Królowa Elżbieta Bośniaczka – tragiczny koniec piękności
Elżbieta Bośniaczka w cieniu wielkiego męża i teściowej
W XIV wieku Węgry pod panowaniem Andegawenów znajdowały się u szczytu swojej potęgi. Korona Świętego Stefana gromadziła pod sobą ogromne terytoria, a dwór monarszy olśniewał chrześcijańską Europę swoim splendorem. Panowanie Karola Roberta i jego żony Elżbiety Łokietkówny było bez wątpienia wspaniałym okresem w historii królestwa węgierskiego. Tymczasem po śmierci swojej piastowskiej matki młodziutka Elżbieta Bośniaczka, która od najmłodszych lat zachwycała wszystkich swoją niezwykłą urodą, trafiła na dwór potężnej węgierskiej królowej. Pod wrażeniem Bośniaczki był również, niedawno owdowiały, syn Karola Roberta i kolejny król Węgier – Ludwik, zwany później Wielkim. Poważną przeszkodą w zawarciu małżeństwa okazały się koligacje rodzinne. W żyłach Ludwika i młodziutkiej Elżbiety płynęła piastowska krew. Oboje byli kuzynami i aby otwarła się dla nich droga przed ołtarze, niezbędna była papieska dyspensa. Wkrótce wszystkie przeszkody zostały pokonane i para wzięła ślub w 1353 roku. Odznaczający się gorliwą pobożnością król Ludwik miał potem podobno wydać rozkaz uszycia ze ślubnych strojów młodej pary drogocennych ornatów. Co niezwykłe dla tamtych czasów, małżeństwo najprawdopodobniej zostało zawarte z miłości. Ku uciesze swej niezwykle ambitnej i wpływowej teściowej, królowa Elżbieta Bośniaczka nie interesowała się początkowo polityką Królestwa Węgier.
Jedna z anegdot, mająca stanowić przykład lekkomyślności monarchini, mówiła o tym, że Elżbieta miała ukraść w Zadarze cenną relikwię. Był to palec świętego Szymona. Królowa Elżbieta Bośniaczka po dokonaniu tego zuchwałego czynu poważnie się rozchorowała. Mdłości, których dostała, miały być karą za obrazę i świętokradztwo. Ukarana przez świętego, Elżbieta Bośniaczka ufundowała na przebłaganie wspaniały srebrny relikwiarz, w którym spoczęły święte szczątki.
Małżeństwo z pobożnym i rycerskim Ludwikiem, pomimo przemożnego wpływu królowej matki na monarchę, było szczęśliwe. Przez wiele lat para królewska nie mogła doczekać się potomstwa. Jednak w 1370 roku przyszła na świat Katarzyna, najstarsza córka i następczyni tronu, a wkrótce potem Maria i najmłodsza Jadwiga. Ale księżniczki nie miały tyle szczęścia w miłości co matka. Zaręczona z Ludwikiem Orleańskim, Katarzyna zmarła w wieku niespełna ośmiu lat. Drugą w kolejności Marię wydano za młodego Zygmunta Luksemburskiego. W polskiej pamięci historycznej najsłynniejsza jest historia Jadwigi, późniejszej żony Władysława Jagiełły, której los miał być pierwotnie związany z Wilhelmem Habsburgiem. Przez całe swoje panowanie ich ojciec Ludwik Wielki działał wielotorowo, starając się zabezpieczyć przyszłość dynastii. Oprócz tworzenia planów małżeńskich córek, był aktywny w sprawach neapolitańskich, czy polskich, co poskutkowało zdobyciem tronu krakowskiego. Na mocy wcześniejszych układów z Kazimierzem Wielkim, w 1370 roku został koronowany w Krakowie na króla Polski. Koronacja odbyła się „bez małżonki”. Mimo fizycznej obecności Elżbiety Bośniaczki podczas uroczystości, węgierska królowa nie używała tytułu królowej Polski.
Rządy Elżbiety Bośniaczki
Śmierć królowej matki w 1380 roku, a także choroba i zgon Ludwika Wielkiego w 1382 roku przyniosły poważne zmiany, zarówno w życiu prywatnym królowej Elżbiety Bośniaczki, jak i w polityce węgierskiej. Będąca do tej pory niemal w zupełnym cieniu silnych osobowości poprzednich monarchów, czterdziestokilkuletnia wdowa okazała się niezwykle ambitną i spragnioną władzy osobą. W związku z małoletniością swoich córek sprawowała rządy jako regentka. Wbrew wcześniejszym ustaleniom, koronowała na królową Węgier swoją córkę Marię, natomiast najmłodsza Jadwiga trafiła na tron krakowski. Istotną rolę w otoczeniu matki-regentki odgrywał palatyn Węgier, Mikołaj Garai. W tym samym czasie wewnętrzna opozycja na Węgrzech stawała się coraz silniejsza, a swoich praw zaczęli dochodzić ci, którzy poczuli się osobiście pokrzywdzeni kontrowersyjnymi decyzjami Elżbiety Bośniaczki. Jednym z nich był sam Zygmunt Luksemburski. Jego małżeństwo z Marią zostało zaaranżowane jeszcze przez Ludwika Wielkiego i aby móc dopełnić układu, z wojskiem obległ on Elżbietę i jej córkę Marię w Pożoniu (obecnej Bratysławie). Harda wdowa musiała chwilowo ustąpić. Maria oficjalnie poślubiła Zygmunta 15 września 1385 roku. Mimo to Elżbieta Bośniaczka nie dawała za wygraną i przeciwko znienawidzonemu zięciowi wezwała na pomoc króla Neapolu Karola III Andegaweńskiego. Jednak po przegnaniu Zygmunta, ostatni męski przedstawiciel Andegawenów nie zamierzał wracać bez nagrody. 31 grudnia 1385 roku Karol III koronował się na króla Węgier. Obie monarchinie musiały znosić to wielkie upokorzenie. Elżbiecie Bośniaczce udało się jednak zorganizować zamach na Karola i wtrącić go do lochu. Neapolitański uzurpator zakończył życie w lutym 1386 roku w Budzie. W tej sytuacji Maria mogła wrócić na tron.
Mimo pozornej stabilizacji, chaos w królestwie trwał w najlepsze. Elżbieta Bośniaczka i Maria musiały szukać schronienia w dobrach palatyna Mikołaja Garaia, który poległ broniąc ich przed siłami stronników zamordowanego Karola III. Obie zostały przekazane Naepolitańczykom i tymczasowo umieszczono je w dalmatyńskim Novigradzie. Na pomoc uwięzionej Marii ruszył… prawowity mąż Zygmunt Luksemburski!
Tragiczny koniec Elżbiety Bośniaczki
15 stycznia 1387 roku obrońcy Novigradu udusili Elżbietę Bośniaczkę na oczach jej córki Marii. Ciało królowej zostało wywieszone na murach na widok publiczny. Ten makabryczny spektakl miał na celu złamać oblegającego miasto Zygmunta, któremu jednak ostatecznie udało się uwolnić Marię. Elżbieta Bośniaczka została pochowana najpierw w Zadarze, a później przeniesiono ją i złożono u boku męża w Székesfehérvárze, w węgierskiej nekropolii królewskiej. Życie Elżbiety Bośniaczki można podzielić na dwa okresy. Pierwszy to czas, kiedy piękna królowa zdawała się żyć niejako w cieniu - zarówno swojego męża Ludwika Wielkiego, jak i wpływowej królowej matki Elżbiety Łokietkówny. Drugi rozpoczął się po śmierci obu przytłaczających ją postaci, co pozwoliło wypłynąć Bośniaczce na niespokojne i – jak się okazało - zbyt dla niej głębokie wody polityki. Arogancja, lekkomyślność, a także brak zmysłu politycznego zakończyły się dla królowej katastrofą, mimo pozornych sukcesów.
Bibliografia
- Besala J, Piastowie – Przemyślidzi – Jagiellonowie, Warszawa 2006.
- Felczak W., Historia Węgier, Wrocław 1993.
- Marzec A., Pod rządami nieobecnego monarchy. Królestwo Polskie 1370 – 1382, Kraków 2017.
- Nikodem J., Jadwiga król Polski, Warszawa 2009.
- Wyrozumski J., Królowa Jadwiga między epoką piastowską a jagiellońską, Kraków 1997.
Redakcja: Mateusz Balcerkiewicz