Miłosne życie Kopernika - udokumentowane i mało znane

opublikowano: 2022-02-21, 11:55
wszelkie prawa zastrzeżone
Kopernik był człowiekiem z krwi i kości. Kochał i był kochany, o czym niewielu wciąż wie, widząc w nim tylko genialnego astronoma - powiedział PAP znawca życia i dzieł Mikołaja Kopernika dr Jerzy Sikorski, autor kilku książek poświęconych genialnemu astronomowi.
reklama
1. „Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem”, obraz Jana Matejki, 1872 r.

Zobacz także:

Po powrocie ze studiów w Krakowie i Padwie Mikołaj Kopernik osiadł na Warmii. Jego wuj Łukasz Watzenrode był tu biskupem, a Kopernika uczynił członkiem fromborskiej kapituły katedralnej. We Fromborku Kopernik spędził znaczną część życia, tu prowadził obserwacje nieba i pisał m.in. "De revolutionibus", ale też wyjeżdżał do innych miast, blisko cztery lata spędził w Olsztynie, odwiedzał Nowe Miasto Lubawskie, wiele lat pracował też w Lidzbarku Warmińskim. Kapituła nazywała go "doktorem Mikołajem" i stosowała do jego wskazań medycznych. Jednak, gdy Kopernik się zakochał, stał się dla kapituły "panem Mikołajem", a niedawni pacjenci słali na niego, i jego nieobyczajne prowadzenie się, donosy do biskupa.

Ironią losu Kopernika za kobietę ścigał bp. Dantyszek, który święty nie był i regularnie wysyłał do Hiszpanii alimenty - powiedział PAP dr Jerzy Sikorski.
Kopernik zakochał się około 1530 roku. Skończył wówczas De revolutionibus i pewien kardynał w Rzymie obiecał mu wydanie tego dzieła. Kopernik wiązał z tym wielkie nadzieje, ale kardynał ów nagle zmarł. Kopernik mocno to przeżył, zdał sobie sprawę z tego, że wydanie tej księgi się skomplikowało. Wówczas pojawiła się Anna Schilling, która, jak to kobieta, umiała i pocieszyła strapionego mężczyznę - powiedział PAP dr Sikorski.

Owa kobieta nazywała się Anna Schilling i niewiele o niej wiadomo poza tym, że była zamężna i próbowała się rozwieść z mężem, ale nie dokończono rozwodowych formalności.

W rzeczywistości czuła się wolna, a je prawowity małżonek nie wiedzieć, gdzie się podziewał. We Fromborku nie było go z pewnością - napisał w "Prywatnym życiu Mikołaja Kopernika" dr Sikorski.
reklama

Przez lata mylnie uważano, że ukochana Kopernika była córką jednego z najświetniejszych artystów medalierów epoki renesansu Macieja Schillinga, ale w ocenie Sikorskiego mogła być raczej jego krewną np. bratanicą, czy nawet żoną, któregoś z bratanków (nazwisko prawdopodobnie miała po mężu).

Formalnie Anna Schiling była gospodynią Kopernika.

Gospodyni była panią. Nie doiła krów, nie zbierała jajek w kurniku, nie doglądała kapłonów, nie rozniecała ognia pod kuchnią, nie dźwigała kubełków z wodą, nie zmywała garnków, ani nie prała bielizny domowej. Jej ręce były świeże i czyste. Ona bezpośrednio usługiwała panu - wyjaśnił jej rolę dr Sikorski, który też ustalił, że raz do roku Anna z przyjaciółką jechała na jarmark do Królewca, by się okupić w najmodniejsze suknie.

Obserwatorów romansu Kopernika i Schilling najbardziej gorszyła różnica wieku - kobieta była o 25 lub nawet 30 lat młodsza od Kopernika. "Jej młodość rzucała się w oczy dopiero w związku z jego starością" - podkreślił dr Sikorski.

O zbytniej zażyłości "pana Mikołaja" z gosposią wtajemniczeni donosili bp. Dantyszkowi (podobne listy dotyczyły też innych kanoników, którzy tworzyli związki z kobietami).

Zachowało się mało dokumentów o życiu naukowym Kopernika, ale akurat o miłosnym są. Ma je w zasobach archiwum archidiecezji warmińskiej - powiedział PAP dr Sikorski.

Na skutek napomnień bp. Danyszka Anna Schilling najpierw wyprowadziła się z domu Kopernika i kupiła dom we Fromborku. Tropiciele ich związku donosili jednak biskupowi o potajemnych schadzkach, wobec czego Schilling wyjechała z Fromborka.

Przyjechała do Fromborka, gdy dowiedziała się o śmierci Kopernika. Wiedziała, gdzie go pochowano, bo wiedziała, którym ołtarzem w katedrze się opiekował. Gdy tam poszła, polecono ją przepędzić, potraktowano ją wówczas dość okrutnie - wyjaśnił Sikorski.

W jego ocenie obecność Anny Schilling w życiu Kopernika przez lata była mało eksponowana, gdyż badacze uważali, że nie wypada o tym pisać, że "to nie przystoi".

Nic bardziej mylnego, choć Kopernik był geniuszem, to był też człowiekiem - takim z krwi i kości - podkreślił. 

Źródło:

naukawpolsce.pap.pl, PAP, Joanna Kiewisz-Wojciechowska

Polecamy e-booka Michała Beczka „Wojskowość średniowiecznej Rusi”

Michał Beczek
„Wojskowość średniowiecznej Rusi”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
140
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-50-1
reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone