Monika Luft – „Pejzaż z przemytnikiem. Jak wywożono z PRL dzieła sztuki i antyki” – recenzja i ocena
Monika Luft – „Pejzaż z przemytnikiem. Jak wywożono z PRL dzieła sztuki i antyki” – recenzja i ocena
W szarym okresie PRL, przy wszechobecnym braku podstawowych towarów, dobra luksusowe dla większość obywateli były poza zasięgiem. Gospodarka centralnie planowana nie była zaprojektowana, aby sprzyjać gromadzeniu i pomnażaniu prywatnych majątków. Warunki wymuszały powszechne kombinowanie, w którym niektórzy celowali bardziej od innych. Na czarnym rynku niektórzy dorabiali się pokaźnych fortun, handlując złotem, dewizami i dziełami sztuki. Właśnie o tym pisze Monika Luft w swojej najnowszej książce „Pejzaż z przemytnikiem. Jak wywożono z PRL dzieła sztuki i antyki”.
Autorka jest polską dziennikarką, prezenterką telewizyjną i pisarką. Z wykształcenia iberystka, interesuje się również historią służb specjalnych. W 2004 r. zadebiutowała książką „Śmiech iguany”, opublikowała również „System argentyński” oraz „Arabską awanturę. Od Emira Rzewuskiego do Krzysztofa Jurgiela”. W recenzowanej pozycji, wydanej nakładem wydawnictwa LTW, Monika Luft opisuje słynną aferę z lat 70. XX wieku, dotyczącą przemytu dzieł sztuki i nielegalnego handlu antykami. Opierając się na dokumentach (w trakcie śledztwa oraz procesu tzw. „złotogłowych” wytworzono ponad sto tomów akt), materiałach prasowych oraz opracowaniach, przedstawia nie tylko sensacyjną historię, ale również kwestie związane z ówczesną dyplomacją, polityką, sytuacją społeczną, rolą propagandy, stosowaniem aparatu represji, kolekcjonerstwem i historią sztuki.
Afera „złotogłowych” odbiła się w latach siedemdziesiątych szerokim echem, jej bohaterowie budzili sprzeczne emocje, a wyroki, które usłyszeli, z dzisiejszej perspektywy mogą wydawać się zaskakująco surowe – powody tak wysokich kar zostają w książce kilkukrotnie wyjaśnione. Skupiając się w „Pejzażu…” na konkretnej sprawie kryminalnej, autorka opisuje w kolejnych rozdziałach podejrzanych o przemyt i nielegalny handel dziełami sztuki, antykami, złotem i dewizami. Głównymi bohaterami są brazylijscy dyplomaci (de facto pomysłodawcy biznesu), wiedeński antykwariusz Czesław Bednarczyk, bracia Mętlewiczowie oraz ich rodziny, były ksiądz Leon Dygas ze wspólnikiem Włodzimierzem Chryniewieckim, kwartet Dębińska-Matela-Listkiewicz-Oksztel, Tadeusz Werzejski oraz pracownik ambasady Mieczysław Młynarczyk.
Opisując postacie, autorka przedstawia nie tylko ich życiorysy, ukazuje również charaktery i szuka przyczyn podjęcia przez nich przestępczej działalności. Każdy rozdział skoncentrowany jest na innych bohaterach, dzięki czemu poznajemy przebieg afery z perspektywy każdego z jej uczestników, uwikłanych w sieć wzajemnych powiązań i układów. To ostatnie powoduje, że bohaterowie poszczególnych rozdziałów stają się postaciami drugoplanowymi w innych. Monika Luft potrafi jednak tę skomplikowaną historię, w której występuje tak wiele nazwisk, ułożyć w spójną i przejrzystą narrację.
Bohaterami książki są także pracownicy domu aukcyjnego DESA, muzeów narodowych, funkcjonariusze SB prowadzący śledztwo, adwokaci, środowisko kolekcjonerskie. Ważną rolę odgrywają również same dzieła sztuki – na kartach książki przewijają się różnorakie tytuły, a wnikliwa kwerenda autorki objawia się w dokładnym przytoczeniu liczby i wartości przemycanych przedmiotów. Recenzowana publikacja przedstawiając przebieg jednej sprawy, odmalowuje szerszą panoramę zjawiska nielegalnego handlu dziełami sztuki w PRL, przytaczając przykłady innych, podobnych historii. Dużą wartością pozycji jest obszerne i wnikliwe ukazanie kontekstów politycznych, społecznych i kulturowych. Autorka często podnosi w swoich rozważaniach aspekt wpływu panującego ustroju na działania bohaterów i przebieg procesu, rolę propagandy, ukazanie afery w prasie i w filmie. Śledząc mechanizmy rządzące czarnym rynkiem w PRL, podkreśla winę systemu, który popychał obywateli do nielegalnych procederów.
„Pejzaż z przemytnikiem. Jak wywożono z PRL dzieła sztuki i antyki” przedstawia sensacyjną historię kryminalną z lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, w której główną rolę grają luksusowe przedmioty i ogromne pieniądze. Monika Luft oparła swoją opowieść na wnikliwej kwerendzie, wplatając do niej wielopłaszczyznową analizę realiów PRL. Pozycja zdecydowanie warta przeczytania!