Jezuita w Chinach: Michał Boym
Działalność jezuitów w Chinach
Jezuici w Chinach zdobyli uznanie przede wszystkim dzięki swojej rozległej wiedzy zarówno w naukach ścisłych jak i humanistycznych. Przykładem może być tutaj działalność włoskiego misjonarza Matteo Ricci, który zajmował się nie tylko posługa duchową, ale piastował także urząd cesarskiego astronoma. To właśnie dzięki jego staraniom utworzono pierwszą w Chinach stałą misję jezuicką. Zanim jednak dostąpił tego zaszczytu, wcześniej przez dwadzieścia lat mieszkał w Kantonie i Chaoqingu. Tam też nie tylko zgłębiał zwyczaje, język, historię i tradycje mieszkańców Państwa Środka, ale także przekazywał im swoją wiedzę, między innymi zapoznał Chińczyków z działaniem pryzmatu i nauczył obliczać z dokładnością co do minuty datę zaćmienia słońca. Wśród przyjaciół Matteo Ricci znalazł się m.in. kanclerz i uczony Xu Guangqi. Uznanie i łaskę cesarza otrzymał dzięki... dwóm zegarom, które ofiarował władcy. Matteo Ricci uważany jest za ojca akomodacji – jednej z metod prowadzenia misji. Polegała ona na tłumaczeniu zasad chrześcijańskich z uwzględnieniem tradycyjnych wierzeń ludów, wśród których misja była prowadzona. Jezuita uważał, że kult przodków – tak ważny w chińskiej tradycji, można przyrównać do kultu świętych. W swoim nauczaniu posługiwał się także chińską terminologią teologiczną, a siebie samego uważał za kontynuatora dzieła Konfucjusza. Dzięki niemu prze-tłumaczono na język chiński wiele religijnych tekstów, w tym Biblię.
Metody stosowane przez jezuitów były potępiane przez dominikanów i franciszkanów, którzy nie odnosili takich efektów misyjnych. Oskarżyli oni Towarzystwo Jezusowe o herezję. Sprawą tą zainteresował się ówczesny papież Klemens X, który zakazał chrześcijanom brania udziału w ceremoniach ku czci Konfucjusza, bądź czczących przodków. Cesarz Kangxi, w odpowiedzi na działania papieża nakazał, aby wszyscy katoliccy misjonarze którzy chcą pełnić posługę w Chinach, przestrzegali,,zasad Matteo Ricci”. Biskup Rzymu zabronił wtedy stosowania metody akomodacji pod groźbą ekskomuniki. Decyzję tę potwierdził w bulli Ex quo singularis jego następca Benedykt XIV. W wyniku sporu pomiędzy Państwem Środka i Stolicą Apostolską, następca Kangxiego – cesarz Yongzheng zakazał wyznawania chrześcijaństwa i wygnał wszystkich misjonarzy z Chin. Matteo Ricci nie był jedynym jezuitą, który pełnił swoją posługę w Chinach. Wśród innych zasłużonych członków Towarzystwa Jezusowego można wymienić m..in. Johanna Schrecka, Mikołaja Smoguleckiego, Ferdinanda Verbiesta oraz Johanna Adama Schalla. Dzięki ich staraniom w Pekinie powstało obserwatorium astronomiczne, ponadto duchowni skorygowali kalendarz chiński, upowszechnili wiedzę z geometrii euklidesowej i wielu dziedzin matematyki, opracowali model transkrypcji znaków chińskich na alfabet łaciński a także stworzyli wiele map Państwa Środka. Jezuici kilkukrotnie piastowali ważne urzędy w Chinach: między innymi Johann Adam Schall i Ferdinand Vierbiest byli zarówno dyrektorami Biura Matematyczno – Astronomicznego, jak i dyrektorami Obserwatorium Astronomicznego w Pekinie.
Wczesne lata życia jezuickiego misjonarza
Michał Boym urodził się w 1612 roku we Lwowie. Pochodził z rodziny szlacheckiej. Według niektórych źródeł jego dziadek – Michał Jerzy Paweł Boym był sekretarzem Stefana Batorego a jego ojciec – Paweł Jerzy Boym – nadwornym lekarzem Zygmunta III. Michał Boym, podobnie jak jego przodkowie, otrzymał gruntowne i wszechstronne wykształcenie: pobierał nauki w Kolegium Jezuickim we Lwowie a także studiował filozofię i teologię. 16 sierpnia 1631 roku wstąpił do zakonu jezuitów. Przez pierwsze lata zdobywał wiedzę z zakresu pedagogiki i medycyny, ale też opiekował się chorymi m.in. w szpitalu przy kościele św. Szczepana w Krakowie. We wrześniu 1641 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Wtedy zaczął swoje starania o uzyskanie pozwolenia na wyjazd do Państwa Środka. Jednak taką zgodę udało mu się otrzymać dopiero za dziesiątym razem i to tylko dzięki wsparciu byłego rektora kolegium krakowskiego ojca Marcina Hińczy.
O podróży Michała Boyma do Chin zadecydowały także dwie inne okoliczności. Pierwszą z nich było cudowne uzdrowienie w wieku czternastu lat. Michał Boym w podzięce za ocalenie przyrzekł Bogu, że poświęci swe dalsze życie działalności misyjnej na Dalekim Wschodzie. O tym, że misjonarz został wysłany do Chin zadecydowały, oprócz wspomnianej protekcji, także jego predyspozycje. Od wczesnych lat młodości interesowały go matematyka i nauki przyrodnicze. To właśnie ta wiedza, a szczególnie matematyka, była ceniona przez chińskich cesarzy. Dlatego umiejętności Boyma mogły pomóc mu zdobyć przychylność elit i monarchy oraz wykonać niełatwą misję dyplomatyczną. Przed swoją podróżą do Chin Michał Boym przybył do Rzymu, gdzie spotkał się z papieżem Urbanem VIII. Następnie udał się do Lizbony, skąd w 1643 roku odpłynął do Makau. W trakcie swojej morskiej podróży opłynął Afrykę a także zwiedził Mozambik. Dokładna trasa podróży jezuity nie jest pewna. Według większości naukowców zajmujących się biografią misjonarza, trzy lata później Michał Boym dotarł najpierw do wyspy Hajnan a następnie udał się do Tonkinu (dzisiejsze tereny północnego Wietnamu). Na dwór cesarza Yongli, ostatniego władcy z dynastii Ming, dotarł dopiero w 1649 roku, czyli sześć lat po rozpoczęciu swojej misji.
Jezuicki misjonarz na dworze chińskiego cesarza Yongle
W 1649 roku Boym, po przybyciu na dwór cesarza w Zhaoqingu, rozpoczął swoją pracę od pomocy w pełnieniu posługi duszpasterskiej austriackiemu jezuicie Andreasowi Kofflerowi. Obu duchownym w przekonaniu dworu cesarskiego do przyjęcia nowej wiary pomogły wcześniejsze wydarzenia polityczne. Dwór Yongle, nieustannie walczący z siłami mandżurskimi, otrzymał militarną pomoc od gubernatora Makau. Jedną z form wsparcia było wysłanie do ówczesnej siedziby cesarza wykonanych przez jezuitów słynnych dział z odlewni Manuela Bocarra oraz kontyngentu kawalerzystów do ich obsługi. Na czele składającego się z trzystu osób oddziału stanął, wspomniany już przed chwilą, austriacki jezuita Andreas Koffler. Dzięki wsparciu Portugalczyków siły Mingów pokonały wojska mandżurskie w bitwie pod Guilinem, a cesarz Yonlge uzyskał władzę nad większością zajętych wcześniej przez Mandżurów ziem.
Chiński władca licząc na dalsze wsparcie ze strony Portugalczyków zgodził się na to, aby jego rodzina przyjęła wiarę chrześcijańską. Wśród ochrzczonych znalazła się m.in. cesarzowa – matka, która przybrała imię Maria oraz dwie żony Yonglego, które na chrzcie otrzymały imiona: Maria i Anna. Wraz z nimi nową wiarę przyjęły także damy dworu. Wyznawcą Chrystusa został także kanclerz koronny – Achilles Pang Tianshou, z tym że stało się to już znacznie wcześniej. Również sam cesarz był zainteresowany przyjęciem chrztu. Jednak mimo tego, że monarcha sumiennie wypełniał powinności katolika jak codzienna modlitwa czy uczestnictwo we Mszy Świętej, ostatecznie zrezygnował z inicjacji gdy dowiedział się, że nowa wiara zakazuje mu posiadania haremu. Z tego samego powodu odmawiał również chrztu swojemu nowo narodzonemu synowi. Jednak kiedy trzymiesięczny chłopczyk poważnie zachorował, wyraził zgodę na jego chrzest. Malec, który szybko wyzdrowiał, otrzymał wtedy imię Konstantyn.
Misja dyplomatyczna jezuity z chińskiego dworu
W celu uzyskania dalszego wsparcia ze strony katolickich krajów dla Mingów, cesarz Yongle postanowił wysłać poselstwo do papieża Innocentego X z prośbą o wsparcie. To zadanie powierzono Michałowi Boymowi. Dyplomata otrzymał listy od pary cesarskiej i kanclerza Achillesa Panga Tianshou. Dokumenty były skierowane do: papieża Innocentego X, króla Portugalii, doży Wenecji, kardynała de Lugo oraz Francisca Piccolominiego – generała zakonu jezuitów. Dodatkowo jezuicie powierzono także dwie srebrne tabliczki do ołtarza św. Ignacego w Rzymie. Michał Boym w towarzystwie Andreasa Chenga wyruszył na początku 1651 roku z Makau do Europy. W trakcie swojej podróży opłynął wybrzeże dzisiejszego Wietnamu i Kambodży, Półwysep Malajski, Sumatrę, Indie. Został jednak zatrzymany przez lokalne władze na Goa. Dopiero po kilku miesiącach udało mu się incognito wyruszyć drogą lądową w głąb Indii. Ponad rok zajęło mu dotarcie w grudniu 1652 r. do Wenecji. W ciągu tej ponad rocznej podróży odwiedził m.in. Golkondę, Surat, Bender Abbas, stolicę Persji – Isfahan, Trapezunt oraz Izmir.
Kup e-booka: „Polacy na krańcach świata: XIX wiek”
Książka dostępna jako e-book w 3 częściach: Część 1, Część 2, Część 3
W Wenecji Michał Boym, dzięki wsparciu francuskiego ambasadora, został przychylnie przyjęty przez dożę. Jednak jezuita musiał czekać aż trzy lata na uzyskanie audiencji u papieża. Innocenty X był nieprzyjaźnie nastawiony do poselstwa Boyma z trzech powodów: Pierwszym z nich było poparcie francuskiego ambasadora dla działań polskiego jezuity. Watykan popierał w tym czasie Hiszpanię, która toczyła spór z Francją. Biskup Rzymu krytykował także system akomodacji, którego zwolennikiem był polski jezuita. Ponadto w tym samym czasie do Rzymu dotarł także jezuita Martin Martini, który optował za poparciem nie dynastii Mingów, lecz Mandżurów. Według relacji drugiego z duchownych Mingowie nie mieli już szans na pokonanie Mandżurów, a dostanie się Państwa Środka pod nowe panowanie było tylko kwestią czasu. Ponadto mandżurski władca Shunzhi podpisał Edykt chińsko – tatarski, w myśl którego w zamian za poparcie pekińscy jezuici mieli zatrzymać wszystkie przywileje otrzymane jeszcze za czasów Mingów. Sytuacja zmieniła się dopiero w 1655 roku, kiedy nowym papieżem został Fabio Chigi, który przybrał imię Aleksandra VII. Pry-watnie Ojciec Święty był przyjacielem Atanazego Kirchera, który z kolei był także przyjacielem Michała Boyma. Ponadto nowo wybrany Biskup Rzymu uznał kult przodków i Konfucjusza za problem świecki. Papież wyraził poparcie dla poczynań Boyma, jednak jego odpowiedz była powierzchowna i nie zawierała żadnych obietnic. W tej sytuacji polski jezuita udał się do Lizbony, gdzie został przyjęty przez króla Portugalii – Jana IV. Monarcha przyrzekł konkretną pomoc militarną.
W 1656 roku Michał Boym wyruszył do Goa. Stamtąd udał się drogą lądową do stolicy Syjamu – Ayuthaya. Spędził tam aż półtora roku. Następnie wyruszył do stolicy Tonkinu – Kecho. Planował dotrzeć do prowincji Yunnan, gdzie rezydował dwór Mingów. Jednak nie zdążył, gdyż zmarł w 22 sierpnia 1659 roku na terenie dzisiejsze prowincji Guangxi, najprawdopodobniej niedaleko miasta Pingxianhou. Z listu Onofrio Borgesa – zwierzchnika jezuitów w Tonkinie, dowiadujemy się, że Andreas Cheng, wieloletni przyjaciel Michała Boyma pochował misjonarza niedaleko,,królewskiej drogi”. Na kopcu postawił krzyż. Jednak grób nie przetrwał ówczesnej zawieruchy wojennej i do dzisiaj nie wiadomo, gdzie dokładnie znajduje się miejsce ostatniego spoczynku Michała Boyma.
Dokonania Michała Boyma
Michał Boym jest autorem kilkunastu opracowań na temat Chin. Jak podkreśla w swojej książce pt. Michał Boym – Ambasador Państwa Środka, Edward Kajdański:
Materiały Michała Boyma, rozpowszechnione w różnych okolicznościach w Europie w XVII i XVII w. - a były wśród nich autentyczne plagiaty, publikacje anonimowe oraz kompilacje – pochodziły z trzech głównych źródeł. Pierwszym były rękopisy, które Boym zamierzał opublikować w Paryżu i Amsterdamie. (…) Drugie zródło – to rzymskie archiwa jezuitów i biblioteki Watykanu, gdzie trafiały sprawozdania i listy Boyma, a także materiały będące w posiadaniu Athanasiusa Kirchera. (…) Wreszcie trzecie i dla mnie najważniejsze źródło – rękopisy, rysunki i książki Boyma, które zostały przez niego przekazane w 1658 r. jego współtowarzyszowi podróży z Europy do Chin Philipowi Coupletowi, późniejszemu prokuratorowi misji jezuickich w Chinach, mającemu przesłać rękopisy Boyma do druku.
Wiele dzieł Michała Boyma znalazło się w pracach Atanazego Kirchera. Jednak autor za każdym razem wyraźnie podkreślał, skąd brał informacje. Dzięki temu też do dnia dzisiejszego zachowała się m.in.,,Dilucidatione summaria rerum Sinicarum” - praca Boyma o chińskim języku i chińskich hieroglifach. Chociaż oryginalny rękopis sporządzony przez Michała Boyma zaginął, to dzieło to znamy dzięki książce autorstwa Kirchera pt. China Monumentis Illustrata. Jednym z najważniejszych dzieł Michała Boyma to Flora Sinensis, które zostało wydane 1656 roku w Wiedniu. W pracy znajduje się opisy zwierząt i roślin, także tych mających zastosowanie w medycynie chińskiej. Polski uczony jako pierwszy opisał m.in. drzewo i owoce persymony oraz lici:
Li-ci i lum-yen są to drzewa i ich owoce. Rodzą się tylko w Chinach i jedynie w niektórych prowincjach południowych. Owoc li-ci w skórce pokazany jest na rysunku. Podobny jest do owocu drzewa sosnowego. Jeśli zaś chodzi o owoce drzewa lum-yen, to mają one skórkę pokrytą włoskami, ale każdy z tych dwóch owoców smakuje jak poziomka.
