Organizacja i niebezpieczeństwo. Szare Szeregi w Wielkopolsce
Kręgi harcerskie II Rzeczypospolitej już w latach przedwojennych skupiały kwiat młodzieży polskiej. Związek Harcerstwa Polskiego, prężnie rozwijający się przez cały okres dwudziestolecia międzywojennego, kształcił młodych ludzi przede wszystkim w duchu patriotyzmu. W życiu organizacyjnym ogromną rolę odgrywały też jednak zagadnienia czysto praktyczne – harcerze zdobywali kwalifikacje i umiejętności, które mogły przydać im się w dorosłym życiu w trudnych sytuacjach. Niektóre z nich mogły okazać się niezwykle cenne, gdyby Polakom w przyszłości znowu przyszło walczyć o wolność. Kształtowano w harcerskich szeregach hart ducha, odwagę oraz zdolności z zakresu sztuki przetrwania. Już w pierwszych latach odrodzonej Polski harcerze zapisali się chlubnie w walce o niepodległość, a ich następcy wychowywali się w przywiązaniu do tych tradycji.
Jak się okazało, polskiej młodzieży przyszło wkrótce znowu spełniać trudne i niebezpieczne obowiązki. We wrześniu 1939 roku, kiedy nazistowskie Niemcy zaatakowały Polskę, wybuchła II wojna światowa. W miesiącach poprzedzających wojnę organizacje harcerskie włączały się w działania przygotowujące społeczeństwo oraz organizację Obrony Cywilnej. Podczas walk wrześniowych wielu harcerzy włączało się w działania obronne i porządkowe w miastach. Kiedy Wojsko Polskie poniosło klęskę, część jego struktur przeniesiono do podziemia, rozpoczynając działalność w konspiracji. Polacy, pomimo trudności i zagrożeń wiążących się z dalszą walką, postanowili nadal stawiać opór najeźdźcom. W konspiracyjną pracę szybko zaczęły włączać się szersze kręgi społeczeństwa. Wyjątku nie stanowiły organizacje harcerskie, które schodząc do podziemia rozpoczęły swoją wojenną epopeję, także walki zbrojnej.
Organizacja po wielkopolsku
Na terenie Wielkopolski działalność harcerzy na rzecz obronności w roku 1939 rozpoczęła się już wczesną wiosną, kiedy powstało Pogotowie Harcerskie, wypełniające podobne zadania co wszystkie inne organizacje tego typu w Polsce. Po klęsce wrześniowej doskonale zorganizowane harcerstwo wielkopolskie początkowo całkowicie samodzielnie i niezależnie zaczęło formować struktury konspiracyjne. Jednym z pierwszych ognisk tej działalności było Akademickie Koło Harcerskie im. Heliodora Święcickiego. Po początkowym okresie przystąpiono do scalania podobnych organizacji z całej Polski. Warto zaznaczyć, że to właśnie ze środowiska wielkopolskiego wyrosła nazwa „Szare Szeregi”, którą oficjalnie przyjęto dla działalności harcerskiej w całym kraju. Nazwę tę wymyślili harcmistrzowie Józef Wiza oraz Roman Łyczywek. Środowisko w Poznańskiem, jako Chorągiew Wielkopolska Szarych Szeregów, przyjęło na początku roku 1940 kryptonim „Ul Przemysław”. Każdy z „uli” odpowiadał przed „Pasieką” – Kwaterą Główną w Warszawie.
Chorągiew Wielkopolska obejmowała hufce z 24 powiatów, a harcerzy w nich działających dzielono na grupy wiekowe, z których oczywiście każda miała wyznaczone inne zadania i obowiązki w ramach działalności konspiracyjnej. Pełnoletni harcerze należeli do Grup Szturmowych, w których szkolili się do przyszłych działań zbrojnych oraz ważniejszych akcji sabotażowych. Młodsi, w wieku od lat 16, skupiali się w Bojowych Szkołach, gdzie przygotowywali się przede wszystkim do mniej ryzykownych akcji propagandowych i „małego sabotażu”. Kwestią sporną pozostaje jak dokładnie w Poznańskiem wyglądała organizacja działalności najmłodszych harcerzy w wieku od 12 do 16 lat – tzw. Zawiszaków.
Od samego września 1939 roku komórki harcerskie w całym Okręgu Wielkopolskim prowadziły wytężoną pracę. Podstawowym zakresem działania całej struktury była adaptacja i zabezpieczenie ciągłości polskiego życia społecznego w warunkach okupacyjnych. Wszystkie szczeble organizacji harcerskiej organizowały i uczestniczyły w akcjach tajnego nauczania. Kontynuowano także pracę wychowawczą i formacyjną, w pełni zachowując i krzewiąc tradycje oraz wartości i zasady harcerstwa sprzed wojny, dzięki czemu zachowywano jego ciągłość i spójność.
Dodatkowo przez cały okres wojny prowadzono owocne działania z zakresu pomocy społecznej. Harcerze wiele pracy i wysiłku poświęcali zapewnieniu przetrwania swoim rodakom, którzy podczas wojny znaleźli się w najtrudniejszej sytuacji materialnej – przeprowadzano zbiórki i dystrybucje niezbędnych artykułów, a także specjalne akcje w których pozyskiwano je kosztem wroga. Prowadzono również zaawansowaną działalność legalizacyjną – dzięki profesjonalnie podrabianym dokumentom oraz przepustkom zyskiwano cenne informacje, materiały albo zapewniano bezpieczeństwo zagrożonym Polakom.
Wyjątkowe niebezpieczeństwo
Pamiętać należy także o ogromnej roli, jaką dla polskiego podziemia odegrał aparat wywiadowczy Szarych Szeregów. Prowadził on akcje skoordynowane i zlecane przez Związek Walki Zbrojnej, który następnie przekształcił się w Armię Krajową. Warto tutaj zaznaczyć, że to właśnie harcerze z „Ula Przemysław” już zimą 1939 roku dostarczyli ogólnopolskim organom pierwsze potwierdzone informacje o dużym tajnym ośrodku lotnictwa niemieckiego, znajdującym się na wyspie Uznam – a zatem o słynnej bazie doświadczalnej broni rakietowej w Peenemünde, która przez lata wojny spędzała sen z powiek dowództw armii alianckich.
Harcerze wielkopolscy bardzo wcześnie nawiązali bliskie kontakty ze Sztabem Okręgu ZWZ. Dzięki nim planowano wiele akcji, a możliwość współdziałania z doświadczonymi oficerami Wojska Polskiego pozwalała na prowadzenie takich przedsięwzięć jak prawdziwe szkolenie wojskowe albo – co prawda skromną – produkcję broni. Stale prowadzono także akcję rekrutacyjną oraz agitacyjną, m.in. poprzez tworzenie i kolportaż prasy podziemnej. Niestety, takie ścisłe kontakty niosły ze sobą również śmiertelne zagrożenie. Kiedy w pierwszych miesiącach 1940 roku polskie podziemie było jeszcze na początku swojej drogi, zwłaszcza w Wielkopolsce występowało zjawisko przenikania się wielu organizacji. Przykładem mogą być właśnie działacze Szarych Szeregów, którzy niejednokrotnie obejmowali również kluczowe funkcje w okręgowych strukturach ZWZ czy też później w Związku Odwetu (Kedywie). Właśnie w drugim roku wojny pojawiły się w Wielkopolsce pierwsze masowe aresztowania działaczy niepodległościowych, które początkowo nie dotknęły zbyt mocno Szarych Szeregów, były jednak złowrogą zapowiedzią ich dalszych losów.
Polecamy e-booka „Z Miodowej na Bracką”:
W roku 1940 Szare Szeregi w Okręgu Poznańskim liczyły ponad 1000 członków. Najprawdopodobniej było ich nieco więcej, ponieważ zapewne nie zawsze i nie wszędzie z obawy o dekonspirację prowadzono dokładną ewidencję harcerzy. Wielkim zagrożeniem dla struktur harcerskich były także masowe wywózki młodych ludzi na roboty przymusowe do Rzeszy i cykliczne aresztowania. Akcje te przeprowadzane były w Wielkopolsce z zabójczą skutecznością, głównie dzięki bezpośredniemu włączeniu tego teren do III Rzeszy.
Wiele polskich rodzin, jeżeli nie zostały wywiezione do Rzeszy lub obozów, była wysiedlana z Warthelandu (Poznańskiego) do Generalnego Gubernatorstwa. Dotknęło to dużej liczby harcerzy, spośród których niektórzy zagrożeni aresztowaniem w miejscu zamieszkania próbowali się ukrywać. Bardzo niekorzystne warunki naturalne (brak dużych kompleksów leśnych, rozbudowana sieć komunikacyjna) uniemożliwiały jednak jakąkolwiek ucieczkę przed wzmożonymi represjami na terenach wcielonych do Rzeszy. Warto pamiętać, że obecność harcerzy z ziem zachodnich w Gubernatorstwie była na tyle duża, że Kwatera Główna Szarych Szeregów postanowiła nawet stworzyć dla nich odrębny Ul (Chorągiew) o kryptonimie „Chrobry”.
Rozbicie i próba reorganizacji
Jak wspomniano, w roku 1940 pomimo wielkich strat w konspiracji na Ziemiach Zachodnich wynikających z aresztowań, Szare Szeregi nie ucierpiały tak mocno jak inne organizacje. Stan ten nie trwał jednak długo. Na przełomie lat 1941/1942 doszło do masowej dekonspiracji struktur niepodległościowych w Wielkopolsce. Jedną z głównych przyczyn tego nieszczęścia było opisywane już zjawisko przenikania się konspiracji. Po odkryciu połączeń między polskimi organizacjami Niemcy wykorzystali je aby jak najmocniej rozszerzyć akcję aresztowań. Każda odkryta i rozbita drużyna harcerska wręcz łańcuchowo prowadziła do rozbijania kolejnych komórek.
