Nie żyje ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Duchowny zmarł w wieku 67 lat
Zobacz także:
- Tadeusz Isakowicz-Zaleski — „Księża wobec bezpieki” – recenzja i ocena
- Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: mówmy o sprawach, które są zamiatane pod dywan
Ksiądz Isakowicz-Zaleski (1956-2024) był duchownym katolickim obrządków ormiańskiego i łacińskiego, duszpasterzem osób niepełnosprawnych, a także założycielem i prezesem Fundacji im. Św. Brata Alberta oraz erudytą i historykiem. Aktywnie działał na rzecz środowiska ormiańskiego, popularyzując wiedzę o historii i kulturze Ormian oraz Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego. Zabiegał o należyte upamiętnienie zarówno ofiar ludobójstwa Ormian, jak i ludobójstwa Polaków dokonanego przez OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Co więcej, otwarcie mówił zarówno o walce z pedofilią w Kościele, jak i o potrzebie lustracji duchownych.
Inicjował również działania mające na celu pomoc osobom niepełnosprawnym, a w 2021 roku został członkiem Rady Konsultacyjnej ds. Osób z Niepełnosprawnościami w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Pomagał potrzebującym, a już w latach 90. organizował konwoje humanitarne do krajów byłej Jugosławii, Czeczenii, Albanii czy na Ukrainę.
W czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej był uczestnikiem opozycji antykomunistycznej i kapelanem podziemnej „Solidarności", a w latach 80. był represjonowany przez Służbę Bezpieczeństwa.
Szczególne miejsce w jego sercu zajmowały Kresy Wschodnie. Mówił i pisał o nich sporo. Wielu Kresowian przyznaje, że był ich duchowym przywódcą.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zmarł 9 stycznia 2024 roku
Duchowny zmagał się z nowotworem. Zmarł 9 stycznia 2024 roku w szpitalu w Chrzanowie. O jego śmierci poinformowało Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć”.
Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia "Wspólnota i Pamięć" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie - napisali w mediach społecznościowych przedstawiciele Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć”.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski był jednym z tych naprawdę nielicznych ludzi, którzy nigdy nie bali się mówić tego, co naprawdę myślą. Wieloletni nieformalny rzecznik osób skrzywdzonych na różne sposoby w Kościele. Jako pierwszy mówił o lustracji, o skandalach seksualnych, o wykluczeniu. Jego głosu będzie naprawdę bardzo brakować, bo niewielu ma tyle odwagi i wiedzy, co on. Wielu, w wielu miejscach odetchnęło z ulgą, że nie będzie już tego, który wygarnia prawdę w oczy - napisał w mediach społecznościowych Tomasz Terlikowski.