Kinmont Willie. Najsłynniejszy banita XVI-wiecznej Anglii pod lupą badaczy
Od końca kwietnia w Dumfries (Szkocja) odbywa się wystawa, poświęcona mieczom z rozmaitych epok. Dobór eksponatów nie jest jednak przypadkowy. Każdy zaprezentowany miecz posiada bowiem intrygującą historię.
Jednym z wystawianych mieczy jest oręż, który dawniej należeć miał do Williama Armstronga z Kinmont, znanego też jako Kinmont Willie. Był to jeden ze słynniejszych banitów i morderców, działający na granicy angielsko-szkockiej u schyłku XVI w. Jego krwawe rozboje stały się kanwą dla licznych legend. Nic jednak dziwnego, skoro do łupieżczego wypadu w 1593 r. zaangażować miał niemal tysięczną bandę rzezimieszków.
17 marca 1596 r. William Armstrong został schwytany, ale wyłgał się od kary śmierci. Złożył bowiem protest, w którym zaznaczył, że jego ujęcie odbyło się… niezgodnie z prawem. Podania głoszą, że przestępca miał umrzeć we własnym łożu, między 1608 a 1611 r.
Życiorys tej postaci wciąż kryje liczne tajemnice, dlatego wciąż budzi zainteresowanie w środowisku naukowym. Dr Valentina Bold, współpracująca z twórcami wystawy twierdzi, że badanie historii Kinmonta Williego i jego oręża jest utrudnione przez narosłą wokół romantyczną tradycję. Najpełniej dziejami słynnego banity zajmował się bowiem Walter Scott. W 1802 r. opublikował on balladę, traktującą o życiu Armstronga. Prawdopodobnie jednak u jej podstawy leżało znacznie starsze dzieło. niezachowane do dziś.
Liczne informacje zawiera ówczesna angielska prasa. Przełom XVI i XVII w. przyniósł bowiem rozkwit czytelnictwa na Wyspach Brytyjskich. Wyczyn Kinmont Williego, a przede wszystkim jego schwytanie i uwolnienie, budziły ogromne zainteresowanie.
Dalsze badania, inicjowane przez Towarzystwo Opieki nad Szkockimi Zabytkami, mają pomóc ustalić, czy miecz znajdujący się w zbiorach Muzeum w Dumfries faktycznie należał do Williama Armstronga i w jaki sposób trafił do muzealnych piwnic. Możliwe, że dzięki temu losy słynnego, XVI-wiecznego przestępcy uchylą przed badaczami rąbka tajemnicy.
Na wystawie znaleźć będzie można też inne egzemplarze broni białej, powiązane z historią lokalną. Wśród niech na przykład miecz z epoki brązu, znaleziony w okolicach Dumfries, a także oręż, który należał do Roberta Burnsa, jednego z czołowych szkockich poetów końca XVIII w.
Źródło: walterscott.eu, itv.com