Max Czornyj – „Mengele” – recenzja i ocena
Max Czornyj – „Mengele. Anioł Śmierci z Auschwitz” – recenzja i ocena
Max Czornyj w swojej twórczości zgłębia mroki ludzkiej natury, pisze thrillery, książki o seryjnych mordercach i powieści historyczne osadzone w czasach II wojny światowej. Wydał między innymi „Rzeźnika”, „Bestię z Buchenwaldu”, „Jestem mordercą”, „Córkę nazisty” i „Sanatorium Zagłada”. W najnowszej książce „Mengele. Anioł Śmierci z Auschwitz” przedstawia historię nazistowskiego lekarza, którego pseudomedyczne eksperymenty w obozie koncentracyjnym uczyniły jednym z najsłynniejszych zbrodniarzy II wojny światowej.
Autor deklaruje, że w swojej książce oparł się na faktach, odtwarzając losy doktora Josefa Mengele na podstawie dokumentów i relacji. Wyszedł z założenia, że prawdziwa historia w tym przypadku jest daleko bardziej przerażająca i interesująca niż jakakolwiek fikcja i nie potrzebuje dodatkowego ubarwiania. Nie jest to jednak pozycja naukowa, a powieść, w której główna postać własnymi słowami przedstawia swoją historię.
Książka rozpoczyna się, kiedy Mengele pracuje już w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau i odwiedza go pracownik Ministerstwa Propagandy. W zamian za obietnicę nieskrępowanej swobody w badaniach, zgadza się opowiedzieć o swoim życiu. Poznajemy jego dzieciństwo i młodość, rodziców, których postawa życiowa budziła jego dumę i podziw i znacznie wpłynęła na ukształtowanie charakteru przyszłego lekarza. Od wczesnych lat wykazywał się patriotyzmem i przekonaniem o wyższości Niemiec nad innymi nacjami. W trakcie studiów medycznych pracował nad ustawami o przymusowej sterylizacji i badaniami nad sposobami identyfikacji przynależności rasowej. Od początku swojej kariery lekarskiej i naukowej zajmował się kwestiami genetyki i dziedziczenia, wykorzystując naukę dla realizacji rasistowskiej polityki III Rzeszy. Po wybuchu II wojny światowej pracował jako lekarz na froncie, a w 1943 r. został przeniesiony do pracy w KL Auschwitz.
W drugiej części książki Mengele opowiada o pracy w obozie, gdzie bardzo szybko ujawnił swoją bezwzględność i obojętność, wysyłając tysiące chorych na śmierć w komorach gazowych. Książkowy Josef zdaje relacje z eksperymentów i badań, przeprowadzanych dla postępu nauki, która potem miałaby przyczynić się do zwycięstwa i potęgi Niemiec. Więźniowie stanowili dla niego jedynie materiał badawczy, całkowicie ich dehumanizował, liczyły się wyłącznie wyniki. Przeprowadzając selekcje decydował o życiu i śmierci tysięcy ludzi, a tych, których wybierał do swoich pseudomedycznych eksperymentów czekał okrutny los. Chcąc znaleźć sposób na zwiększenie dzietności wśród Niemek, przedmiotem jego zainteresowań stały się głównie bliźnięta i kobiety w ciąży. Przeprowadzał na nich przerażające, nieludzkie badania, które w większości kończyły się śmiercią więźniów. Ponieważ opowiada o nich sam Mengele, otrzymujemy bardzo szczegółowe opisy, zawierając medyczne detale, pozbawione jednak zupełnie uczuć innych niż naukowa ciekawość. Zbliżająca się klęska Niemiec zmusiła doktora do ewakuacji w styczniu 1945 r. Największym jego zmartwieniem był brak czasu na ukończenie badań i zabezpieczenie dokumentów. Po wojnie Mengele ukrywał się przez parę lat, uniknął sprawiedliwości i dzięki pomocy rodziny uciekł do Ameryki Południowej. Nigdy nie został złapany i zmarł w Brazylii w 1979 r.
Max Czornyj skupił się na działalności Mengele w Auschwitz, dzięki zastosowaniu narracji pierwszoosobowej przedstawił także jego poglądy i osobowość. Ułożony i pedantyczny, skupiony na nauce, Josef dopuszczał się niewyobrażalnych czynów bez cienia wyrzutów sumienia. Sugestywne opisy jego eksperymentów poruszają czytelnika, choć w kontraście z nimi beznamiętne reakcje i przemyślenia samego Mengele mogą wydać się dużo bardziej szokujące. Autor pozostawia czytelnika z pytaniem, czy gdyby nie wojna i zbrodnicza działalność nazistów Mengele byłby zwykłym naukowcem, czy też był do gruntu zły i nawet w innych warunkach jego psychopatyczne skłonności doszłyby do głosu? Tego nigdy się nie dowiemy, ale lektura książki z pewnością pobudza do refleksji nad naturą zła i tym, do czego zdolny jest człowiek.
Książka „Mengele. Anioł Śmierci z Auschwitz” nie jest opracowaniem naukowym, jednak autor zadbał o zgodność przedstawionej przez siebie historii z faktami, a ukazanie jej z perspektywy pierwszoosobowej relacji samego zbrodniarza jest ciekawym zabiegiem. Czornyj pozwala czytelnikowi na głębsze poznanie bohatera poprzez jego myśli i przekonania, co z pewnością przydaje książce większego ładunku emocjonalnego. Budząca fascynację i przerażenie historia Josefa Mengele w ujęciu Maxa Czornyja z pewnością warta jest poznania. Zdecydowanie polecam!