Chińczycy owoce te przewożą zimową porą na sprzedaż do innych części kraju. Wyrabiają także z owoców przyjemne w smaku wino. Dojrzewają one w miesiącach czerwcu i lipcu. Ich pestki używane są w medycynie. Chińczycy je proszkują i podają do picia przeciw różnym chorobom. Mówią, że w dzikich owocach pestki są duże, natomiast kwaskowatego miąższu jest mało. Przy transplantacji małych pestek rodzą się słodkie owoce, mające dużo miąższu. Miąższ jest koloru ludzkiego ciała i może być przechowywany w stanie świeżym przez wiele dni, jeżeli po zerwaniu z drzewa zostanie włożony do wody z solą, i po zdjęciu skórki zachowuje swój świeży zapach. Li-ci uważane są za owoce o właściwościach zimnych, lum-yen – o właściwościach umiarkowanych:
Chiński owoc su-pim. W Chinach rodzi się wiele drzew i owoców su-pim. Owoc jest koloru złotawo – purpurowego, wielkością przewyższa pomarańczę. Miąższ jest miękki i czerwonawy z podobną skórką. W środku ukryte są pestki. Wysuszony jest podobny do europejskiej figi i może być przechowywany przez wiele lat. Chińscy lekarze stosują go w medycynie. Naprawdę znakomite owoce rodzą się w styczniu, lutym i marcu w prowincjach Quantum i Yunnan, nato-miast w czerwcu i lipcu i sierpniu w północnych prowincjach Xansy i Honan. Drzewo uginające się pod purpurowymi owocami przestawia wdzięczny widok. Aby owoce te nie zostały zerwane przez ptaki, wymagają one ciągłego pilnowania.”[,,Flora Sinensis”].
W książce znajduje się również wiele rycin, które są autorstwa utalentowanego jezuity. Michał Boym Przy opracowywaniu tego dzieła korzystał nie tylko z własnych obserwacji, ale także licznych traktatów napisanych przez chińskich lekarzy. Drugą cenną pracą jest,,Medicus Sinicus”, w którym Michał Boym bardzo dokładnie opisał chińską medycynę i farmację. Jak podkreśla Edward Kajdański, prace z tej dziedziny stanowią najobszerniejszą część dorobku naukowego polskiego misjonarza. Przy pisaniu tego dzieła pomagał mu, jego wieloletni przyjaciel i towarzysz podróży, Andreas Cheng. W dziele tym znajduje się jeden z pierwszych opisów zasady Yin i Yang:
Starożytni Chińczycy wierzyli, ze wszystkie istoty ludzkie pozostają żywe i zdrowe dzięki wewnętrznemu zespoleniu i zgodzie między pewnymi dwoistymi właściwościami, które nazywają oni yin i yang. Określają oni yang jako ciepło pierwotne, zaś yin – jako pierwiastek wilgotności. Utrzymują oni ponadto, że owe dwa elementy: wilgotności i ciepła pierwotnego, to wehikuły energii i krwi, są ze sobą wzajemnie złączone i powiązane w określonych proporcjach. Gdy ciepło pierwotne i pierwiastek wilgotności znajduje się w optymalnych proporcjach, człowiek pozostaje w stanie doskonałej witalności i zdrowia.” [,,Klucz medyczny”, s. 18].
Polecamy e-book Jakuba Jędrzejskiego – „Hetmani i dowódcy I Rzeczpospolitej”
W sprzedaży dostępne są również druga i trzecia część tego e-booka. Zachęcamy do zakupu!
Michał Boym jest także autorem, nieopublikowanego dotąd, Atlasu Chin, który składał się z osiemnastu obszernych map ukazujących Państwo Środka:
Cesarstwo Chińskie posiada 16 miast Fu, 234 miast Cheu, 1116 miast Hien, 61 wielkich kopalni publicznych, 79 spichlerzy, 851 garnizonów wojskowych Guei, 129 urzędów celnych 258 zajazdów gościnnych Su, 29 kopalni złota, 63 kopalni srebra, 13 kopalni ołowiu, 29 kopalni cyny, 136 kopalni żelaza, 37 kopalni miedzi, 14 kopalni rtęci, 28 kopalni lapis lazuli, 3 kopalnie kryształu i 52 kopalnie soli.”[,,Magni Catay.”.. ,/,Atlas Chin”]
W podobnym tonie utrzymane jest także Rerum Sinensium Compendiosa Descriptio (łac. Zwarty opis spraw chińskich), będącą najprawdopodobniej częścią opisu jednej z map Chin:
Zwykle nakrycia głowy, które noszą krewni cesarscy, mają podniesione elementy na uszach i potylicy. Urzędowe nakrycia głowy dam dworu i eunuchów są także odpowiednio ozdobione. W ubiorach cesarzowych i królowych są to ozdoby ze złotych błyszczących pasków i szerokich, zwisających u boku wisiorów. Włosy na głowach są ładnie ułożone zgodnie z wymogami rytuału i związane, ze złotymi różami, sprzączkami oraz mocującymi je szpilkami ze szlachetnymi kamieniami. Cesarzowa nosi ponadto koronę ozdobioną ze wszystkich stron tysiącami cennych kamieni. [,,Rerum Sinensium Compendiosa Descriptio”/,,Zwarty opis spraw chińskich”].
Niezmiernie ciekawą jest Brevis Relatio – zbiór refleksji przemyśleń związanych z pobytem misjonarza na Dalekim Wschodzie. Szczególną uwagę poświęca sytuacji chrześcijaństwa w Chinach. Wspomina także o sytuacji na dworze Mingów oraz przytacza historię nestorian w Państwie Środka. Tekst jest napisany zarówno w stylu biblijnym jak i naukowym:
Mur bardzo długi, oddzielający Chiny od Tatarów i broniący je przed nimi liczy dziesięć tysięcy li, co odpowiada siedmiuset milom niemieckim. Zbudowany został na rozkaz cesarza Ci Hoam Ty z królewskiej dynastii Cyn lub Cim przez osiemset tysięcy ludzi zatrudnionych w tym celu do jego budowy, co zostało zapisane w księgach czarnoksięskich, zniszczonych za panowania dynastii Qin przez żołnierzy północnych. Przewija się przez niego ponad milion ludzi rocznie. O murach tych Wenecjanin Marco Polo nie wspomniał, ponieważ zostały one zniszczone przez Tatarów wiele lat wcześniej przed jego przybyciem. Po raz drugi został on odbudowany przez Hun-vu z cesarskie dynastii Tay Min, która również i dziś pozostaje przy władzy. Odrestaurowany mur zachował się także obecnie.
Boym przetłumaczył na łacinę tekst inskrypcji znajdującej się na tzw.,,Kamieniu z Singanfu”. Pochodzący z 870 roku monument został odnaleziony w 1625 roku niedaleko miasta Xian w prowincji Shaanxi. Z inskrypcji wynika, że jego wystawcą był duchowny z Afganistanu Mar-Ist-Busid. Tekst opisuje rozpowszechnianie się nestorianizmu w Chinach za czasów Dynastii Tang (618-907). Pierwszego naukowego opracowania inskrypcji, spisanej zarówno w języku chińskim jak i syryjskim, dokonał właśnie polski jezuita. Dzięki temu opracowaniu informacja o nestorianach w Chinach dotarła do Europy. Tłumaczenie to znalazło swoje miejsce w cenionym dziele China Monumentis autorstwa Athanasiusa Kirchera. Wcześniej interpretacji tekstu próbował dokonać inny jezuita – Nicholas Trigault, ale z powodu błędów i braku metodologii jego dokonania spotkały się z krytyką wśród europejskich uczonych.
Wiele dzieł Michała Boyma nie zostało dotąd opublikowanych, albo nie zachowało się do dnia dzisiejszego. Wśród nieopublikowanych pozycji można wymienić np.: Brevis Sinarum Imperii Descriptio (łac. „Krótki Opis Cesarstwa Chińskiego”), Magni Catay uod olim Serica et modo Sinarum est Monarchia, quindecim Regnorum. Octodecim Geographica Tabula (łac. „Wielki Kataj, dawna Serica i obecna monarchia Chin. Piętnaście królestw. Osiemnaście map geograficznych”) czy. Rerum Sinensium Compendiosa Descriptio (łac. „Zwarty opis spraw chińskich”). Kwestia autorstwa polskiego jezuity w kilku przypadkach jest nadal dyskusyjna. Przyczyną takiego stanu rzeczy, jest fakt, że wiele jego dzieł zostało przypisane innym autorom. Nierzadko mamy tutaj do czynienia z plagiatami. Uczynił tak m.in. Andreas Cleyer, którego wydana w 1682 roku praca Specimem Medicinae Sinicae jest plagiatem dzieła Michała Boyma Clavis Medica. Podobnie uczynił współczesny Michałowi Boymowi jezuita Martin Martini. Wykorzystał on kilka map i opisów z Atlasu Chin, do napisania własnej pracy. Nie zaznaczył przy tym, że to nie on jest ich autorem.
Edward Kajdański – najwybitniejszy badacz Michała Boyma
Na temat Michała Boyma powstało kilka publikacji. Jednak największe zasługi na tym polu ma Edward Kajdański, który zasłynął jako ceniony dyplomata oraz wybitny sinolog, a także jako dziennikarz i autor poczytnych książek naukowych, popularnonaukowych i powieści. W swoich publikacjach wiele miejsca poświęcił osobie wybitnego jezuity. W 1988 i 1999 roku, na podstawie wnikliwej analizy dokumentów dotyczących działalności Michała Boyma, w tym jego wspomnień, listów, raportów i dzieł, napisał dwie biografie poświęcone temu duchownemu: Michał Boym ostatni wysłannik dynastii Ming oraz Michał Boym – Ambasador Państwa Środka. Historia Michała Boyma jest także dokładnie ukazana w dziele Perłowy Trójkąt z 1897 roku. Ponadto Edward Kajdański opracował i przetłumaczył na język polski kilka dzieł Boyma. Polski czytelnik może dziś czytać w ojczystym języku Sekrety chińskiej medycyny – Medisuc Sinicus Michała Boyma oraz Michała Boyma opisanie świata. Edward Kajdański, starając się popularyzować wiedzę o dorobku tego duchownego, napisał także książkę Rediscovered Michael's Boym Medical Manuscripts – a part of Medicus Sinicus found in Cracow. Z dorobku Edwarda Kajdańskiego wielokrotnie korzystali autorzy opisujący dzieje Michała Boyma. Uczynił tak m.in. Jan Konior, publikując swoją pracę Ambasador chińskiego cesarza. Inną ciekawą pozycją, korzystającą z publikacji Edwarda Kajdańskiego, jest popularnonaukowa książka Jacka Pałkiewicza i Krzysztofa Peteka pt. Michał Boym – poseł chińskiego cesarza. Jest to fabularyzowana historia polskiego misjonarza. Autorzy ci pragną nie tylko zapoznać czytelnika z biografią duchownego, ale także opisują swoją pracę nad samą publikacją.
Bibliografia:
- Kajdański Edward, Chiny – Leksykon, wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 2005.
- Kajdański Edward, Michał Boym – Ambasador Państwa Środka, wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 1999.
- Kajdański Edward, Michał Boym – Ostatni wysłannik dynastii Ming, wyd. Polonia, Warszawa 1988.
- Kajdański Edward, Michała Boyma – opisanie świata, wyd. VOLUMEN, Warszawa 2009.
- Kajdański Edward, Sekrety chińskiej medycyny – Medicus Sinicus Michała Boyma, wyd. Neriton, Warszawa 2010.
- Konior Jan, Ambasador chińskiego cesarza – Michał Boym SJ (612-1659) – Misjonarz Dalekiego Wschodu, wyd. Wydawnictwo Księży Werbistów, Warszawa 2013.
- Pałkiewicz Jacek, Petek Krzysztof, Michał Boym – poseł chińskiego cesarza, wyd. Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2016.
- Tiedemann R.G., Christianity, [w:] Linsun Cheng, Brown Kerry, Berkshire, Encyclopedia of China, T.1, wyd. University of Massachusetts, Great Barrington, Massachusetts 2009, s.387-393.
Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!
Redakcja: Mateusz Balcerkiewicz