Jeden dzień z życia Hitlera

opublikowano: 2010-11-08, 01:30
wszelkie prawa zastrzeżone
Jak wyglądał jeden dzień z życia Adolfa Hitlera? Jakie kulinarne upodobania miał nazistowski dyktator? Informacje na ten temat ujawniło Brytyjskie Archiwum Narodowe, powołując się na relację 19-letniego Schuetze Obernigga, austriackiego żołnierza-dezertera, który od grudnia 1943 do lutego 1944 r. pełnił służbę w rezydencji führera w Obersalzbergu.
reklama

Podczas pobytu w Alpach Bawarskich Obernigg miał okazję obserwować codzienne życie wodza III Rzeszy. Następnie swoje spostrzeżenia przelał na papier, dzięki czemu – po ujawnieniu relacji przez brytyjskie Archiwum Narodowe – możemy dowiedzieć się więcej na temat charakteru oraz upodobań Hitlera.

Zwykle budził się on o 10.00, godzinę później spożywał śniadanie. Szczególnie lubił jeść chleb i marmoladę oraz pić kawę. Popołudniami przyjmował gości. Pracował do 22 wieczorem, jadł obiad między 1 a 1:30 w nocy (sic!), kładł się spać nawet o 4 nad ranem.

Hitler i Eva Braun w Obersalzbergu (Źródło: Deutsches Bundesarchiv, B 145 Bild-F051673-0059).

Hitler często spacerował, zazwyczaj bezpośrednio po śniadaniu. Nienawidził jednak, gdy go obserwowano. Nie znosił, gdy widział za sobą ochronę. Jej członkom mówił: „Jeżeli się boisz – idź i pilnuj sam siebie”. W końcu strażnicy mieli go ochraniać w taki sposób, by nie byli przez niego zauważalni – pisał Obernigg. W podobnym stopniu nieprzystępna wydawała się sekretarka Hitlera, którą młody Austriak opisał jako: mniej więcej 24-letnią atrakcyjną, szczupłą brunetkę.

Podczas podróży wodza III Rzeszy zawsze eskortowały minimum trzy samochody. Hitler siadał przy kierowcy, podczas gdy jego przyszła żona Ewa Braun – z tyłu.

Z relacji Obernigga wynika, że nazistowski dyktator wiele zyskiwał podczas rozmów na prywatnych spotkaniach. Często odwiedzali go lekarze oraz artyści. Potrafił być miły i uprzejmy dla gości, których przyjmował. Jednocześnie nierzadko wpadał we frustrację, czemu najczęściej dawał wyraz krzycząc oraz bijąc pięścią w stół, przeważnie w trakcie oficjalnych zebrań, np. konferencji.

Powodem niezrównoważenia psychicznego Hitlera były jego problemy zdrowotne. Führer sprawiał wrażenie schorowanego człowieka. Często chodził zgarbiony. Miał posiwiałe włosy. Odpowiadał za nie łysiejący fryzjer, który – jak dodał Obernigg – wyglądał niczym cyrkowy klaun.

reklama

Źródła: dailymail.co.uk, news.discovery.com, mirror.co.uk

Korekta: Agnieszka Kowalska

Zobacz też:

reklama
Komentarze
o autorze
Waldemar Kowalski
Magister historii (specjalność – historia wojskowości) na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym Jana Kochanowskiego w Kielcach. Absolwent podyplomowego Studium Bezpieczeństwa Narodowego na Uniwersytecie Warszawskim. Były członek redakcji "Histmag.org". Główne zainteresowania: wojskowość, militaria, religie, filozofia, stosunki międzynarodowe.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone