Jean Tulard – „Joseph Fouché” – recenzja i ocena
Jean Tulard – „Joseph Fouché” – recenzja i ocena
Czy Joseph Fouché był wybitnym mężem stanu? Tak sądzili niektórzy współcześni, tak twierdził Balzac, a Louis Madelin, jego najlepszy biograf, próbował to udowodnić. Natomiast dla innych w jego karierze brakuje ciągłości politycznej, kierował nim, podobnie jak Talleyrandem, wyłącznie zręczny oportunizm zaprzęgnięty w służbę osobistych interesów. Z pewnością Fouché fascynuje po dziś dzień, bo był pierwszoplanowym aktorem w wyjątkowej epoce. (fragment Zakończenia)
Biografia Josepha Fouchégo, którą w ręce polskiego czytelnika oddaje PIW, ukazuje dwieście lat po śmierci cesarza. O ile nad Wisłą rocznica ta przechodzi raczej bez większego echa (co w pełni zrozumiałe), to nad Sekwaną jest ona przedmiotem licznych wystaw i konferencji naukowych. Jedną z najważniejszych postaci doby Empire’u był właśnie bohater recenzowanej biografii, pełniący funkcję wszechwładnego ministra policji.
Warto nadmienić w tym miejscu, że książka ta wypełnia sporą lukę. Na polskim rynku nie brak opracowań poświęconych epoce napoleońskiej. Dość powiedzieć, że tylko PIW wydał przecież w swojej marmurkowej serii biografie samego Napoleona pióra Andrzeja Zahorskiego, a także marszałka Michela Neya autorstwa Roberta Bieleckiego, czy Talleyranda Jeana Orieux. Poza jednak dziełem Stefana Zweiga polski czytelnik nie miał dotąd okazji zapoznać się z postacią znakomitego i tajemniczego ministra policji Napoleona. Chwała wydawnictwu, że podjęło się wydania pracy poświęconej właśnie tej postaci.
Autorem książki jest nestor badań napoleońskich Jean Tulard. Francuski historyk jest uznanym specjalistą nie tylko z zakresu napoleońskiej Francji, ale także historykiem kina. Druga z tych pasji również znajduje swoje odbicie w tekście. We wstępie autor uczciwie stwierdził, że jego rozważania nie są psychologicznym studium na modłę Zweiga, ani też wyczerpującym studium biograficznym. Jego celem było prześledzenie dziejów francuskiej policji w latach 1793–1815 przez pryzmat działalności Fouchégo oraz wpływu tej bez wątpienia silnej osobowości na jej rozwój i funkcjonowanie. Czy autorowi powiódł się ten zamiar?
Przed odpowiedzią na to pytanie kilka uwag technicznych. Recenzowana praca liczy sobie, poza wstępem i zakończeniem, 25 krótkich rozdziałów przedstawiających zwięźle życiorys Fouchégo począwszy od jego posady w szkole (był popularnym nauczycielem fizyki), rywalizację z Robespierre’em, służbę Napoleonowi, skończywszy na 1815 r. i wygnaniu go przez Ludwika XVIII. Książkę uzupełniają cenne aneksy zawierające m.in. słownik najważniejszych współpracowników Fouchégo, opis jego fortuny i tekstów jego autorstwa, a także informacje na temat jego potomków. Znajduje się tu także króciutki cymesik pt. Joseph Fouché w filmach, gdzie autor scharakteryzował produkcje, w których sportretowano ministra policji, a także ocenił kreacje poszczególnych aktorów. Książka w oryginale została wydana w 1998 r. i do tego roku została doprowadzona filmografia.
Wróćmy do odpowiedzi na postawione wyżej pytanie. Postawiony przed sobą cel Tulard zrealizował w stu procentach. Czytelnik otrzymuje bowiem nie tylko niezwykle kompetentny wykład poświęcony życiu i działaniom ministra. Ale także znakomity rys dziejów policji francuskich (było ich kilka) doby epok Rewolucji i rządów Napoleona. Tulard świetnie przestawił dylematy i kwestie relacji osobistych (rywalizacja tytułowego bohatera z Savarym i Dubois), które wpływały na projekty organizacji policji oraz losy samego Fouchégo. Umiejętność syntezy losów ministra i dziejów jego ministerstwa jest bezspornym atutem recenzowanego tomu.
Dzięki Tulardowi czytelnik poznaje również od kuchni warunki pracy ówczesnych policjantów, siedziby ich biur, postacie głównych inspektorów i komisarzy. Ponadto autor odsłonił kulisy ważniejszych śledztw epoki, opisując szczegółowo metody śledcze, zbieranie informacji oraz wykorzystywanie agentury. Fragmenty te przywodzą na myśl dobry kryminał. Znakomity jest zwłaszcza opis działań policji w sprawie zamachu na Saint-Nicaise, które prowadził rywale Fouchégo, Réal i Dubois. To również ogromna zaleta książki.
Tularda podjął się także trudu ukazania faktycznego znaczenia Fouchégo w najważniejszych wydarzeniach epoki rewolucji i za rządów Napoleona. Francuski badacz szukał odpowiedzi na pytania, czy istotnie tytułowy bohater był demiurgiem upadku Robespierre’a, jaka była jego rola w sprawie księcia d’Enghien. Jakie stanowisko zajmował minister policji w momencie podejmowania kluczowych decyzji przez Napoleona (interwencja w Hiszpanii, inwazja na Rosję), oraz jaką postawę prezentował wobec samego cesarza. Na zakończenie francuski badacz podjął próbę oceny ministra – czy był mężem stanu, czy raczej sprawnym graczem politycznym?
Wszystkie wyżej wymienione zalety w połączeniu ze znakomitym piórem autora (należy tutaj podkreślić świetną pracę tłumaczki, Grażyny Majcher, która również zamieszcza w przypisach cenne wyjaśnienia), sprawiają, że książka powinna stać się obowiązkową pozycją na półce nie tylko osoby zainteresowanej epoką cesarza Francuzów, ale każdego, kto po prostu chce przeczytać znakomitą biografię.