Ochroniarz Hitlera skończył 90 lat
Miał 27 lat, gdy opuszczał bunkier Wodza. Był w miejscu, w którym Hitler umierał. Dwa dni później z podniesionymi do góry rękami wyprowadzali go stamtąd Rosjanie. Wie dużo, choćby to, kto zabił Hermanna Fegeleina, męża siostry Ewy Braun. Ale jest wierny przysiędze, którą złożył przez dziesiątkami lat — tajemnice ostatnich chwil Adolfa Hitlera i ostatnich dni III Rzeszy chce zabrać ze sobą do grobu.
Przynajmniej tak mówi. Jednak ciekawskim dziennikarzom Spiegla zdradził pewne fakty. Według Mischa to nie Adolf Hitler wydał rozkaz zastrzelenia Fegeleina. Jego słowa stoją w zasadniczej sprzeczności z przypuszczeniami niemieckiego historyka Joachima Festa. Misch mówi nawet, że doskonale wie, który z jego kolegów oddał śmiertelny strzał, ale nie chce ujawniać nazwiska zabójcy.
Fegelein był oficerem łącznościowym, który odpowiadał za przepływ informacji miedzy Himmlerem a Hitlerem. Bez zezwolenia opuścił bunkier 27 kwietnia 1945 roku. Został zastrzelony dwa dni później.
Wspomnienia Mischa zostały spisane w książce „Byłem z Hitlerem do końca”. Można ją kupić również w Polsce.
Wiadomość za ABC NEWS.
Interesuje Cię podobna tematyka? Zajrzyj na nasze forum. Inteligentne rozmowy w pakiecie standardowym :-).