Maciej Łętowski - „Ruch i Koło Poselskie ZNAK 1957-1976” – recenzja i ocena
W polskiej historiografii istnieją istotne luki, jeżeli chodzi o prace monograficzne poświęcone działalności organizacji katolickich w PRL. Na tle tego swoistego niedoboru, opublikowana dwanaście lat temu praca Macieja Łętowskiego zatytułowana „Ruch i Koło Poselskie ZNAK 1957-1976” pozytywnie się wyróżnia, podejmując temat, o którym niewiele w Polsce napisano. Dotąd tą problematyką zajmowali się Andrzej Micewski oraz Andrzej Friszke. Z pracą Łętowskiego z pewnością warto się zapoznać, jednak nie sposób uznać ją za wyczerpującą monografię „Znaku”, jak zdaje się to sugerować wydawca.
Książkę opublikowano w roku 1998, powstała jednak dwadzieścia lat wcześniej jako praca doktorska, napisana pod kierunkiem prof. Stanisława Ehrlicha na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Została podzielona na trzy spójne części, w których autor omawia kolejno: zarys systemu partyjnego PRL oraz miejsce, jakie zajmowały w nim ugrupowania wyznaniowe, rolę, jaką spełniał ruch „Znak” jako organizacja społeczna, w końcu działalność Koła Poselskiego „Znak”. Sam Łętowski, dziś pracownik naukowy KUL i UKSW oraz wieloletni działacz katolicki, formułuje w publikacji znaczną ilość krytycznych uwag pod adresem politycznej rzeczywistości PRL; stwierdza ponadto, że książka może być dla wielu „niewygodna”, ponieważ przeciwstawia się czarno-białym ocenom okresu lat 60. i 70. Ze stwierdzeniem tym należy się zgodzić, przyznając jednocześnie, że stanowi to wielką zaletę prezentowanej pracy.
Opracowanie Łętowskiego pozostaje wciąż bardzo wartościowym, choć jedynie monograficznym zarysem działalności Ruchu i Koła Poselskiego „Znak” w latach 1956-1976. Autor prezentuje podejście interdyscyplinarne. Na wstępie zaznacza, że jego praca nie ma charakteru historycznego, ale bada problematykę „Znaku” z punktu widzenia socjologii polityki. W praktyce jednak Łętowski nie stroni – oprócz analizy prawnej – także od analizy historii katolickiej myśli społecznej, czy też od charakterystyki poglądów politycznych liderów „Znaku” na wybrane zagadnienia. Bardzo interesujący jest również szczegółowy opis działalności Koła Poselskiego, podnoszonych przez nie postulatów i sposobów wyrażania sprzeciwu wobec inicjatyw PZPR w toku prac parlamentarnych.
Z publikacji nie sposób jednak dowiedzieć się zbyt wiele o kulisach działalności „Znaku”. Bardzo dobrze natomiast systematyzuje ona wiedzę o miejscu ruchu w oficjalnym systemie politycznym PRL czasów Gomułki i Gierka. Dla dzisiejszego czytelnika może być to ogromna zaletą, bowiem tematyka ta podnoszona jest niezwykle rzadko. Często – niesłusznie – oficjalne życie polityczne PRL uznaje się za grę pozorów pozbawioną wszelkiego znaczenia. Książka Łętowskiego bez wątpienia pomoże w tym względzie zrozumieć skomplikowaną pozycję, jaką zajmował „Znak” w systemie ustrojowym komunistycznej Polski oraz to, jak bardzo była ona niestabilna.
Fakt, że praca powstała w drugiej połowie lat 70. jest tu zarazem plusem i poważnym minusem. Plusem, ponieważ pokazuje, na co młody pracownik naukowy w owym czasie mógł sobie pozwolić, co zaś okazywało się niedopuszczalne. Można również ustalić, jakie poglądy na temat „Znaku” uchodziły w roku 1978 za prawomyślne; pomocne są w tym względzie także recenzje pracy, autorstwa prof. Michała Pietrzaka, Witolda Skrzydły oraz Władysława Zamkowskiego. Recenzje, tego ostatniego zwłaszcza, pokazują, jak dużym ryzykiem politycznym obarczone było w latach 70. zajmowanie się działalnością niepokornych działaczy katolickich. Niestety, autor nie wspomina o tym, w jakim stopniu oryginalny tekst pracy doktorskiej z roku 1978 został zmodyfikowany, choć gdzieniegdzie ingerencje cenzora są zauważalne.
Dojmującym minusem pracy jest jej ograniczona baza źródłowa. Kiedy książka powstawała, o wielu faktach dotyczących „Znaku” nie wolno było publicznie mówić, niedostępne były także akta administracyjne, czy też dokumenty bezpieki. Z dzisiejszego punktu widzenia szczupłość podstawy faktograficznej jest tu dużym mankamentem, należy jednak wyraźnie podkreślić, że Łętowski o niedociągnięciach owych wspomina we wstępie książki.
Czytając publikację odnosi się wrażenie, że autor chciał poruszyć niezwykle szerokie spektrum problemów, jednak nie wszystkie udało mu się przeanalizować z jednakową uwagą. Dlatego też w mojej opinii praca Macieja Łętowskiego stanowi rzetelny i kompetentnie napisany skrypt, jak stworzyć prawdziwie całościową monografię dziejów ruchu „Znak”. Na razie jednak „Znak” wciąż stanowi wyzwanie dla historyków specjalizujących się w dziejach PRL.
Dla zainteresowanych historią polityczną lat 60. i 70. książka Łętowskiego będzie lekturą interesującą i wartościową, pomimo wszystkich wspomnianych tu zastrzeżeń.
Korekta: Bożena Chymkowska