwa syntetycznego powstającego w III Rzeszy. Ceną za produkcję paliwa oraz oleju napędowego dla Luftwaffe, Kriegsmarine i Wehrmachtu było życie polskich robotników przymusowych.
reklama
Hydrierwerke Pölitz w 1942 roku (fot. Janos1999)

 W 1937 r. rozpoczęły się pierwsze prace nad budową nowej fabryki benzyny syntetycznej w Policach (Hydrierwerke Pölitz). Należąca do koncernu IG Farben Industrie fabryka miała stanowić krok milowy w procesie industrializacji nieco zacofanej w porównaniu do reszty Niemiec prowincji Pomorze. O zainstalowaniu produkcji w Policach zadecydować miało dogodne położenie względem szlaku morskiego i rzecznego, a także istniejący już na miejscu zakład regenerujący paliwo okrętowe, który miał stać się fundamentem nowej inwestycji.

Ogłoszenie o pracę w Völkischer Beobachter z 10 listopada 1940 r. Foto: (Sbd Chemie)

Hydrierwerke Pölitz – gigant w służbie III Rzeszy

Przed wybuchem wojny przy wznoszeniu fabryki pracowali przede wszystkim Niemcy, lecz szybko zaczęto zatrudniać kadrę międzynarodową. Pojawili się Czesi, Słowacy, a także Francuzi oraz Włosi. Po wybuchu II wojny światowej prace przybrały na sile za sprawą jeńców wojennych, których wykorzystywano do budowy jako robotników przymusowych. Z szacunków obliczonych na podstawie danych zebranych przez amerykański i brytyjski wywiad oraz z relacji niemieckich naukowców wynika, że w latach 1943-1944 zakład Hydrierwerke Pölitz produkował od 15% do nawet 20% całego paliwa syntetycznego powstającego w III Rzeszy. Fabryka w Policach produkowała paliwo oraz olej napędowy dla Luftwaffe, Kriegsmarine i Wehrmachtu aż do początku 1945 r., kiedy trwające od 1940 r. alianckie bombardowania ostatecznie zniszczyły obiekt. Tak ogromna produkcja kosztowała jednak życie wielu ludzi. Na liczącym 15 km² obszarze pracowało do 30 tys. pracowników przymusowych różnej narodowości.

Zdjęcie lotnicze zbombardowanej fabryki (foto: SkarbMuzeum)

Hydrierwerke Pölitz  obozy pracy

Za sprawą Hydrierwerke Pölitz na Pomorzu powstał jeden z największych w  regionie ośrodków pracy przymusowej, obejmujący co najmniej 8 obozów pracy. Panujące w nich warunki wciąż są tematem dyskusji i sporów. Pewne jest natomiast, że realia różniły się w zależności od miejsca i narodowości pracowników. Najgorszą sławą wśród wspomnianych wyżej obozów cieszył się SS Bremerhaven – statek handlowy zamieniony w pływający obóz pracy, w którym zakwaterowano polskich robotników. W wyniku surowych i prymitywnych warunków panujących na pokładzie obóz na statku SS Bremerhaven odznaczał się najwyższą śmiertelnością wśród robotników, przez co w 1943 r. zadecydowano o jego zamknięciu.

reklama

W najgorszej sytuacji znajdowali się robotnicy z Polski i Rosji, którym przydzielano najcięższe prace fizyczne: dźwiganie i montaż szyn, wyładowywanie cegieł oraz cementu, a także prace spawalnicze. Pozbawieni odzieży ochronnej i jakichkolwiek środków bezpieczeństwa często padali ofiarą wypadków, zostawali okaleczani lub ponosili śmierć. Śmiertelność wśród robotników przymusowych podnosił brak opieki lekarskiej oraz początkowy zakaz chowania się w schronach przeciwlotniczych w trakcie alianckich bombardowań. W wyniku chorób, wypadków, wycieńczenia oraz morderstw śmierć poniosło ok. 13 tys. osób, w tym aż 9 tys. Polaków. Zmarłych na skutek bombardowań chowano w zbiorowych mogiłach w otaczających kompleks fabryczny lasach. Zmarłych lub zabitych w czasie pracy wywożono do Szczecina w celu kremacji.

Powojenne losy 

W kwietniu 1945 r. czerwonoarmiści wkroczyli na teren fabryki w Policach, nie napotykając żadnego oporu. Na skutek porozumienia między polskim rządem a dowództwem Północnej Grupy Wojsk Armii Czerwonej teren fabryki znalazł się pod radziecką jurysdykcją na okres jednego roku. Tzw. enklawa policka została formalnie utworzona 5 października 1945 r. i istniała do 25 września 1946 r. W tym czasie, wykorzystując do tego miejscowych Niemców, Rosjanie zdemontowali i wywieźli w głąb Związku Radzieckiego większość urządzeń i instalacji fabrycznych. Po odejściu wojsk radzieckich na teren fabryki wkroczyli szabrownicy, którzy dokonali dalszej dewastacji kompleksu.

Nadające się do użytku zabudowania zostały zaadaptowane przez miejscowych do różnych celów. Przykładowo budynek administracji został przekształcony w publiczną szkołę podstawową. Nienadającą się do żadnego użytku część fabryki przekazano wojsku, które do lat 90. używało ruin jako poligonu dla saperów. Od 2006 r. terenem dawnej fabryki Hydrierwerke Pölitz opiekuje się Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Polickiej „Skarb”, które w 2010 r. założyło Muzeum Historyczne „Skarb” w Policach.

Polecamy e-book Kacpra Walczaka pt. „Cywilizacja śmierci. Rosyjski kolonializm na Wschodzie”:

Kacper Walczak
„Cywilizacja śmierci. Rosyjski kolonializm na Wschodzie”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
100
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-75-4


Bibliografia

·       Fabryka benzyny syntetycznej – Hydrierwerke Pölitz: Wielka wojna w małych Policach, Pomorze Zachodnie, https://pomorze24.blogspot.com/2014/02/wielka-wojna-w-maych-policach.html, [dostęp: 08.12.2024].

·       Frankiewicz B., Praca przymusowa na Pomorzu Zachodnim w latach drugiej wojny światowej, Poznań 1969.

·       Lesch E. J., The German Chemical Industry in the Twentieth Century, Berlin 2013.

·       Matura J., Historia Polic od czasów najstarszego osadnictwa do II wojny światowej, Police 2002.

reklama
Komentarze
o autorze
Rafał Gumiński
Absolwent historii, a wkrótce również historii w przestrzeni publicznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Interesuje się wszelkimi aspektami historii średniowiecza i Wysp Brytyjskich, a także wczesną historią Stanów Zjednoczonych i Polonii amerykańskiej. Ponadto pasjonuje się wszystkimi przejawami narracji historycznej w przestrzeni publicznej, zwłaszcza w filmach i grach wideo. To zwolennik rzetelnego i kreatywnego popularyzowania wiedzy historycznej. Kiedy nie zajmuje się historią, spędza czas na bliższych i dalszych podróżach, grach wideo, czytaniu książek i parzeniu kawy.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone