Operacja „Edelweiss”, czyli Niemcy ruszają na Kaukaz

opublikowano: 2024-09-24, 15:01
wolna licencja
Dlaczego celem niemieckiej ofensywy w 1942 roku był Kaukaz i jaki był rezultat tej operacji?
reklama
Operacja „Edelweiss”: niemiecki żołnierz obserwuje płonące budynki na obszarze Kubania

Plan operacji Fall Blau składał się z kilku etapów. Po zniszczeniu wojsk nad Donem, Grupa Armii „Południe” dowodzona przez Fedora von Bocka planowała okrążyć przeciwnika w rejonie Millerowa. Wtedy miała zostać rozwiązana, a jej siły podzielone pomiędzy dwa nowe zgrupowania, mające rozpocząć kolejną fazę. Po neutralizacji Stalingradu i zabezpieczeniu skrzydła operacji przez Grupę Armii „B”, Grupa Armii „A” miała rozpocząć ofensywę na Kaukaz. Operację już w samych założeniach cechowały nadzór kwatery Führera i ograniczona swoboda dowódców.

Bitwa o Kaukaz: co chcieli osiągnąć Niemcy?

Dlaczego Wehrmacht obrał za cel właśnie Kaukaz? Miał on zapewnić Niemcom dostęp do ropy, a dodatkowo jego utrata byłaby potężnym ciosem dla gospodarki radzieckiej. Panowanie w tym rejonie mogłoby wywrzeć dostateczną presję na Turcji, by przyłączyła się do Osi. Wreszcie to z Kaukazu miała wyjść ofensywa skierowana na Bliski Wschód. Nie bez znaczenia były też intrygi Kontinentale Öl i Hermanna Göringa, którzy liczyli na zyski z kaukaskiej ropy.

Ponieważ Sowieci wycofali się bez stawiania szczególnego oporu, pierwsza faza operacji nie została zrealizowana. Pomimo zastrzeżeń dowódcy Grupy Armii „Południe” Niemcy kontynuowali realizację planu bez zmian. W ten sposób ponownie uderzyli w próżnię – okrążyli Millerowo, ale „worek” okazał się niemal pusty. Kolejny punkt planu nie został zrealizowany.

Czołgi niemieckie na Kaukazie w 1942 roku

Front Południowy generała Rodiona Malinowskiego kontynuował odwrót, cofając się przez Rostów. Miasto to, wraz z Batajskiem, stanowiło dla Niemców wrota na Kaukaz. 23 lipca w ślad za Armią Czerwoną od zachodu wkroczyła Grupa Kirchnera, 13. Dywizja Pancerna i Dywizja SS „Wiking”, którym towarzyszyła 3. Kompania 1. Batalionu podległego Abwehrze Pułku Specjalnego „Brandenburg”. Tymczasem do obrony miasta przygotowano część 56. Armii oraz oddziały NKWD przeznaczone do walk miejskich. Ze strony niemieckiej do zdobywania miasta przystąpił 421. Pułk Piechoty 125. Dywizji Piechoty, którego grupy szturmowe systematycznie przesuwały się z północy na południe, ku Donowi.

Wojska Malinowskiego w większości opuściły Rostów nocą. Niemieccy żołnierze dotarli do Donu 25 listopada o godzinie 5:30. Pozostały jednak jeszcze grobla przez bagna i most kolejowy w Batajsku. Problem ten rozwiązał wykonany ten samej nocy śmiały rajd 8. Kompanii „Brandenburgczyków”, których wsparli motocykliści z 13. Dywizji Pancernej. Straty były znaczne, lecz zadanie zostało wykonane.

Operacja „Edelweiss” – dyrektywa nr 45 i początek ofensywy

Tymczasem, kiedy zaczęła się bitwa o Rostów, wydana została również dyrektywa nr 45. Jej prowadzenie oznaczało pominięcie kolejnego punktu planu. Oto Grupy Armii „A” i „B” miały odtąd realizować swoje cele równolegle w sposób samodzielny. Priorytet przyznano wówczas kierunkowi kaukaskiemu, opatrzonemu kryptonimem „Edelweiss”. Ten oparty o błędne dane i interpretacje pomysł nie liczył się ze stosunkiem sił własnych do przeciwnika, przestrzenią prowadzonych działań, czy problemem rozciągających się linii logistyki. Nie zważano też na to, że żadne dotychczasowe założenia operacji nie zostały zrealizowane.

reklama

Pierwotnie w operację zaangażowano pięć armii. Prawe skrzydło ofensywy stanowiły 17. Armia (gen. Richard Ruoff) i rumuńska 3. Armia (gen. Petre Dumitrescu), w centrum znalazła się 1. Armia Pancerna (gen. Ewald von Kleist), a lewe skrzydło zamykała 4. Armia Pancerna (gen. Hermann Hoth). Gdy piechota miała związać przeciwnika w walce, wojskom pancernym postawiono zadanie okrążenia przeciwnika, by uniemożliwić mu odwrót w góry. Dyskusyjna jest kwestia zasadności użycia 4. Armii Pancernej – ostatecznie wycofanej do Grupy Armii „B”, ale za późno by wykonać rozstrzygające uderzenie na kierunek stalingradzki.

Żołnierze niemieccy w rejonie miasta Majkop

Naprzeciwko rozciągał się 100-kilometrowy Front Południowy liczący 112 tys. ludzi. Szacunki radzieckich historyków wskazują przy tym, że stan bojowy sięgał ledwie dwudziestu procent tej liczby. Już 25 lipca XXXX i XXXVIII Korpus Pancerny przystąpiły do rozpoznania, by nazajutrz ruszyć z pełnym natarciem. Obrona 37. Armii pękła, a pancerny zagon von Kleista gnał ku rzece Manycz. 28 lipca doszło do nieudanej próby kontrataku Sowietów siłami 135. i 155. Brygady Pancernej na skrzydło niemieckiej 23. Dywizji Pancernej. Obie brygady zostały starte w proch przy minimalnych stratach przeciwnika.

Malinowski wydał rozkaz do odwrotu, a Front Południowy włączono do Frontu Północnokaukaskiego. Nacierający osiągali postęp rzędu nawet 40 kilometrów dziennie i wzięli znaczną liczbę jeńców. Wraz z postępem oddalały się jednak źródła zaopatrzenia, a jego brak zaczynał doskwierać. Do powstrzymania 1. Armii Pancernej Sowieci wyznaczyli 12., 37. i 51. Armię, resztę sił zaangażowano przeciwko niemieckiej 17. Armii.

Operacja "Edelweiss": Ofensywa na Kaukazie

Rzeka Eja na zachodnim skrzydle ofensywy została przekroczona 1 sierpnia, osiem dni później padł Krasnodar. Na miasto uderzyły cztery dywizje piechoty niemieckiego V Korpusu, którym Armia Czerwona stawiła zaciekły opór. Trwała w tym czasie ewakuacja miasta, a ważna infrastruktura, której nie dało się wywieźć, miała zostać zniszczona. W końcu jednak Niemcy ujrzeli przed sobą most na rzece Kubań. I na ich oczach konstrukcja ta została wysadzona wraz ze znajdującymi się na niej ludźmi i sprzętem. Słuszna decyzja radzieckiego oficera mostowego kosztowała Niemców pięć dni. Przez ten czas Sowieci przygotowali urzutowaną obronę i zaczęli podciągać odwody, zaś na niebie pojawiło się ich lotnictwo. Sytuacja wojsk III Rzeszy zaczęła się komplikować.

Polecamy e-book Szczepana Michmiela – „II wojna światowa wybuchła w Szymankowie”

Szczepan Michmiel
„II wojna światowa wybuchła w Szymankowie”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
81
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-38-9
reklama

1. Armia Pancerna przeszła tymczasem Kubań już 6 sierpnia. Nad Łabą radzieckim działom przeciwpancernym udało się skutecznie ostrzelać pojazdy Dywizji „Wiking”, nic więcej Armia Czerwona nie mogła jednak tu zdziałać. Do uderzenia na Majkop von Kleist uszykował się z korpusami pancernymi na skrzydłach i piechotą w centrum. Atak rozpoczął się 9 sierpnia, a już nazajutrz walki dogasały. Choć miasto zajęto sprawnie, cofający się Sowieci zniszczyli rafinerie, szyby naftowe i zbiorniki paliwowe. Przywrócenie ich do użytku było możliwe, lecz czasochłonne, Niemcy zaś czasem nie dysponowali.

Naprawa drogi w okolicach Majkopu

Gdy von Kleist czynił śmiałe postępy, Richard Ruoff zmagał się z problemami, co zaczęło niepokoić Wilhelma Lista. Skierował więc na Tuapse 13. Dywizję Pancerną, 16. Dywizję Piechoty i Dywizję „Wiking” do wsparcia 17. Armii. W rezultacie tej decyzji wojska pancerne ruszyły przez trudne, górskie drogi, by ostatecznie utknąć z powodu braku zaopatrzenia. Akcję odwołano, a dywizje powróciły na swój pierwotny kierunek – bez przeniesionej do Grupy Armii „B” dywizji piechoty.

16 sierpnia III Korpus Pancerny wyruszył na Iszczersk, by przejść przez Terek i uderzyć na Grozny. Dwa dni później stanął z braku paliwa, którego oczekiwał przez cztery kolejne doby. Przybyłe uzupełnienie pozwoliło jedynie na ograniczony ruch, Sowieci tymczasem każdego dnia rozbudowywali system głęboko urzutowanej obrony przed miastem. Całość wojsk von Kleista dotarła nad Terek dopiero 23 sierpnia. Dwa dni później 3. Dywizja Pancerna zajęła Mozdok, lecz nie zdołała przejść przez porywisty nurt szerokiej rzeki. Grupa bojowa, której udało się w Czerwiennej przeciąć połączenie kolejowe Astrachań-Baku, została prędko zmuszona do odwrotu, gdyż była zbyt nieliczna, by utrzymać zajętą pozycję.

Wojska radzieckie podczas walk na Kaukazie

Radziecka 9. Armia przetrzymała Niemców nad Terekiem do nocy z 1 na 2 września, kiedy to przeciwnik przeszedł na drugi brzeg. Wehrmacht zdołał zająć jeszcze Małgobek, w rejonie którego trwały dwutygodniowe walki, lecz nie posunął się już dalej. Sowieci zatrzymali niemiecką ofensywę 85 kilometrów od Groznego. 1. Armia Pancerna osiągnęła swój punkt kulminacyjny ofensywy.

Działania piechoty górskiej

Natarcie XXXXIX Korpusu Górskiego generała Rudolfa Konrada na kaukaskie przełęcze rozpoczęło się 13 sierpnia, gdy 4. Dywizja uderzyła na źródła Wielkiej Łaby, gdzie z powodzeniem przeszła przełęcze Sanczaro (2600m) i Ałustrach (3000m). Następnie wyruszyła ku Suchumi, lecz została powstrzymana w walkach o przełęcz Bgalar i dolinę Bzybu. Tymczasem 1. Dywizja skierowała się ku przełęczom na lodowcach Elbrusu, śmiałym manewrem obchodząc trudną do sforsowania frontalnie obronę przeciwnika. Już 17 sierpnia opanowany został najwyższy punkt Suchumskiej Drogi Wojennej. Dalej atak rozwijano na kierunku doliny Kłydsz, by wyjść na nadbrzeżne równiny. Rezultatem było jedynie zajęcie wioski Kłydsz, Sowieci zdołali skutecznie zablokować wyjścia z gór i zatrzymać Niemców 20-40 kilometrów od Suchumi. Celem poprawienia położenia na rozkaz generała Konrada podjęto akcję zajęcia wysokich przełęczy Elbrusu, położonych na wysokości 4000 metrów. Do zadania skierowano najlepszych specjalistów.

reklama

Elbrus to najwyższy szczyt Kaukazu i jako taki nie mógł pozostać obojętny dla zapalonych alpinistów i ideowych żołnierzy. Konrad przychylił się do pomysłu organizacji wyprawy, by zdobyć ten szczyt. Strzelcy z 1. i 4. Dywizji Górskiej najpierw zajęli mieszczące się na wysokości 4200 metrów schronisko, gdzie planowa jednodniowa przerwa wydłużyła się nieoczekiwanie o dwie kolejne doby potrzebne na przeczekanie burzy śnieżnej. Była godzina trzecia rano dnia 21 sierpnia, gdy warunki pogodowe polepszyły się, a żołnierze wznowili swą wspinaczkę. Osiem godzin później osiągnęli swój cel. Sierżant Kümmerle wbił sztandar wojenny Rzeszy. Wkrótce potem odtwarzano to wydarzenie dla potrzeb fotografów i filmowców. W rewanżu, 17 lutego 1943 roku grupa radzieckich alpinistów zawiesiła flagę radziecką. Jakże symbolicznie, bo w języku kabardyjskim szczyt ten nosi miano Oszchamacho, co oznacza „Góra Szczęścia”. Po serii błyskotliwych zwycięstw, szczęście w tej wojnie miało się właśnie od Niemców odwrócić.

Żołnierze niemieccy na Kaukazie w 1942 roku (fot. Bundesarchiv, Bild 101I-031-2417-09 / Poetsch)

Co sprawiło, że i tu Niemcy zostali powstrzymani? Początkowe powodzenie wynikało ze zlekceważenia w każdym możliwym aspekcie przez Sowietów obrony na tym kierunku. Zaistniała po niemieckim ataku sytuacja zwróciła uwagę samej Kwatery Głównej, więc realizując jej żądania zreorganizowano obronę i dosłano posiłki. Do Tbilisi przybył Ławrientij Beria, aby zaprowadzić porządek w nieudolnym dowództwie. Niemcom tymczasem, jak pisał Paul Carell, miało zabraknąć odwodu mogącego rozstrzygnąć losy bitwy. Warto jednak dodać, że Carell (właściwie Karl Paul Szmidt – w czasie wojny podpułkownik SS) reprezentował stanowisko proniemieckie. Tymczasem, według historyka Roberta Forczyka, atak na tym kierunku był o tej porze roku już niemożliwy. Zaopatrzenie i tak mogło być dostarczane jedynie mułami, a zima mogła odciąć nawet i to wątłe źródło, skazując korpus na zagładę.

Polecamy e-book Przemysława Mrówki – „Krwawy Kaukaz: Czeczenia”:

Przemysław Mrówka
„Krwawy Kaukaz: Czeczenia”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
82
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-03-7
reklama

Ostatni zryw Wehrmachtu na Kaukazie

6 września rozpoczął się niemiecki atak na Noworosyjsk siłami V Korpusu i rumuńskiego Korpusu Kawalerii, miasto zajęto po czterodniowych walkach ulicznych. Choć Tuapse i Suchumi wydawały się być blisko, postępy komplikowały trudne warunki terenowe. Wobec tego, feldmarszałek List zaproponował skrócenie frontu i skupienie sił na jednym celu, wskazując na Tuapse. 9 września Hitler zdymisjonował dowódcę i sam zajął jego miejsce. Co ciekawe, postanowił jednak zastosować się do odrzuconego wcześniej pomysłu. Nie udało się jednak przełamać obrony przeciwnika. Od tego czasu walki przybrały charakter pozycyjny.

Obrzeża Noworosyjska po wyzwoleniu przez Armię Czerwoną

Cała nadzieja na przełom pozostała więc w 1. Armii Pancernej, która powinna teraz opanować Gruzińską i Osetyńską Drogę Wojenną, otwierając drogę przez Tbilisi ku roponośnemu Baku. Atak poprowadził III Korpus Pancerny. Najpierw jego rumuńska 2. Dywizja Górska związała walką elementy 37. Armii w ataku pomocniczym, którego charakteru Sowieci nie zdołali odpowiednio wcześnie rozpoznać. Niewątpliwie procesy decyzyjne skomplikowała u nich również wysoka aktywność Luftwaffe, której bombowce zdołały wyeliminować armijny punkt dowodzenia. Nazajutrz właściwe uderzenie przeprowadziły 13. i 23. Dywizja Pancerna oraz 370. Dywizja Piechoty. Z niewielkiego kotła w rejonie Nalczyku wzięto do niewoli 11 tys. żołnierzy przeciwnika.

Wszystko rozwijało się po myśli Niemców, którzy zaczęli podchodzić ku Osetyńskiej Drodze Wojennej. 13. Dywizja Pancerna ruszyła na Ordżonikidze, by uchwycić Gruzińską Drogę Wojenną. Jednak miasto okazało się bardzo dobrze ufortyfikowane w głąb, a dodatkowo stale podchodziły odwody przeciwnika. Rozumiejąc jego znaczenie, radzieckie dowództwo postanowiło bronić go do końca. Niemieckie postępy z kilometrów zamieniły się w setki metrów. Lecz to nie obrona miała rozstrzygnąć bój. Sowieci wyciągnęli wnioski.

6 listopada Armia Czerwona nawiązała kontakt bojowy z 23. Dywizją Pancerną i 2. Dywizją Górską, właściwie w całości wiążąc je walką. 13. Dywizja Pancerna była skazana na własne siły, czego Sowieci właśnie oczekiwali. Wyprowadzili oni atak przez flankę na tyły przeciwnika, okrążając ten związek taktyczny i skutecznie izolując go od deblokady z zewnątrz. Uwięzieni Niemcy byli zdani na siebie, a ich ostatnią szansą było siłowe wyrwanie się z tej matni. Udało się to w dniach 9-11 listopada, lecz od rozbicia dzieliło ich w tych warunkach niewiele.

reklama

Klęska i odwrót Wehrmachtu z Kaukazu

W grudniu 44. Armia generała Wasylija Chomienki z Grupy Północnej Frontu Północnokaukaskiego zaczęła naciskać na rozciągnięty front 3. Dywizji Pancernej. Straty rosły po obu stronach, lecz to Niemcy nie mieli uzupełnień. Z pułku pancernego pozostał zbiorczy batalion, a załogi bez maszyn posłano do walki jako piechotę. Hitler dał się przekonać, by skrócić front o 100 kilometrów wyznaczonym na 2 stycznia odwrotem na linię Piatigorsk – rzeka Kuma.

Jeszcze wcześniej, bo świtem 1 stycznia, rozpoczęło się radzieckie przygotowanie ogniowe, po którym do natarcia przeszły 9. Korpus Strzelecki i Grupa Pancerna Łobanowa. Opór kaukaskich ochotników z Grupy Bojowej „Jungschulz” prędko uległ załamaniu. Wyłom próbował zatkać zbiorczy batalion pancerny, a odwrót przyspieszono o dobę, dzięki czemu udało się oderwać od przeciwnika. 3 stycznia do radzieckiej ofensywy włączyły się 9. i 37. Armia.

Rekonesans konny wojsk radzieckich na Kaukazie

Sowieci zbyt późno zorientowali się, że Niemcy prowadzą odwrót. Podjęty pościg był niezorganizowany, uczestniczące w nim wojska mieszały się ze sobą, a kawaleria nieraz pozostawała w tyle za piechotą. Do dowódcy Grupy „Północnej” przybył dowódca Frontu Zakaukaskiego, generał Iwan Tiuleniew, lecz i on nie potrafił zapanować nad sytuacją. Radzieckie dowództwo do 8 stycznia miało nawet problem ze zlokalizowaniem położenia własnych sił. Ofensywa wypychała Niemców z ich pozycji, zamiast doprowadzić do okrążenia, a nieudolny pościg tylko zachęcał Niemców do przyspieszenia odwrotu.

Rzeka Kuma okazała się niedostateczną przeszkodą terenową. Grupa Pancerna Filippowa zdołała 8 stycznia przez nią przejść i zaatakować, niszcząc doszczętnie dwie kompanie ze 122. Pułku Piechoty. Kryzys nazajutrz opanowała przybyła z odsieczą Grupa Bojowa Hake z 13. Dywizji Pancernej.

10 stycznia Kumę przekroczyły 9. i 44. Armia, wreszcie na drugim brzegu pojawiła się brakująca radzieckim grupom pancernym piechota i kawaleria. Jako, że Niemcy nie zdołali stworzyć ciągłej i stabilnej pozycji obronnej, Kleist rozumiał, że 1. Armii Pancernej grozi odcięcie na Kaukazie. Rozpoczęła się seria taktycznych odwrotów, których ostatecznym celem miał być Rostów. Niemcom udało się oderwać od przeciwnika, pomijając potyczki z kawalerią oraz źle dowodzonymi i zaopatrzonymi czołgami, niezdolnymi do zadania poważnych strat. 25 stycznia Hitler oficjalnie zatwierdził dziejący się już i nieunikniony dla ratowania frontu odwrót 1. Armii Pancernej do Rostowa, gdzie pół roku wcześniej rozpoczęła się operacja „Edelweiss”. Gdy wracała, w jej składzie pozostawało zaledwie 40 czołgów. Na szlaku swojego odwrotu porzuciła 600 pojazdów różnego typu. Obronę przyczółku kubańskiego przydzielono 17. Armii.

POLECAMY

Zapisz się za darmo do naszego cotygodniowego newslettera!

Bibliografia:

Bieszanow W., 1942. Poligon czerwonych generałów, Harmonia, Inicjał, Gdańsk-Warszawa 2009.

Bieszanow W., 1943. Rok przełomu, Inicjał, Warszawa 2011.

Carell P., Operacja "Barbarossa", Dom Wydawniczy Bellona, Warszawa 2000.

Citino R., Zagłada Wehrmachtu, Napoleon V, Oświęcim 2024.

Fritz S., Ostkrieg, Napoleon V, Oświęcim 2018.

Forczyk R., Wojna pancerna na Froncie Wschodnim 1941 – 1942: Schwerpunkt, Vesper, Czerwonak 2019.

Forczyk R., Wojna pancerna na Froncie Wschodnim 1943 – 1945: Czerwony walec, Vesper, Czerwonak 2020.

Forczyk R., Kaukaz 1942-1943, Wydawnictwo Napoleon V, Oświęcim 2015.

Guzek K., Kriegsflagge nad Kaukazem, [Dostep: 23 września 2024].

Historia Wielkiej Wojny Narodowej Związku Radzieckiego 1941-1945, t. 2, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1964.  

redakcja: Jakub Jagodziński

reklama
Komentarze
o autorze
Damian Piątkowski
Absolwent wydziału historycznego Uniwersytetu Gdańskiego. W obrębie historii zainteresowany głównie tematyką historii wojskowości.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone