Kwartalnik „Karta” – numer 92 – recenzja i ocena

opublikowano: 2017-09-19, 08:00
wolna licencja
Aktualny numer „Karty” poświęcono stosunkom polsko-amerykańskim w pierwszych dwóch dziesięcioleciach XX wieku. Innymi słowy – USA a sprawa polska. Ale to nie wszystko.
reklama
Karta. Kwartalnik historyczny
nasza ocena:
8/10
cena:
15,00 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Wydawca:
Fundacja Ośrodka KARTA
Rok wydania:
2017
Okładka:
miękka
Liczba stron:
155

„Karta” wyraźnie zaczęła świętować stulecie niepodległości. Rozpoczęła od kraju, który jako pierwszy oficjalnie podniósł kwestię Polską na forum międzynarodowym – od Stanów Zjednoczonych. Co prawda prezydent Thomas Woodrow Wilson na początku mówił o Polsce „suwerennej”, a nie „niepodległej”, ale sam fakt się liczy.

„Karta” nr 92 - jak Amerykanie z Polakami

Ciekawym znaleziskiem jest opublikowany list wybitnego prawnika Leona Pnińskiego do arcybiskupa krakowskiego Adama Sapiehy. W swoim memoriale Pniński jasno wskazuje, że sytuacja międzynarodowa (a pisze to wszystko w drugiej połowie 1916 r.) jest już o tyle niejasna, że najwyższy czas zwrócić się do Stanów Zjednoczonych. Pniński konstruuje ciekawą konstrukcję kraju „wiecznie neutralnego”, mającego gwarancję innego neutralnego mocarstwa – innymi słowy zdobycie statusu jakim cieszy się od 1815 r. Szwajcaria. Koncepcja ciekawa, ale wybitnie idealistyczna – nawet dziś. Możemy jednakże być pełni dumy z Pnińskiego – na taki pomysł wpadł zasadniczy konserwatysta, który jeszcze dwa lata wcześniej marzył co najwyżej o Polakach, jako trzecim filarze CK monarchii.

Następna część poświęcona jest działaniom Ignacego Paderewskiego. Redakcja wybrała fragmenty jego pism, mów oraz memoriałów, konfrontując je z reakcjami amerykańskich decydentów w ich oficjalnych dokumentach, poufnych okólnikach czy bardziej prywatnych dziennikach. Ich analiza pozwoli wyrobić sobie pewne wyobrażenie na temat ogromnej, wprost trudnej do przecenienia, roli Paderewskiego jako adwokata polskiej sprawy za oceanem – pamiętajmy że mówimy o niebywale popularnym muzyku. Ciekawe zresztą, ze znaczenie gwiazd estrady nie pojawiło się zatem razem z popkulturą.

Ciekawą relację stanowią zaprezentowane wspomnienia płk Williama Grove’a członka komisji humanitarnej dostarczającej żywność wygłodzonym po wojnie ziemiom polskim (słynna komisja Hoovera, dzięki której Herbert Hoover ma skwer na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie). Prócz analizy działalności tego organu niezwykłe okazują się opisy ziem polskich i społeczeństwa. Inna rzecz, ile autor rzeczywiście widział a ile sobie „dopowiadał”, lub ile mu opowiedziano. Jest bowiem jasne, że jego opowieści o ówczesnej Polsce wpasowują się w amerykańskie wyobrażenia o środkowoeuropejskiej biedzie.

Ostatnie americanum stanowi próba ujęcia zdumiewającego zjawiska jakim jest „amerykanofilizm” Polaków. Ilość akcji – tych spontanicznych i zaplanowanych – pod hasłem „złóż Ameryce życzenia na 150. urodziny” jest niezwykła. Jednocześnie widać, że swoisty kult USA nad Wisłą nie jest wynikiem „zimnej wojny”, lecz rozwijał się wcześniej. Szkoda tylko, że nie jest to miłość w pełni odwzajemniona – o ile bowiem dowódca amerykańskich wojsk w Europie gen. John Pershing po zejściu ze statków miał ponoć krzyknął „Lafayette, jesteśmy tu!” (w ramach spłaty długu za amerykańską wojnę o niepodległość), o tyle żaden amerykański generał, nie pozwiedzał, nie mówi i chyba jeszcze długo nie powie po wylądowaniu na Okęciu „Pułaski, Kościuszko… jesteśmy tutaj!”. Materiał do przemyślenia na pewno jest tu sporo.

reklama

„Karta” nr 92 - polskie losy

Kolejne historię pochodzą już z naszego podwórka. Mamy więc fragmenty dziennika Michała Romera, jednego z licznych internowanych legionistów w wyniku tzw. kryzysu przysięgowego. Jego relacja przedstawia obraz życia internowanych, lecz przede wszystkim przemyślenia autora – jakże inne od tych, jakie prezentował 20 lat później jako wielbiciel Piłsudskiego. Z tą opowieścią kontrastuje historia młodego pilota, który po wrześniowej klęsce ucieka z kraju, a po latach odnajduje swojego brata. Te fragmenty są niebłahym przyczynkiem do pokazania losów polskich rodzin pod okupacją.

Dla kontrastu możemy zapoznać się z życiem na terenach zajętych pod koniec wojny przez Armię Czerwoną. Przepełnione strachem opowieści o zachowaniu czerwonoarmistów w „wyzwolonym” po raz wtóry Białymstoku świetnie uzupełniają sylwetki żołnierzy, fotografujących się na pamiątkę. Może to się wydawać dziwne, czy śmiesznie – ale żołnierz nie zna dnia ani godziny, więc to może jest jakiś podświadomy sposób, żeby nie być tylko numerem w ewidencji poległych. Koniec wojny dla wielu osób nie oznaczał końca koszmaru. W powojennym Wilnie, jeśli wykazało się czujnością przy wyborze kierunku studiów, można było dostać 10 lat łagrów i jeszcze cieszyć się z tak niskiego wyroku – jak Halina Górska.

Nie tylko samą wojną człowiek żyje. Dzięki wspomnieniom jednego z doradców ekonomicznych kolejnych PRL-owskich rządów poznajemy kulisy „tworzenia się” czegoś co z pewną przesadą można nazwać polityką ekonomiczną. Konstatacja z tych refleksji jest nieoczekiwana – nawet decydenci dostrzegali bezsens niektórych założeń komunistycznej ekonomiki. Nie za bardzo jednak wiedzieli w jaki sposób zapobiec głupim pomysłom. Frapujące studium nieudolności.

*

To tylko przedsmak propozycji kolejnej „Karty” - gorąco zachęcam, by po nią sięgnąć. Przyznam jednocześnie na koniec, że zaskoczyło mnie kajanie się redakcji w związku z niedawną publikacją wspomnień dąbrowszczaków. Rozumiem, że lata minęły, a ludzie z prawa i lewa wciąż bronią swoich bohaterów. Rozumiem, że o wiele mniej Polaków walczyło po stronie Franco (co samo w sobie wydaje się ciekawe), jeszcze mniej pozostawiło po sobie wspomnienia. Ale czy to powód, by kajać się za przedstawienie historii dąbrowszczaków? Zachowajmy ich relacje dla potomności – a niech historia oraz czytelnicy ich ocenią.

reklama
Komentarze
o autorze
Michał Staniszewski
Absolwent Wydział Historycznego UW, autor książki „Fort Pillow 1864”. Badacz zagadnień związanych z historią wojskowości, a w szczególności wpływu wojny na przemiany społecznych, gospodarczych i kulturowych - ze szczególnym uwzględnieniem konfliktów XIX wieku.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone