Która godzina? Sześć minut do zagłady
Biuletyn został założony przez naukowców wcześniej pracujących przy Projekcie Manhattan, czyli konstrukcji amerykańskiej bomby atomowej. Od 1947 roku skupione wokół niego grono badaczy nawołuje do ograniczenia zbrojeń jądrowych. To właśnie broń atomowa – jej rozprzestrzenianie, rozwój i zagrożenie użyciem – stale stanowiła główny wyznacznik pozycji wskazówki „barometru”. Najbliżej 12 znalazła się ona w 1953 roku (za dwa), najdalej w 1991 (za siedemnaście).
Do zagłady, zdaniem redakcji „Bulletin of the Atomic Scientists” zaczęliśmy się ponownie zbliżać na przestrzeni lat 90. i dwutysięcznych. W 2007 roku zegar ustawiono na „za pięć dwunasta” – powodem do niepokoju miałyby być nie tylko Korea Północna i Iran, ale także zmiany klimatyczne. W tym roku wskazówkę cofnięto o minutę, co ma odzwierciedlać poprawę atmosfery, ale też ogrom pracy wymaganej by globalne bezpieczeństwo rzeczywiście się poprawiło.
Czy jednak do tej uproszczonej prognozy amerykańskich naukowców należy podchodzić z pełną powagą? I czy aby na pewno zagrożenie światową zagładą jest dzisiaj większe niż na przestrzeni niemal całej zimnej wojny?