Marcin Jurzysta – „Czasy. Dzieje rodzin: Ptaków i Kucabów” – recenzja i ocena
Marcin Jurzysta – „Czasy. Dzieje rodzin: Ptaków i Kucabów” – recenzja i ocena
W powszechnym mniemaniu praca badawcza historyków polega na opisywaniu ważnych i wzniosłych wydarzeń, których skutki były odczuwalne przez znaczną liczbę osób. Jeżeli natomiast historyk bada wydarzenia związane z życiem „zwykłej” rodziny, to oczach wielu może się to wydawać mało intersujące. W końcu nie ma tu mowy o wodzach, władcach, politykach czy gwiazdach filmowych. Książka autorstwa dr Marcina Jurzysty pt. „Czasy. Dzieje Rodziny Ptaków i Kucabów”, z całą pewnością nie opowiada historię żadnych „gwiazd”, lecz mówi wiele o czasach, w których przyszło żyć przedstawicielom tych rodzin, właśnie przez pryzmat ich doświadczeń.
Marcin Jurzysta należy do młodszego pokolenia politologów, komentujących bieżącą sytuacje polityczną i społeczną. Z wykształcenia doktor nauk humanistycznych, naukowo związany jest z Uniwersytetem Rzeszowskim. Jako nauczyciel wiedzy o społeczeństwie podjął zatrudnienie w Zespole Szkół w Wyżnym. Autor szeregu artykułów naukowych i popularnonaukowych o tematyce polityczno-społecznej i medioznawczej. Autor monografii: „Unia Wolności na polskiej scenie politycznej” (2007); „Prezydenci III RP. Meandry władzy” (2013). Od 2008 roku aktywny członek Polskiego Towarzystwa Komunikacji Społecznej.
Autor już na wstępnie wyraźnie zaznaczył, dlaczego podjął się opracowaniu historii tych określonych rodzin:
Powie ktoś „po co ta książka”? Przecież jej przedmiotem nie jest nikt znany. Po co opisywać zwyczajne losy jednej z wielu tysięcy rodzin, z jednej podrzeszowskiej wsi. Rodzina ta niczym się nie wyróżniła, żyła normalnie wpisana w realia lat dwudziestych ubiegłego wieku, II wojny światowej, komunizmu, wchodzenia kraju w okres wolności, aż po czasy współczesne (…) by opowiedzieć przede wszystkim młodym ludziom, funkcjonującym w realiach telefonów komórkowych, Internetu, Facebooka i wszelkich nowinek technologicznych, historię dla nich pewnie nie z tej ziemi…
M. Jurzysta, Czasy. Dzieje rodzin: Ptaków i Kucabów, s.7
Książka powstała w okresie, w którym świętowaliśmy stulecie odzyskania niepodległości. I z całą pewnością wpisuje się ona w celebrowanie obchodów tej rocznicy. Właśnie dlatego, że opisuje ona życie konkretnych rodzin, oraz to, w jaki sposób niepodległość zmieniła ich codzienność. Mierzy się ona także z trudnym problemem migracji wywołanych różnymi czynnikami na każdym etapie XX wieku. Jest to więc tak naprawdę książka o nas samych, o naszym społeczeństwie kształtowanym nie tylko wielkimi wydarzeniami politycznymi, lecz również prostymi epizodami.
Autor podkreślił, iż jego książka spełnia swego rodzaju zadanie pedagogiczne. Gdyż pokazuje młodym ludziom świat rzeczywisty – trudny, choć jednocześnie piękny.
W tworzeniu tej książki autor wykorzystał nie tylko dostępne artykuły prasowe, ale także sięgnął do źródeł zagranicznych, przeprowadził ponadto analizę dokumentów administracyjnych i parafialnych. Tak bogaty materiał badawczy zebrany w wyniku rocznego procesu, stał się podstawą narracji powyżej książki.
Książka Marcina Jurzysty pt. „Czasy. Dzieje Rodziny Ptaków i Kucabów” jest dość krótkim opracowaniem wzbogaconym fotografiami z życia opisywanych rodzin. Praca ta zasługuję na wysoką notę, gdyż dość wyraźnie i przejrzyście ukazuje życie i mentalności ludzi w XX wieku, a szczególnie po II wojnie światowej. I wypełnia lukę w obecnie znanych opracowaniach nt. życia codziennego rodzin w minionym stuleciu. Należy również podkreślić, mimo iż autor opisywał historię własnej rodziny, to jednak w budowaniu narracji nie kierował się emocjami. Jako historyk i socjolog sprawnie i dość barwnie ukazał zawiłości ludzkiego losu wpisane w konkretne wydarzenia historyczne. Za jedyny minus tego opracowania należało by uznać brak wskazania, kiedy tj. którego dnia wykorzystywane były źródła internetowe. Określenie dat wczytania stron podawanych jako źródło, mogło by w przyszłości pomóc w ich weryfikacji, gdyby okazało się, że tekst na który powołuje się autor, uległ zmianie.
Szczerze zachęcam do przeczytania tej książki. Może nam pomóc zmierzyć się z historią naszych rodzin, z naszą własną tożsamością, a nawet pozwoli nam zrozumieć nas samych. Najpiękniejszym jej owocem, byłoby obudzenie w nas inspiracji do chęci opisywania także własnych historii rodzinnych.