Jerzy Strzelczyk – „Longobardowie. Ostatni z wielkiej wędrówki ludów” – recenzja i ocena
Strzelczyk, popularyzator historii oraz badacz m.in. barbarzyńskich rubieży późnej starożytności i średniowiecza, opisując stan badań nad dziejami Longobardów, wypunktowuje dotychczasowe osiągnięcia badaczy światowych oraz polskich (wymienia przede wszystkim Karola Modzelewskiego i jego uczniów) i podkreśla potrzebę stworzenia wyczerpującego opracowania na temat Longobardów, którego brakuje nie tylko w nauce polskiej.
Stworzona przez niego synteza dzieli się na dwie części, spięte epilogiem: chronologiczno-polityczną (rozdziały I-IV) oraz społeczno-religijno-kulturową (V-VIII, aneks), a każda z nich zajmuje mniej więcej połowę dzieła. Choć badacz skupia się głównie na panowaniu Longobardów w Italii (od V do VIII wieku), opisuje ich dzieje od czasów legendarnych do końca średniowiecza, sięgając niekiedy nawet do wieku XX (np. w opowieści o losach longobardzkiej korony).
Autor opiera się na źródłach pisanych (mamy do czynienia z ich niekiedy dość szczegółową analizą literacką) oraz materialnych. Najważniejsza jest dla niego Historia Longobardów Pawła Diakona (któremu poświęca autor cały rozdział VIII) i choć jest wobec dzieła longobardzkiego benedyktyna czujny i krytyczny, jednocześnie daje mu się w widoczny sposób uwieść. Znajduje to swoje odzwierciedlenie szczególnie w części politycznej, gdzie rytm „narracji” i kompozycja zdają się być uzależnione od wykorzystywanego źródła. Pojawiają się długie passusy oraz anegdoty, co dla jednych będzie atutem – momentem wytchnienia od zwięzłej i wypełnionej faktami historii – dla innych (specjalistów) może się okazać niepotrzebnym przepisywaniem podstawowej dla longobardzkiego tematu pozycji.
Przeczytaj:
Jakkolwiek w opracowaniu tym daje się łatwo dostrzec słabość, jaką żywi Strzelczyk do dygresji, nie jest ona realizowana konsekwentnie. Znajdujemy więc np. ogólne wprowadzenie do problemów archeologii czy zagadnień kulturowych, ale z drugiej strony napotkamy wiele kwestii natury ogólnohistorycznej (np. dotyczące wędrówek ludów czy inwazji arabskiej), które pozostają bez szerszego wyjaśnienia.
Poza wymienioną niekonsekwencją opracowanie sprawia wrażenie przemyślanego – kompozycja zarówno całości, jak i poszczególnych rozdziałów jest klarowna i nastawiona na wszechstronną charakterystykę dziejów i kultury Longobardów. Niektórych może dziwić ilość miejsca poświęconego na przemiany religijne (rozdział VI), lecz wydaje się, że autor dobrze motywuje swoją decyzję o wnikliwym potraktowaniu tego tematu. Ciekawostką jest zwrócenie uwagi na miejsce Longobardów w nauce i kulturze polskiej czy przykłady wpływu tradycji longobardziej na dzisiejsze Włochy. Warty odnotowania jest także aneks zawierający źródła pisane oraz fragmenty literatury i prawodawstwa longobardzkiego,
Choć język i styl Strzelczyka bywają specyficzne i ozdobne – w gąszczu przecinków i wtrąceń można się czasem zgubić, a zdania potrafią rozciągnąć się aż na siedem wersów – pisze on ze swadą i na tyle zajmująco, że jego książkę o losach Longobardów czyta się przyjemnie i z zainteresowaniem. Wydaniu PWN nie można wiele zarzucić, choć papier jest bardzo cienki, zaś czcionka i marginesy – niewielkie. Błędy językowe znajdowałem przede wszystkim w cytowaniach.
Strzelczyk dobrze wywiązał się z postawionego sobie zadania stworzenia wyczerpującej syntezy dziejów Longobardów. Nie głosi w niej rewolucyjnych tez, raczej zdroworozsądkowo kompiluje poglądy dominujące we współczesnej nauce (zestawiając je czasem z mniej popularnymi czy fantazyjnymi pomysłami). Nie jest to może pozycja dla specjalistów i – mimo że sprawia wrażenie bardziej „naukowej” niż „popularnej” – pełnić będzie głównie rolę popularyzatorskiego punktu wyjścia. W oparciu o obszerną bazę źródłową autor nakreśla dla opisywanych wydarzeń szeroki kontekst, a społeczeństwo Longobardów stara się sportretować na różnych płaszczyznach, zachowując przy tym sensowną równowagę między szczegółowością, zwięzłością i płynnością. Jest to z pewnością pozycja ciekawa i choć nie pozbawiona pewnych wad, warta lektury.
Redakcja i korekta: Agnieszka Leszkowicz