Nowi bohaterowie
Każda kultura ma swoich bohaterów. Każda społeczność wybiera osoby o nadzwyczajnych umiejętnościach lub przewyższającej innych sile woli, by stanowiły symbol, ale jednocześnie drogowskaz dla innych. Jak odległe jest dzisiejsze myślenie o wybitnych jednostkach posiadających nadprzyrodzone moce od myślenia sprzed wieków?
Bohater Czarnowskiego
Pierwsze pytanie, na które trzeba odpowiedzieć jest, wydawałoby się, najprostsze: kim jest bohater? Myśli pojawiają się od razu: kimś ważnym, zasłużonym. Odwaga, dobro – te cechy od razu kojarzą się z bohaterstwem. Często również cnota. Drugie pytanie jest podobne: co wiesz o superbohaterze? Dzieciom popkultury będzie bardzo łatwo. Wychowali się na komiksach o altruistycznych czynach Człowieka Pająka, Fantastycznej Czwórki i X-menów. Te postaci są inne niż Herkules, Gilgamesz, Achilles. Nowocześniejsi, posiadają więcej różnorodnych mocy, są inaczej skonstruowani. Różnica jest olbrzymia.
To myślenie potoczne. Jedną z pierwszych prób wniknięcia w naturę bohaterstwa była książka Stefana Czarnowskiego pod tytułem „Kult bohaterów i jego społeczne podłoże”. Jej antropologiczno – społeczne podejście pokazuje, gdzie w świadomości ludzkiej znajduje się odpowiednie miejsce dla ludzi o nadzwyczajnych umiejętnościach.
Heros i jego ludzie
Bohater nie istnieje bez społeczeństwa. Bez grupy ludzi, która wyznaje wspólne wartości, która przestrzega tych samych zasad. Można napisać więcej – bohater uosabia te wartości. Jest chodzącym zbiorem wszystkiego, co najlepsze, lub przynajmniej kilku cech powszechnie szanowanych. Stanowi potwierdzenie, że postępuje się właściwie (skoro tak właśnie postępował nasz bohater!). Z drugiej strony jest postacią, która te wartości tworzy. Wyznacza drogę, którą należy podążać. To, w co wierzy bohater, może stać się przedmiotem wiary wszystkich ludzi zafascynowanych postacią.
Wystarczy spojrzeć na Achillesa. Wielki wojownik, piękny, o niedoścignionej sile i umyśle. Syn bogów. Jest krnąbrny i mściwy, co jednakże w żaden sposób nie umniejsza mu jako bohaterowi. Etos herosa skupiał się w starożytności na umiejętności walki, chytrości, skuteczności w zwyciężaniu wroga i te cechy są najbardziej eksponowane. Granice między dobrem i złem nie są już tak oczywiste. Wydaje się, że takie postaci jak Odys czy Menelaos są wzorami w osiągnięciu upragnionego celu. Nie zważają na środki. Liczy się dla nich przyjaźń, ale dla wroga nie mają litości.
Superbohater rozwinął skrzydła w Ameryce opanowanej przez purytański system myślenia. Znalazło to swoje wyraźne odwzorowanie w charakterze takich postaci jak Kapitan Ameryka czy Superman. Przykładni, pracowici obywatele, którzy chronią obowiązującego prawa. Strój w kolorach narodowych, walka w obronie narodu i narodowych wartości (w czasie zimnej wojny z ruchami faszystowskimi czy komunistycznymi). Walka przede wszystkim o wolność, utrzymanie zastanego porządku. Tu zło i dobro są dokładnie oddzielone, nie ma wątpliwości komu należy się kara, a kto tę karę powinien wymierzyć.
Genesis i Śmierć
Ważne jest to, w jaki sposób człowiek staje się bohaterem. Potrzebny jest ponadprzeciętny czyn, który pozwoli wystawić ważną osobę na piedestał. - Bohater to człowiek, który w sposób obrzędowy zdobył moc działającą dla danej grupy lub sprawy, której jest przedstawicielem i której wartości społeczne uosabia – zauważa Czarnowski. Często w historii herosami były osoby takie jak wodzowie, założyciele miast, prawodawcy czy znane postaci historyczne. Ważne jest to, że były to osoby często posiadający pierwiastek boski, ale jednak ludzie. Współcześni herosi to już nie tylko osoby poszerzone o transcendencję (vide Ghost Rider), ale również „czyste” demony (Hellboy). Mimo wszystko dalej posiadają wiele cech ludzkich i jakieś związki z człowiekiem (Superman był przybyszem z innej planety, ale wychowanym przez ludzi i wykonującym oprócz ratowania świata normalną ludzką pracę). Inni współcześni herosi mają przewagę tylko dzięki wynalazkom (Batman zawsze wykorzystywał najnowocześniejszy sprzęt) – co pokazuje, jak ważną wartością stał się rozwój technologii.
Jest jeszcze jeden warunek, aby stać się bohaterem. Trzeba zginąć. Gdy zaczyna istnieć kult – gdy ludzie odwiedzają święte miejsce, gdzie złożono ciało. Grobowiec otoczony jest czcią, a czyny herosa stają się legendą przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Tak było na przykład z Agamemnonem.
W popkulturze również można odnaleźć odłamki potwierdzenia bohaterstwa przez śmierć. Nadszedł czas Supermana, który zginął z rąk Doomsday`a i doczekał się swojego własnego grobu i pomnika. Batman z kolei trafił na Bane'a.
Dzisiejsi superbohaterowie, to obrazy wielkich postaci przeniesione w sferę wyobraźni. Pełnią tę samą funkcję, co bohaterowie przeszłości, jednocześnie pozostając w sferze imaginacji. Niosą ze sobą wartości danej kultury, ale ta kultura nie ukrywa się z tym, iż sama swojego herosa stworzyła. Ta kreacja odwraca akcenty – ludzie nie istnieją dla bohatera, lecz bohater istnieje dla ludzi.