Jak rozwijały się starożytne miasta?

opublikowano: 2007-09-14, 09:35
wolna licencja
Jak rozwijają się miasta? Od środka na zewnątrz, prawda? Otóż zdaniem archeologów nie zawsze tak było. W starożytności, w przypadku niektórych ośrodków, najpierw powstawały obrzeża dookoła pustego środka. Z biegiem lat osada zapełniała pustą przestrzeń.
reklama

Na taką koncepcję wpadli archeolodzy podczas wykopalisk w kilku miejscach na Bliskim Wschodzie. O jednym z odkryć, które podsunęły badaczom taki pomysł pisaliśmy niedawno w naszym serwisie. Źródło, na które się powoływaliśmy, wspominało o frapującym szczególe. Osada w Tell Brak rozwijała się najpierw na obrzeżach, dopiero z biegiem lat budynki zbliżały sie do centrum. Zupełnie jakby najpierw położono pierścień zabudowań o dużym promieniu, a potem z roku na rok wnętrze pierwszego pierścienia zapełniano kolejnymi budynkami, które również tworzyły okręgi o coraz mniejszej średnicy.

Teoria wydawała sie badaczom zupełnie fantastyczna. Dzisiejszemu człowiekowi trudno dostrzec w tym jakąkolwiek logikę. A jednak. Jeśli bowiem uświadomimy sobie, że wielkie centrum handlowe — jakim 6 tysięcy lat temu było Tell Brak — nie tworzyło jednej osady, lecz stanowiło grupą kilku wiosek koliście rozlokowanych w okolicy, teoria archeologów nabiera sensu. Dzięki temu wioski z biegiem czasu utworzyły jeden organizm dzisiaj znany jako Tell Brak.

Urbanizm nie jest owocem jednej społeczności, która rozrosła się do ogromnych rozmiarów. To raczej wynik zsumowania się rozwojów wielu osad — tłumaczy Jason Ur z Uniwersytetu Harvardzkiego. Studiując kawałki naczyń, kości i innych artefaktów w Tell Brak, Jason Ur wraz z zespołem archeologów doszedł do wniosku, że miedzy 4200 a 3900 rokiem p.n.e. na miejscu dzisiejszych wykopalisk istniało sześć skupisk o powierzchni kilku akrów. Tworzyły one okrąg, otaczający obszar, który w ciągu dziesiątków lat zamienił się w centrum handlowe.

Dlaczego małe społeczności trzymały się początkowo z daleka od siebie, skoro to większe skupisko ludności gwarantować powinno dobrobyt? Ur spekuluje, że mieszkańcy wiosek byli potomkami nomadów, zatem w chwili powstania osady mieli ze sobą niewiele wspólnego i bali się siebie nawzajem. Dopiero wzmożone kontakty i wysoki przyrost naturalny doprowadziły do wymieszania się ludności. Wioski powiększały się, aż w końcu spotkały się w centrum dzisiejszego Tell Brak. Stało się to około 3400 roku przed narodzinami Chrystusa. O uprzedzeniach już dawno nikt nie pamiętał.

Tell Brak to jednak tylko jeden przykład potwierdzający zaskakującą teorię rozwoju miast. Niemniej jednak odkrycia w Syrii spowodowały, że archeolodzy krytycznym okiem zaczęli się przyglądać wynikom badań w innych starożytnych osadach, na przykład w Uruk w południowym Iraku. Wydaje się, że koncepcja, która z początku brzmiała niedorzecznie, może znaleźć swoje uzasadnienie.

Wiadomość za Los Angeles Times.

reklama
Komentarze
o autorze
Paweł Rodak
Absolwent politologii i student prawa na Uniwersytecie Warszawskim, współpracował z redakcją „Życia Warszawy” i branżowego miesięcznika poświęconego samorządowi terytorialnemu „Forum Samorządowe”. Obecnie pracuje w administracji rządowej, czym, jak mówi, zdradził swoją miłość do samorządu terytorialnego. Jest fanatycznym kibicem snookera i włoskiego futbolu. Do końca 2007 roku blisko współpracował z redakcją „Histmaga”.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone