Koloseum: turyści poczują się jak gladiatorzy

opublikowano: 2010-10-18, 23:55
wszelkie prawa zastrzeżone
W Rzymie zakończyły się prace konserwacyjno-remontowe podziemi oraz trzeciej kondygnacji amfiteatru Flawiuszów, znanego powszechnie jako Koloseum. Miejsca te będą mogli obejrzeć turyści, którzy – ze względu na panującą zwłaszcza w podziemiach budowli atmosferę – choć przez chwilę poczują się jak staczający krwawe walki na śmierć i życie gladiatorzy.
reklama

Informacja o udostępnieniu dla turystów wyremontowanych części Koloseum odbiła się szerokim echem we włoskich mediach. Nie powinno to dziwić: o ile trzeci poziom amfiteatru, zanim został zamknięty 40 lat temu, można była wcześniej zwiedzać, o tyle nigdy dotąd turyści nie mogli liczyć na taką możliwość w przypadku lochów. „Okazję” do przemieszczania się podziemnymi korytarzami mieli do tej pory jedynie główni bohaterowie staczanych w Koloseum walk, czyli… gladiatorzy.

Arena Amfiteatru Flawiuszów (Koloseum) - miejsce, gdzie swoją krew, ku uciesze mas, przelewali gladiatorzy (autor: Ygrek, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0).

Ci, którzy zdecydują się na wizytę w podziemiach amfiteatru, będą mogli przenieść się do czasów schyłku antyku. Dzięki pracom restauracyjnym udało się bowiem zachować wygląd wnętrz korytarzy w stanie z V wieku. Na wrażenia słuchowe turystów oddziaływać będą odgłosy walk gladiatorów z dzikimi zwierzętami, puszczane z nagrań audio. Do podziemi będzie można wejść wyłącznie bramą (Porta Libitinaria), przez którą niegdyś wynoszono ciała poległych na arenie gladiatorów. Ponadto podczas zwiedzania poszczególnych grot nie sposób będzie ominąć kanał, którym płynęła woda służąca do zmywania krwi.

Z upływem lat, gdy pojedynki gladiatorów stawały się w Rzymie coraz bardziej popularne, władze republiki zaczęły brać pod uwagę konieczność lepszej organizacji walk, które związano z państwowym kalendarzem świąt (ludi). Aby zapewnić publiczności dogodne warunki do obserwowania wspomnianych spektaklów, zaczęto wznosić budowle zwane amfiteatrami. W ich centralnej części znajdowały się owalne areny, na których staczano krwawe walki. Do najstarszych budowli tego typu na Półwyspie Apenińskim zaliczyć należy m.in. amfiteatry w Kapui i Pompejach. W stolicy republiki pierwszy amfiteatr powstał w 53 r. p.n.e. z inicjatywy Gajusza Skryboniusza Kuriona. Była to jednak konstrukcja drewniana. Jej użytkowanie groziło katastrofą, m.in. zawaleniem się lub pożarem.

W 80 r., za panowania cesarza Tytusa, w Rzymie oddano do użytku Amfiteatr Flawiuszów, który, od olbrzymiego posągu Nerona (36 m wysokości) ustawionego w jego pobliżu, zwany był powszechnie Koloseum. Monumentalna budowla o wymiarach 187 na 155 m posiadała cztery kondygnacje o łącznej wysokości niemal 50 m. Amfiteatr Flawiuszów mógł pomieścić 45 tys. widzów (tyle było miejsc siedzących), choć – w wielu wypadkach – publiczność zgromadzona na trybunach była o wiele liczniejsza. Podczas upału nad trybunami i areną rozciągano specjalną zasłonę, tzw. velarium. W podziemiach amfiteatru znajdowała się sieć korytarzy, gdzie mieściły się m.in. magazyny z bronią i dekoracjami oraz zagrody dla dzikich zwierząt.

Źródła: wiadomosci.gazeta.pl, www.tvn24.pl

korekta: Agnieszka Kowalska

reklama
Komentarze
o autorze
Waldemar Kowalski
Magister historii (specjalność – historia wojskowości) na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym Jana Kochanowskiego w Kielcach. Absolwent podyplomowego Studium Bezpieczeństwa Narodowego na Uniwersytecie Warszawskim. Były członek redakcji "Histmag.org". Główne zainteresowania: wojskowość, militaria, religie, filozofia, stosunki międzynarodowe.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone