„Miałem okazję poznać osobę niezwykłą”. Przedmowa do „Z Miodowej na Bracką...”
Tworzymy z nich herosów, niepoprawnych romantyków lub odrealnione postacie z „opartych na faktach” opowieści. W ten sposób umyka naszej uwadze fakt, że ostatni z nich wciąż żyją i mogą mieć nam coś do przekazania. I wcale nie musi to być sztampowa i oderwana od dzisiejszych realiów opowieść o wielkim narodowym zrywie, ale coś więcej.
Rok temu miałem okazję poznać osobę niezwykłą. Jako redaktor naczelny jednego z największych mediów historycznych w Polsce spotykam setki ludzi, którzy tworzyli historię lub o niej pisali. Wśród nich znajomość z Prof. Maciejem Bernhardtem uważam za jedną z najcenniejszych. To człowiek wyjątkowo bezpośredni, skromny i odznaczający się ujmującą erudycją oraz bystrością umysłu. Liczne rozmowy z nim pozwoliły mi spojrzeć na Powstanie Warszawskie w całkowicie nowy sposób. Przestałem widzieć nierzeczywistych, książkowych bohaterów, mosiężne tablice pamiątkowe i tabele z liczbami ofiar. Profesor ukazał mi ludzi prawdziwych, którzy myśleli, czuli, mieli swoje pasje i doświadczali osobistych tragedii. Jednocześnie podobnych i kompletnie innych od nas – bo przecież wychowanych w tak odmiennych czasach.
Historia Profesora Bernhardta urzekła nie tylko mnie. Publikowane na stronach portalu „Histmag.org” fragmenty jego wspomnień przyciągnęły uwagę tysięcy czytelników i spotkały się z niezwykle ciepłym przyjęciem. Ogromnym błędem byłoby ograniczenie się tylko do tych drobnych wycinków z przeszłości. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się wydać opowieść Profesora drukiem w formie niniejszej książki. Stanowi ona trzon wspomnień tego niezwykłego człowieka i obejmuje okres jego dzieciństwa, lat młodzieńczych, wojny oraz Powstania. Historię zamyka rok 1945. Zapiski profesora dotyczące kolejnych lat będziemy publikować w formie elektronicznej na stronach naszego portalu, jako uzupełnienie tej książki.
Nie jest to książka wyłącznie o Powstaniu Warszawskim. Pozwala spojrzeć z bliskiej perspektywy na przedwojenną Warszawę, codzienne życie młodego człowieka w międzywojniu czy w końcu na to, jak w realiach wojny i okupacji polska młodzież starała się prowadzić możliwie zwyczajne życie. We wspomnieniach Profesora Bernhardta znajdziemy barwnie odmalowany obraz kampanii wrześniowej widzianej oczami 16-latka, opis mało znanych aspektów powstańczych walk, ale też historię przyjaźni, miłości czy w końcu swoiste rozliczenie z przeszłością. We wstępie Autor stwierdza, że nie jest literatem, nie ma ambicji artystycznych, ani nie jest w stanie odtworzyć spójnego obrazu Powstania. To kolejny dowód niezwykłej skromności człowieka, spod którego pióra wyszło – łącznie z niniejszą – 17 książek. W rzeczywistości „Z Miodowej na Bracką” czyta się niczym dobrą powieść. Tyle tylko, że wszystkie przedstawione w tej książce informacje to elementy prawdziwej historii.
Kamil Janicki
Redaktor naczelny „Histmag.org”
Kraków, 16 listopada 2009