Jest inna rzeczywistość, która także istniała. Wywiad z prof. Andrzejem Paczkowskim
Tomasz Leszkowicz: Panie Profesorze, jak Pan uważa: czy dzisiejsza młodzież interesuje się PRL-em? Ten konwent organizowany jest przez młodych ludzi, tematycznie jest związany z czymś zupełnie innym bo z fantastyką, ale nawiązuje właśnie do PRL-u.
Andrzej Paczkowski: Niektórzy tak. Nigdy nie było takiej sytuacji, żeby wszyscy interesowali się jedną rzeczą. W przypadku historii występują pewne falowania. Kiedy historia wzbudza specjalne zainteresowanie, kiedy coś się dzieje, następuje jakaś większa przemiana, wtedy to zainteresowanie się rozszerza na różne grupy i na różne generacje. Ja mam oczywiście wypaczony obraz, gdyż jestem zawodowym historykiem i jeśli chodzi o młodych ludzi mam na ogół kontakt z tymi, którzy się historią interesują. To oni do mnie przychodzą, idą na mój wykład, piszą do mnie. A ja widzę, że są. Jestem nauczycielem akademickim od wielu lat i zawsze są tacy młodzi ludzie, którzy się pasjonują historią – jedni dawniejszą, inni nowszą, tutaj nie ma żadnych reguł. W zasadzie ta historia najnowsza budzi największe zainteresowanie i zawsze będzie budzić.
T.L.: To może tak z perspektywy młodych ludzi...
A.P.: No ale ja nie mogę o tym mówić bo jestem starszy...
T.L.: (śmiech) Ale co Pan myśli o tym: Zdzisław Pietrasik kiedyś stwierdził, że o PRL-u mówi się na dwa sposoby: z jednej strony narracja, nazwijmy to, IPN-owska, martyrologiczno-lustracyjna, z drugiej opowieść rodem z komedii Stanisława Barei, czyli absurdy, takie jak łyżki na łańcuchu w barze mlecznym. Czy można to jakoś połączyć i pokazać PRL jako ani taki straszny, ani taki śmieszny, tylko po prostu prawdziwy?
A.P.: Wydaje mi się, że powinniśmy takie dwie narracje obok siebie pokazywać i ponadto znaleźć trzecią i czwartą, które pokażą inne elementy tej sytuacji. Narracji jest bardzo wiele, ale powiem Panu, że to jest tak, że żyjemy w okresie (zawsze tak było), w którym szybko uciekamy do uproszczeń, do czarno-białych obrazów, kontrastów złe-dobre, śmieszne-smutne. I oczywiście taki obraz PRL też jest potrzebny, obraz skontrastowany, gdzie jest nieliczna jaczejka zaprzedańców Moskwy, która morduje i katuje, i wspaniały Naród, który pijąc kwas chlebowy chodzi do Kościoła. To jest nieuchronne i na pewnym poziomie popularyzacji nie da się inaczej tego robić. Trzeba się jakoś w te stereotypy wkomponować i zwracać uwagę na to, że jest to stereotyp, że jest także inna rzeczywistość, której nie lubimy, ale która także istniała.
Histmag.org na konwencie Avangarda 6 :
- Avangarda 6 startuje już jutro
- 543 akredytowanych gości w pierwszy dzień konwentu Avangarda 6
- Dziś PRL jest trendy
- PRL: trwanie, zmiana i upadek. Prelekcje historyczne na Avangardzie 6
- Aplauz i zaakceptowanie, czyli Histmag na Avangardzie ;)
- Lem nie był komunistą
- Avangarda pomogła nadrobić historyczne zaległości
- O PRL-u? Odważnie i bez nudy! Rozmowa z prof. Antonim Dudkiem
Zobacz też:
- Każdy ma własną pamięć – wywiad z prof. Andrzejem Paczkowskim
- Wywiady z innymi naukowcami:
- To jest wielkie święto historii! Rozmowa z prof. dr. hab. Krzysztofem Mikulskim
- Historia nie tylko tragiczna – wywiad z dr. Siarhiejem Tokciem
- Historia ma odpowiadać na pytania współczesności! – rozmowa z prof. dr. hab. Andrzejem Chwalbą
- Rosja jest biegunem pozbawionym magnetyzmu – wywiad z dr. Sławomirem Dębskim
- Niezwykły mit zwycięstwa. Rozmowa z prof. dr. hab. Stanisławem Nicieją
- „Do senatorów strzelać nie będziemy”. Rozmowa z prof. Jolantą Choińską-Miką
- W niezmienionym kształcie wydaje się tylko „Pismo święte”. Wywiad z prof. Januszem Tazbirem
- „Matura z historii to nie teleturniej Wielka Gra”. Rozmowa z prof. Jolantą Choińską-Miką
- Ryszard Terlecki: 9 maja to sowieckie święto