Krzysztof Filip – „Milicja Obywatelska w Sopocie w latach 1945–1949” – recenzja i ocena
Jako pasjonatka historii lokalnej, z dużą ciekawością sięgnęłam po książkę Krzysztofa Filipa traktującą o sopockiej Milicji Obywatelskiej. Do tej pory nie powstało podobne opracowanie dotyczące jakiejkolwiek z trójmiejskich formacji odpowiadających za bezpieczeństwo publiczne, na ich temat znaleźć można jedynie nieliczne artykuły bądź wzmianki w monograficznych opracowaniach dziejów Trójmiasta. Milicja tuż po wojnie była jedną z ważniejszych instytucji, jakie powstały na gruzach zniszczonego miasta. Gdy wojska radzieckie były jeszcze w Gdyni, w Sopocie już formowała się nowa władza. Gdańsk był bowiem na tyle zniszczony, że postanowiono ulokować siedzibę władz wojewódzkich właśnie w Sopocie, który uległ zniszczeniu jedynie w ok. 10%.
Publikacja Krzysztofa Filipa jest bardzo bogatą bazą źródłową zarówno dla każdego badacza Sopotu, jak i zagadnień związanych z Milicją Obywatelską i władzami lokalnymi. Jak mówił w wywiadach sam autor, jest to pierwsza monografia tego typu w skali kraju, opisująca dzieje lokalnej milicji. Należy zgodzić się z tą opinią, a do listy podobnych opracowań dodać można także monografię ORMO pióra Jana Pytla, wydaną w 2009 roku.
Autor w swej pracy skupił się zaledwie na czterech pierwszych latach istnienia Milicji Obywatelskiej w Sopocie – mieście, które początkowo podlegało jeszcze w kwestii bezpieczeństwa publicznego zarządowi Gdańska. Krzysztof Filip bardzo wnikliwie przedstawia powstawanie i funkcjonowanie poszczególnych jednostek milicji, jak również Ochotniczych Rezerw Milicji Obywatelskiej, ich struktury, a także sylwetki wszystkich wyższych funkcjonariuszy MO z lat 1945–1949. Autor kreśli także relacje między MO a innymi organami służb odpowiadających za bezpieczeństwo: głównie z Urzędem Bezpieczeństwa Publicznego, ale także Strażą Ochrony Kolei, a ze względu na nadmorskie położenie również z Wojskiem Ochrony Pogranicza. Autor kompleksowo przedstawił działalność milicji: zarówno jej powstawanie (poprzez szkoły milicyjne czy szkolenia kard), jak i szczegółowe opisy struktur.
Przytaczane obszernie przez autora źródła oraz opracowania stanowią silną bazę publikacji, jednak moim zdaniem książka jest aż nadto przepełniona faktami. Narracja jest zbyt surowa, nieraz bardzo ciężka w odbiorze. Liczne biogramy funkcjonariuszy opracowane przez autora powinny wg mnie znaleźć się na końcu pracy, nie zaś w przypisach, przez co tekst główny wydaje się być zbyt nimi przeciążony. Wspomniany brak narracji dostrzec można w przedstawianiu karier poszczególnych funkcjonariuszy – autor używa krótkich zdań, wręcz urywkowych. Biogramy te są jednak bardzo potrzebne – ukazują, jak szeroki wachlarz społeczny dostrzec można było w szeregach milicji. Aparat naukowy pracy ocenić można jako bardzo dobry. Zaprezentowany także został, choć w niewielkiej ilości, materiał ikonograficzny, zebrany na końcu w formie aneksu.
Książka Krzysztofa Filipa jest publikacją dla naprawdę wymagających czytelników, zainteresowanych historią Trójmiasta lub kształtowaniem się władz lokalnych w Polsce tuż po wojnie. Praca wprawdzie nie jest pozbawiona wad, ale z pewnością warta lektury.
Redakcja i korekta: Agnieszka Kowalska