PRL: trwanie, zmiana i upadek. Prelekcje historyczne na Avangardzie 6
Jako pierwszy swój wykład wygłosił prof. Andrzej Paczkowski, który opowiedział o upadku systemu komunistycznego. Motywem przewodnim wystąpienia była prognoza ekspertów amerykańskich, którzy już w z 1950 r. przewidzieli, że ZSRR upadnie z powodu niewydolności gospodarczej i na tej podstawie uznali, że powinno się absolutnie unikać wojny z nim. Niewydolność tę w praktyce spowodowało zaangażowanie się w konflikty zbrojne poza Europą, na czele z wojną w Afganistanie. Jak wyjaśniał Paczkowski, w rezultacie ZSRR przegrało z Zachodem wyścig technologiczny (nie tyle zresztą w sferze technologii zbrojeniowych, co raczej raczej tych związanych z konsumpcją) i kulturalny (tu wspominał własną podróż do Mongolii w latach siedemdziesiątych i to, jaki podziw wzbudziły u Mongołów dżinsy marki Odra), a mieszkańcy bloku socjalistycznego stracili zaufanie do systemu. Uczony podkreślał rolę Polski, która w ocenie ówczesnego kierownictwa KPZR była najsłabszym ogniwem w łańcuchu państw socjalistycznych.
Sposobem na zapobieżenie kryzysowi miała być w latach osiemdziesiątych reforma gospodarcza i rezygnacja z jednego z monopoli, na którym opierał się system komunistyczny (były to: monopol władzy, własności i komunikacji społecznej). Michaił Gorbaczow chciał zrezygnować nie tylko z gospodarki centralnie planowanej, mówił Paczkowski, ale także poluzować więzy cenzury i stępić ostrze propagandy. Inaczej postąpiły władze ChRL, które urynkowienie gospodarki połączyły z przykręceniem śruby na innych polach. Chińczykom udało się to, co nie wyszło Ludwikowi XVI i Gorbaczowowi – skomentował historyk. Podobnie jak w wypadku rządów republikańskich po Rewolucji Francuskiej, system radziecki załamał się w momencie, gdy zaczął się reformować.
Jestem historykiem i uważam, że historyk powinien zajmować się tymi zagadnieniami, które się zakończyły – podsumował swoje wystąpienie prof. Paczkowski, unikając w ten sposób mówienia o skutkach upadku systemu komunistycznego.
Drugi wystąpił prof. Antoni Dudek, który wygłosił prelekcję pt. PRL: Trwanie i zmiana. Pewną ilustracją głównej tezy zawartej w tytule były zaprezentowane przez prelegenta dwie kroniki filmowe, z których jedna przedstawiała żałobę po śmierci Stalina, a druga – obchody XXX-lecia Polski Ludowej. Prof. Dudek wskazał zmiany, jakie dokonały się w oddzielającym oba te zdarzenia ćwierćwieczu, ale zwrócił też uwagę na elementy niezmienne: centralne miejsce władzy w państwie oraz jej zależność od ZSRR.
Profesor podkreślał, że najważniejszą cezurą w kilkudziesięcioletniej historii PRL był rok 1956, szczególnie zaś tzw. polski październik, w wyniku którego władzę uzyskał Władysław Gomułka, w czasach którego uzależnienie od ZSRR było stosunkowo najmniejsze. Gomułka nie był wrogiem Związku Radzieckiego, ale nie był też jego zbytnim entuzjastą – stwierdził historyk. Dla porównania Edward Gierek, sprawiający wrażenie prozachodniego, był w relacjach z ZSRR ogromnym serwilistą. Z jeszcze innym stylem rządzenia prezentował Wojciech Jaruzelski, który był I sekretarzem partii, ale przede wszystkim generałem. Było to o tyle istotne, że na poczatku funkcjonowania systemu starano się nie dopuścić do, jak na to mówiono, „bonapartyzmu” – sytuacji, w której na czele państwa stałby wysoki rangą wojskowy.
Należy patrzeć na jeden moment historii PRL i wtedy go oceniać – podsumował swoje wystąpienie prof. Dudek, zwracając tym samym uwagę na to, jak bardzo różne oblicza miewała Polska Ludowa w różnych momentach swojej historii.
Z autorami referatów rozmawiali nasi dziennikarze. Rozmowy ukażą się niebawem w naszym portalu.
Histmag.org na konwencie Avangarda 6 :
- Avangarda 6 startuje już jutro
- 543 akredytowanych gości w pierwszy dzień konwentu Avangarda 6
- Dziś PRL jest trendy
- Lem nie był komunistą
- Aplauz i zaakceptowanie, czyli Histmag na Avangardzie ;)
- Jest inna rzeczywistość, która także istniała. Wywiad z prof. Andrzejem Paczkowskim
- Avangarda pomogła nadrobić historyczne zaległości
- O PRL-u? Odważnie i bez nudy! Rozmowa z prof. Antonim Dudkiem
Korekta: M. Turajski