Kilkanaście domów sprzed ok. 3 tys. lat przebadali archeolodzy w Delcie Nilu
Współczesne wzgórze Tell el-Retaba (tell oznacza po arabsku wyniesienie powstałe na skutek wielowiekowego osadnictwa ludzi) kryje w swoim wnętrzu m.in. relikty osady sprzed ok. 3 tys. lat. Miejscowość ta miała strategiczne znaczenie, bo położona była na szlaku handlowym łączącym Egipt z Syropalestyną. Przez starożytnych Egipcjan miejsce to nazywane było Czeku, a z Biblii znane jest jako Pitom.
W Tell el-Retabie od kilkunastu lat badania prowadzą wspólnie archeolodzy z Polski i ze Słowacji.
„Najważniejszym elementem każdej osady są oczywiście domy i to głównie na nich skupiamy się w trakcie naszych badań. Do tej pory przebadaliśmy gruntownie kilkanaście budynków. Są to konstrukcje z suszonej cegły mułowej” – opowiada PAP członek ekspedycji badawczej Łukasz Jarmużek z Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Archeolog podkreśla, że odkryte w czasie wykopalisk domy z III okresu przejściowego (1070 p.n.e. – 664 p.n.e.) należały głównie do ludzi z najniższych warstw społecznych, dlatego ich wyposażenie nie należy do bardzo bogatych.
Niewielka liczba odkrywanych zabytków wewnątrz badanych domów wskazuje na to, że opuszczano je w sposób zorganizowany. Ich właściciele wynieśli większość przedmiotów. Jednak w przypadku jednego domostwa szczęście uśmiechnęło się do badaczy przeszłości.
„Dom zawalił się, grzebiąc jednocześnie całe wyposażenie, znajdujące się w jego wnętrzu. To przyniosło bardzo ciekawe odkrycia – m.in. leżące na podłodze ołowiane ciężarki od sieci rybackich z leżącymi pomiędzy nimi ośćmi, czy zestaw mułowych ciężarków" – wylicza Agnieszka Ryś z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN.
Jeden z zabytków jest dla archeologów zagadkowy – to wykonany z brązu dwuząb z prostą dekoracją. Do tej pory podobne przedmioty znane były w grobów. „Na ogół interpretowane są na dwa sposoby: albo są to obiekty o znaczeniu rytualnym, albo o przeznaczeniu bojowym. W tym drugim przypadku miały być to po prostu podpory włóczni" – dodaje Ryś. W jej ocenie miejsce znalezienia – osiedle – wskazuje raczej na drugą możliwość.
Większość z odkrywanych domostw w Tell el-Retaba zajmowała powierzchnię od. 50 do 70 m2, składały się z 2 – 3 pomieszczeń, większe z 5 – 8. Czasami posiadały dziedziniec otoczony murem. Z badań wykopaliskowych wynika, że często zmieniano ich rozplanowanie, co najpewniej wiązało się ze zmianą struktury rodziny – uważają naukowcy. Udało się im również zlokalizować jeden większy dom zajmujący ok. 150 m2. „Zamieszkiwali go zapewne zamożniejsi ludzie, których można współcześnie określić >>klasą średnią<<" – dodaje Jarmużek.
Dzięki analizie zabytków odkrywanych w innych domostwach naukowcom udało się ustalić, czym trudnili się mieszkańcy osady. Wśród znalezisk są narzędzia kamienne, naczynia wapienne, ciężarki, narzędzia metalowe, ceramiczne, kościane ale również biżuteria i amulety. Głównymi aktywnościami były rolnictwo i rybołówstwo, co również potwierdzają badania archeobotaniczne (szczątki roślin) i archeozoologiczne (kości zwierząt). Parali się też tkactwem, przędzeniem czy wyplataniem sieci.
„Na podstawie tego, co znaleźliśmy do tej pory, możemy założyć, że wytwórstwo to nie było masowe i raczej ograniczało się do potrzeb domostwa, ewentualnie osady" – opowiada Ryś.
Archeolog mówi, że z tekstów staroegipskich wiemy, że ówczesna rodzina składała się z rodziny podstawowej oraz dalszych członków, nie zawsze bezpośrednio spokrewnionych. Wszystkimi zarządzała głowa rodziny, najczęściej mężczyzna.
„W papirusach czytamy, że skład takiej poszerzonej rodziny się zmieniał. Z tymi zmianami musiały wiązać się zmiany architektoniczne domu, np. stworzenie oddzielnej części domu z niezależnym wejściem" – podkreśla Jarmużek.
W poprzednich sezonach badawczych naukowcy odkryli również inny rodzaj budowli, który powstał na gruzach wcześniej wykonanych domów. W przeciwieństwie do tych opisywanych wyżej mogła być to konstrukcja wielopiętrowa, składająca się z 6-7 kondygnacji. Był to zatem starożytny „wieżowiec".
Oprócz domów mieszkalnych archeolodzy odkryli też dwie duże konstrukcje o charakterze gospodarczym. W obu hodowano zwierzęta. Pierwsza składała się z dwóch dużych, podłużnych pomieszczeń. Przy ścianach znajdowały się rzędy kamieni wkopanych w ziemię. Każdy kamień posiadał otwór, do którego można było przywiązać zwierzę. Przetrzymywano tam duże zwierzęta, bydło lub konie. Druga konstrukcja miała charakter dużego, otwartego wybiegu dla zwierząt.
Wykopaliskami w Tell el-Retaba kierują dr hab. Sławomir Rzepka z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego i dr Jozef Hudec ze Słowackiej Akademii Nauk. Badania prowadzone są pod auspicjami Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW; obecnie ze środków Narodowego Centrum Nauki.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl, autor: Szymon Zdziebłowski
Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!
Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!
Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/