Największa katastrofa nastąpiła jednak wiosną 1943 roku. Niemcy doskonale wykorzystali wiedzę operacyjną pozyskaną w poprzednich akcjach i przystąpili do kolejnych masowych aresztowań. Tym razem Szare Szeregi ucierpiały bardzo mocno. Rozbiciu uległa cała Komenda Chorągwi Wielkopolskiej, aresztowano wielu harcerzy, sukcesywnie rozbijano również kolejne oddziały terenowe w miastach powiatowych. Operacja niemieckiego wywiadu była szeroko zakrojona, ponieważ bezpośrednim skutkiem akcji poznańskiej było również aresztowanie w Warszawie w maju 1943 roku Naczelnika Szarych Szeregów Floriana Marciniaka – dokonali tego funkcjonariusze Gestapo z Poznania. Po pierwszym szoku i dezorganizacji, osłabione komórki wielkopolskie podjęły próbę uwolnienia najważniejszych aresztowanych (w tym Marciniaka) uwięzionych w poznańskim Forcie VII. Niestety, akcja nie powiodła się.
W wyniku aresztowań roku 1943 liczba harcerzy w Chorągwi Wielkopolskiej zmalała z przeszło tysiąca do około 560, a dodatkowo wśród pojmanych znajdowało się wielu kluczowych członków organizacji. W wielu miejscach odbudowywano struktury, jednak często było to zadanie trudne lub niemożliwe do wykonania. Z biegiem czasu zacieśniała się jednak współpraca z Armią Krajową. Już od marca 1943 roku w wyniku rozkazu Komendanta Głównego AK Grupy Szturmowe Szarych Szeregów zostały organizacyjnie wcielone do AK jako drużyny i plutony harcerskie. W Poznańskiem we wrześniu tegoż roku nowy rozkaz objął członków Szarych Szeregów obowiązkiem służby wojskowej, a tych poniżej wieku poborowego obowiązkiem służby pomocniczej. Odtworzona Komenda Chorągwi utworzyła nawet dwie szkoły podchorążych w Poznaniu, dzięki którym stopniowo starano się nadrobić dotkliwe straty kadrowe.
Końcowy okres działania
W latach 1944-1945 harcerze z wielkopolskich Szarych Szeregów nadal prowadzili swoją dotychczasową działalność. Brali udział w akcjach propagandowych, rozszerzali aktywność zaopatrzeniową i pomocową, prowadzili również szeroko zakrojoną pracę wywiadowczą. Korzystały z niej oddziały partyzanckie, gromadzące wiedzę operacyjną dla przyszłych działań. Znane są również przypadki, gdy z danych zgromadzonych przez harcerzy korzystały zwiadowcze oddziały sowieckie. Dodatkowo w tej fazie wojny bardzo rozwinęła się sabotażowa działalność Szarych Szeregów. Dzięki zdobywanej wiedzy i doświadczeniu wojskowemu prowadzone akcje przebiegały sprawnie i efektywnie. Młode kadry stale były szkolone zarówno przez wojskowych jak i instruktorów harcerskich.
Działalność Wielkopolskiej Chorągwi Szarych Szeregów w końcowym okresie wojny jest pełna niejasności. Co najważniejsze, niewiele dokumentów zachowało się na temat jej Komendy Głównej. Niektóre wzmianki źródłowe przemawiają za tym, że harcerskie grupy szturmowe z Poznańskiego mogły brać udział w powstaniu warszawskim. Wiadomo, że struktury harcerskie przetrwały w Wielkopolsce aż do zakończenia działań na ziemiach polskich. Pomimo iż Szare Szeregi oficjalnie zostały rozwiązane rozkazem z 17 stycznia 1945 roku, lokalne hufce brały udział w działaniach wojennych i podczas zdobywania przez Armię Czerwoną m.in. Poznania czy Ostrowa Wielkopolskiego. Choć zdawać by się mogło, że powinien być to koniec harcerskiej epopei, warto pamiętać, że wielu z młodych ludzi, którzy z jednej okupacji dostali się pod drugą, kontynuowało swoją walkę o wolną Polskę w podziemiu antykomunistycznym.
Bibliografia:
- Czubiński Antoni, Szymankiewicz Zenon, Konspiracja wielkopolska 1939-1945. Zarys dziejów, Krajowa Agencja Wydawnicza, Poznań 1988.
- Łuczak Czesław, Kraj Warty 1939-1945. Studium historyczno-gospodarcze okupacji hitlerowskiej, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1972.
- Polskie Państwo Podziemne w Wielkopolsce 1939–1945, t. 1–4, Wydawnictwo IPN, Poznań 2007.
- Serwański Edward, Wielkopolska w cieniu swastyki, Pax, Poznań 1970.
- Śmigaj Józef, Szare Szeregi w Poznaniu [w:] Szare Szeregi. Harcerze 1939-1945, t. 2, pod red. Jerzego Jabrzemskiego, Warszawa 1988.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz