Jak przebiegała Wojna Zimowa?

opublikowano: 2024-10-07, 13:24
wszelkie prawa zastrzeżone
Aby zwiększyć efekt zaskoczenia, radzieckie źródło 29 listopada powiadomiło fińskiego i szwedzkiego attaché wojskowego, że oficjalne stanowisko Moskwy brzmi obecnie: „Nie ma wojny, nie ma pokoju”. Nazajutrz wczesnym rankiem rozpoczął się radziecki atak.
reklama

Ten tekst jest fragmentem książki Kimmo Rentoli „Finlandia kontra Stalin”.

Fiński żołnierz z erkaemem

Pod koniec 1939 roku Stalin nie sądził, by cokolwiek mogło pójść źle. Doniesienia wywiadu i dyplomatów skłaniały go do ataku na Finlandię. Po rozbiorze Polski i umowach z państwami bałtyckimi Stalin mógł liczyć na neutralność Niemiec. Jeśli chodziło o Zachód, Stalin wiedział, że radziecki najazd może spowodować apele o pomoc dla Finlandii, także we Francji, ale w praktyce kraje te mogły niewiele zrobić, zwłaszcza wobec spodziewanej odmowy Szwecji do opowiedzenia się po którejś ze stron. W każdym razie mocarstwa zachodnie nie miały czasu na reakcję, ponieważ Finlandia miała zostać zaskoczona i szybko paść. Spodziewając się szybkiego zwycięstwa, Beria rozkazał przygotować obozy na rychłe przyjęcie 26 500 jeńców wojennych. (Potrzeba zwolnienia miejsc w obozach była jednym z czynników, który przyspieszył zbrodnię katyńską na Polakach w 1940 roku). Aby zwiększyć efekt zaskoczenia, radzieckie źródło 29 listopada powiadomiło fińskiego i szwedzkiego attaché wojskowego, że oficjalne stanowisko Moskwy brzmi obecnie: „Nie ma wojny, nie ma pokoju”. Nazajutrz wczesnym rankiem rozpoczął się radziecki atak.

Radzieckie informacje wywiadowcze dotyczące Finlandii były nacechowane ideologicznie, ale nie można obwiniać ich autorów o to, że nie przewidzieli, jak zacięty będzie opór fiński. Nie przewidywali tego sami Finowie. Informacje o pesymistycznej ocenie Mannerheima oraz zamieszaniu i braku jasnego stanowiska rządu były trafne, podobnie jak raporty o wątpliwościach władz fińskich co do gotowości klasy robotniczej do obrony kraju. W raportach pozostawała jedna luka: nie sposób było śledzić ani opisywać wpływu stalinowskiego terroru na opinię fińskiej lewicy.

Nawet gdyby Stalin dysponował lepszymi ocenami ducha bojowego Finów, zapewne nie poświęciłby im większej uwagi. Nie miały znaczenia w porównaniu z wielkimi kwestiami, jakie próbował rozstrzygać. Zapewne dobrze byłoby przywołać ulubiony przez Lenina cytat z Napoleona: On s’engage, et puis on voit. Atakować, a potem się zobaczy.

Sposób, w jaki Sowieci rozpoczęli 30 listopada wojnę, tylko przyczynił się do umocnienia jedności i woli oporu Finów. Mocarstwo napadło na małego sąsiada bez wystosowania ultimatum czy wypowiedzenia wojny. Zrobiło to po prowokacji granicznej przywodzącej na myśl działania nazistów w Polsce i teraz bombardowało cele cywilne i domy robotników. Do tego wszystkiego próbowało narzucić marionetkowy rząd z Terijoki. Na szali nie leżały już dalekie wyspy i niewielkie korekty graniczne. Teraz była to sprawa życia i śmierci oraz przetrwania niepodległej Finlandii. Rząd w Helsinkach był gotów na ustępstwa, ale Związek Radziecki odrzucił propozycje rozmów, oświadczając, że nie jest w stanie wojny z Finlandią. Wręcz przeciwnie, wszystkie kwestie zostały już uzgodnione z „rządem” Kuusinena.

reklama
Podpisanie układu o uznaniu przez ZSRR Fińskiej Republiki Demokratycznej za jedyne państwo fińskie. Z prawej stoi Otto Kuusinen, Moskwa, 1 grudnia 1939 roku

Marionetkowy rząd utworzono z ideologicznej konieczności i w przekonaniu o rychłym zwycięstwie, po którym cała szarada mogła zostać siłą potwierdzona jako rzeczywistość. W praktyce okazało się to brzemiennym w skutki błędem. Gdyby Związek Radziecki zaatakował, nie utworzywszy wcześniej marionetkowego rządu, i powołał się jedynie, tak jak podczas negocjacji, na bezpieczeństwo Leningradu i Zatoki Fińskiej, sytuacja byłaby całkiem inna, zarówno z punktu widzenia międzynarodowego, jak i w samej Finlandii.

Teraz jednak pesymista Mannerheim chwycił marszałkowską buławę, by poprowadzić wojsko fińskie do boju, niegdysiejszy zwolennik ustępstw Tanner zaś okazał się najbardziej zdecydowanym przywódcą politycznym. Robotnicy fabryczni i rolni, przyzwyczajeni do pracy na zewnątrz w warunkach zimowych, chwytali za broń, żeby wypełnić swój obowiązek wobec ojczyzny, dowodząc lojalności wobec centrolewicowego rządu, który wynieśli swymi głosami do władzy. Wśród zgłaszających się żołnierzy widoczni byli nawet znani komuniści. Fiński attaché wojskowy w Moskwie przewidział taki wybuch narodowej jedności na trzy tygodnie przed agresją: „W naszym kraju ludzie będą popierali rząd, nie będzie tak jak w Polsce, gdzie różne partie ciągnęły w różne strony”. Jego uwagę oczywiście odnotował radziecki wywiad.

Uporczywy opór Finów pozbawił Stalina tego, czego potrzebował najbardziej: szybkiego zwycięstwa. Musiał on toczyć bezlitosną wojnę w okropnych warunkach jako międzynarodowy wyrzutek, potępiony na całym świecie przez państwa demokratyczne i niedemokratyczne (z wyjątkiem nazistów). Najgorsza ze wszystkiego była świeżo zdobyta opinia niekompetentnego dowódcy. Choć straty ludzkie nie miały dla niego znaczenia – Stalin miał później chłodno oznajmić, że jego północnokoreańscy sojusznicy nie mają powodu się skarżyć, skoro nie tracą „niczego poza ludźmi” – utrata militarnego prestiżu z pewnością musiała boleć.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Kimmo Rentoli „Finlandia kontra Stalin” bezpośrednio pod tym linkiem!

Kimmo Rentola
„Finlandia kontra Stalin”
cena:
59,99 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Tytuł oryginalny:
How Finland Survived Stalin: From Winter War to Cold War, 1939-1950
Wydawca:
Dom Wydawniczy REBIS
Rok wydania:
2024
Okładka:
całopapierowa
Liczba stron:
304
Seria:
Historia
Premiera:
24.09.2024 r.
Format:
150x225 mm
ISBN:
978-83-8338-198-5
EAN:
9788383381985
reklama

Nie można było także ignorować skutków niepowodzenia w kraju. Nawet Stalin nie był niewrażliwy na opinię publiczną, a plotki i pogłoski szerzyły się szybko. W pierwszych dniach wojny pełen zapału młody reporter z gazety kolejarskiej „Gudok” zdołał dotrzeć do Terijoki, podbitego nadgranicznego miasteczka i rzekomej siedziby rządu Kuusinena. Rozejrzał się tam, popytał, po czym pospiesznie wrócił do Leningradu, by skontaktować się ze swą moskiewską redakcją: „W Terijoki nie ma fińskiego rządu, nie ma tam ani jednego ministra rządu Kuusinena ani nawet ich tam nie było. Rząd Kuusinena istnieje tylko na papierze, a nasze wojsko ponosi ogromne straty”. Jak można się spodziewać, służby bezpieczeństwa nie spały i najgorętsza wiadomość w dziejach tej gazety nie została opublikowana. Los młodego dziennikarza nie jest znany.

Fińscy narciarze na pozycjach obronnych

Choć większość obywateli radzieckich była wierna linii oficjalnej, zadziwiająco wielu wyraziło obawy lub wprost krytyczne opinie wobec wojny. A ktoś słuchał; jak głosi rosyjskie przysłowie, skorost' stuka priewyszajet skorost' zwuka, czyli donos jest szybszy od dźwięku. Aleksandr Starostin, gwiazdor drużyny piłkarskiej Spartaka Moskwa, skarżył się na polityczną mierność rodaków, skoro dla wszystkich było oczywiste, że Finowie nie zagrażali Leningradowi. Sowieci utracili sympatię zwolenników demokracji na całym świecie, front ludowy też musiał się rozpaść. Helmut Liebknecht, syn założyciela Komunistycznej Partii Niemiec żyjący na wygnaniu w Moskwie, także uważał, że napaść doprowadzi do izolacji Związku Radzieckiego. Sądził, że rozpętanie wojny w interesie rewolucji światowej byłoby usprawiedliwione, „ale to są metody Hitlera”. Leciwy akademik W.I. Wiernadski, sławny geolog, początkowo popierał taktykę Stalina w przekonaniu, że rząd w Terijoki zyska przychylność narodu fińskiego, ale wkrótce napisał w dzienniku, że postać Kuusinena „jest tu dobrze znana i najwyraźniej nielubiana”.

Niezadowolenie było największe w radzieckiej Karelii, której zachodni skraj miał, wedle umowy Kuusinena z Mołotowem, tworzyć część Finlandii. Mówiący po fińsku mężczyźni z tego rejonu byli powoływani do Armii Czerwonej. Urodzony w Finlandii filharmonik Jalmari Honkanen, który natknął się na znajomego na jednej z ulic Pietrozawodska, wykrzyknął: „Jeszcze cię nie wzięli do diabelskiej [czortowskuju] Armii Czerwonej?”.

Jednak z niezadowoleniem w kraju można było sobie nadal poradzić, parafrazując Brechta, przy użyciu klasycznych metod stworzonych ze znajomości realiów. Skoro nie udało się postawić świata przed faktem dokonanym, główną troską Stalina były zamiary innych państw. Finowie walczyli, co dawało obcym rządom czas na rozważenie swoich możliwości, podczas gdy opinia publiczna poddawała je coraz silniejszej presji do działania. Kluczowe znaczenie dla Sowietów ponownie miały informacje wywiadu.

reklama

Niemcy nie wzbudzały niepokoju, nawet gdy pozwalały (a Göring wręcz do tego zachęcał) innym krajom na dyskretne sprzedawanie broni do Finlandii. Radziecki wywiad z niepokojem monitorował tę sytuację, lecz wszystkie źródła, w tym przechwycona korespondencja pomiędzy niemieckim Ministerstwem Spraw Zagranicznych a ambasadą niemiecką w Helsinkach, świadczyły, że Niemcy nie będą interweniowały. Jeśli chodzi o Japonię, Sowieci zdobyli depeszę francuskiego przedstawiciela dyplomatycznego w Tokio, ostrzegającą Paryż i Londyn, by nie liczyły na japońskie uderzenie na radzieckie tyły. Japonia była zaangażowana w wojnę w Chinach i zagrażały jej Stany Zjednoczone. Podobne oceny przesyłał francuski ambasador w Waszyngtonie.

Zachodni dziennikarze w Mainili, gdzie doszło do incydentu rozpoczynającego wojnę sowiecko-fińską, 29 listopada 1939 roku

Amerykanie byli poruszeni losem Finów, ale nie mieli wielkich wpływów w tych odległych częściach Europy, a ich pomysły były absurdalne. W naszpikowanej przez NKWD podsłuchami amerykańskiej ambasadzie w Moskwie ambasador Charles Bohlen nakreślił ramy kompromisu: Kuusinen winien ustąpić, jego miejsce zaś zajmie Paasikivi. W ten sposób Sowieci ocaliliby twarz dzięki zachowaniu Ludowego Rządu Finlandii oraz związanych z nim nowych granic. Finowie tymczasem otrzymaliby to, czego pragnęli najbardziej: pokój. Propozycja Bohlena była oderwana od rzeczywistości i nie miała większego znaczenia dla Stalina. Krajami, które się liczyły, były Wielka Brytania, Francja i Szwecja.

Wielka Brytania i Francja od kilku miesięcy rozważały podjęcie antyradzieckich działań; agresja na Finlandię była impulsem potrzebnym im do przejścia do czynów. Wielka Brytania porzuciła politykę unikania bezpośredniej konfrontacji z Moskwą i sięgnęła po „bardziej agresywne formy antyradzieckiej propagandy”, szczególnie na Bałkanach i na Bliskim Wschodzie. Działania te początkowo planowały kręgi wywiadowcze, które brały na cel neutralne kraje regionów, by zapewnić je, że nie zostaną pozostawione na łasce radzieckiego ekspansjonizmu.

Brytyjczycy jednakże wkrótce zmienili taktykę i przeszli do ofensywy, biorąc na cel narody Związku Radzieckiego, szczególnie na Kaukazie, i kierując do nich szeptaną propagandę i propagandę rozpowszechnianą „podziemnymi metodami”. Drugiego dnia wojny zimowej Foreign Office wezwało ambasadę w Ankarze do nawiązania bliskich kontaktów z tureckim wojskiem, jako że turecki Sztab Generalny niedawno dostrzegł szanse na wywołanie powstań na Kaukazie. Brytyjczycy planowali także rozpowszechnianie wywrotowej propagandy wśród niezadowolonych czynników na Zakaukaziu. Zdecydowano, że „dla celów propagandy Związek Radziecki winien być traktowany jako kraj nieprzyjacielski, a zatem przekazany w ręce sir Campbella Stuarta”, redaktora „The Timesa” i szefa tajnej organizacji odpowiedzialnej za prowadzenie działań propagandowych na terenie wroga, znanej jako EH, od Electra House – budynku, w której organizacja miała siedzibę w Londynie. 12 stycznia 1940 roku premier Neville Chamberlain zatwierdził tę nową antyradziecką linię.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Kimmo Rentoli „Finlandia kontra Stalin” bezpośrednio pod tym linkiem!

Kimmo Rentola
„Finlandia kontra Stalin”
cena:
59,99 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Tytuł oryginalny:
How Finland Survived Stalin: From Winter War to Cold War, 1939-1950
Wydawca:
Dom Wydawniczy REBIS
Rok wydania:
2024
Okładka:
całopapierowa
Liczba stron:
304
Seria:
Historia
Premiera:
24.09.2024 r.
Format:
150x225 mm
ISBN:
978-83-8338-198-5
EAN:
9788383381985
reklama

Stalin przyjął podobnie konfrontacyjną postawę i nie próbował jej ukryć. W dniu wybuchu wojny zimowej opublikował na łamach „Prawdy” artykuł, w którym oskarżył wprost Wielką Brytanię i Francję o rozpętanie poważnej wojny. Niemcy już wzywały do pokoju, ale mocarstwa zachodnie odrzuciły tę możliwość. Stalin ogłosił, że Związek Radziecki „otwarcie” popiera niemieckie propozycje pokojowe. Związał się zatem z Hitlerem ściślej niż wcześniej, jednocześnie ustawiając się w opozycji wobec Zachodu.

Zniszczona kolumna sowiecka na drodze po bitwie na drodze Raate

Choć Londyn i Paryż były w stanie wojny z Niemcami, zaczęły rozważać wspólne działania zbrojne przeciwko Związkowi Radzieckiemu. Przez krótki czas wydawało się to możliwe, lecz wiosną 1940 roku stało się jasne, że oba kraje przeceniły swoje siły, przy jednoczesnym niedocenieniu siły i zamiarów zarówno Niemiec, jak i Związku Radzieckiego.

Dzięki dokładnym badaniom nad strategiami Zachodu od dawna wiadomo, że Wielkiej Brytanii chodziło w Europie Północnej o wiele więcej niż tylko o dobro Finlandii. Przede wszystkim pragnęła przejąć kontrolę nad szwedzkimi złożami rudy żelaza, które były kluczowe dla niemieckiego wysiłku wojennego. Istniały przeszkody polityczne i logistyczne, utrudniające włączenie się przez Brytyjczyków do walki na froncie fińskim; jednym z ważniejszych była niechęć Szwecji do przepuszczenia wojsk przez swoje terytorium, z obawy przed odpowiedzią Niemiec.

W sztabie Mannerheima dwukrotnie gościł brygadier C.G. Ling, wysłannik szefa Imperialnego Sztabu Generalnego sir Edmunda Ironside’a. 8 stycznia 1940 roku Mannerheim i Ling odbyli długą rozmowę, podczas której fiński marszałek zapewne zaskoczył Linga stwierdzeniem, że jego armia wytrzyma do maja. Choć zanosiło się na nowy zmasowany radziecki atak, przeprowadzony ze względów prestiżowych, Finlandia mogła przetrwać dzięki dodatkowej pomocy wojskowej w postaci samolotów myśliwskich, amunicji, broni, a przede wszystkim dział przeciwlotniczych kalibru 76,2 mm. Uzyskanie ich byłoby „sławne”, oznajmił stary arystokrata swoim chropawym, acz zrozumiałym angielskim, a wtedy „może stanie się cud i zwyciężymy – musimy zwyciężyć”. Jeśli chodzi o zasoby ludzkie, Mannerheim proponował legion zagraniczny w liczbie 30 tysięcy żołnierzy i z uśmiechem przypomniał o włoskiej i niemieckiej „nieinterwencji” w hiszpańskiej wojnie domowej.

reklama

Jednakże marszałek niechętnie odnosił się do obecności regularnych oddziałów brytyjskich i francuskich na fińskiej ziemi z obawy przed przeciwdziałaniem Niemiec i przecięciem linii zaopatrzeniowych aliantów wiodących przez Szwecję. Mannerheim pragnął uniknąć sytuacji, w której Finlandia i Szwecja znalazłyby się w sojuszu z Zachodem, mając przeciw sobie jednocześnie Niemcy i Związek Radziecki, jako że państwa nordyckie znalazłyby się wówczas w potrzasku pomiędzy dwoma wrogimi mocarstwami. Wzywał aliantów, by zaatakowali inną drogą.

„Czy myślicie o działaniach poprzez Kaukaz? Z armią generała Weyganda byłoby to proste”. Znający świat dawny carski generał kawalerii rozumiał, że „zdobycie Baku byłoby śmiertelnym ciosem tak dla Niemiec, jak i dla Rosji”. Zwracając się ku kręgowi polarnemu, Mannerheim sugerował, by zamiast uderzać poprzez fińskie zagłębie niklu w Petsamo, alianci zaatakowali Murmańsk albo, jeszcze lepiej, położony dalej Archangielsk. Jak zauważył, „Anglicy zawsze byli dobrzy w takich ekspedycjach”.

Carl Gustaf Emil Mannerheim

W następstwie tej rozmowy brytyjska Government Code and Cipher School (GC&CS) otrzymała niezwykle użyteczne materiały kryptologiczne od oficerów fińskiego wywiadu radiowego, w tym podziurawioną kulami radziecką książkę kodową. Wymiana wartościowych informacji wywiadowczych jest dobrym wskaźnikiem jakości stosunków pomiędzy krajami. Materiały te trafiły w ręce fińskie podczas radzieckiej próby przecięcia Finlandii na pół, o czym Beria musiał poinformować Stalina, obwiniając swoich podwładnych. Według ostatnich badań wojna zimowa uznawana była za punkt zwrotny w łamaniu przez Zachód radzieckich kodów i szyfrów.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Kimmo Rentoli „Finlandia kontra Stalin” bezpośrednio pod tym linkiem!

Kimmo Rentola
„Finlandia kontra Stalin”
cena:
59,99 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Tytuł oryginalny:
How Finland Survived Stalin: From Winter War to Cold War, 1939-1950
Wydawca:
Dom Wydawniczy REBIS
Rok wydania:
2024
Okładka:
całopapierowa
Liczba stron:
304
Seria:
Historia
Premiera:
24.09.2024 r.
Format:
150x225 mm
ISBN:
978-83-8338-198-5
EAN:
9788383381985
reklama

Ostrożność Mannerheima zapewne wpłynęła na tempo działań Londynu. Choć Brytyjczycy spoglądali na szwedzkie kopalnie rudy żelaza, wieść o tym, że Finowie mogą wytrwać do maja, doprowadziła do ograniczenia zakresu działań na północy. Plany francuskie były znacznie rozleglejsze, ale z perspektywy czasu rozważana w nich ilość sprzętu i liczba żołnierzy wydają się nierealnie wysokie.

Zrządzeniem losu Stalin poznał szczegóły alianckich planów pomocy głównie dzięki radzieckim źródłom wywiadowczym w Paryżu, a nie w Londynie. W styczniu wciąż otrzymywał kopie depesz szyfrowych Foreign Office krążących między Helsinkami i Sztokholmem a centralą. Mógł z nich wywnioskować, że Finowie otrzymają 12 bombowców Bristol Blenheim do zbombardowania torów kolejowych i zabudowań Leningradu i Moskwy, ale poza tym Brytyjczycy oferowali jedynie „ograniczone środki”. W lutym jednakże to źródło informacji z wysokiego szczebla zostało przesłonięte przez wieści z Paryża, wedle których alianckie plany interwencji były o wiele bardziej zdecydowane i niebezpieczne.

Źródło brytyjskie nie wyschło, zamknął je sam Stalin. Stał się tak podejrzliwy wobec informacji wywiadowczych pochodzących z Londynu, że Beria postanowił zlikwidować całą tamtejszą rezydenturę NKWD i odwołać pełniącego obowiązki szefa, ostatniego pozostałego tam oficera A.W. Gorskiego. Kariera tego ostatniego rozwijała się potem, gdyż Moskwa nie uznała go za winnego. Za winnych uznano samych brytyjskich agentów, których podejrzewano o dostarczanie dezinformacji. Najbardziej prestiżowa radziecka operacja w dziejach, czyli szpiegowska Piątka z Cambridge, także została uznana za zbyt piękną, by była prawdziwa. W marcu Moskwa doszła do przekonania, że jeden z członków Piątki, Guy Burgess, jest agentem Secret Intelligence Service.

Fiński bombowiec Bristol Blenheim Mk. IV z 44. dywizjonu tankuje w swojej bazie lotniczej na zamarzniętym jeziorze w Tikkakoski, marzec 1940 roku

Stalin był z natury nieufny, ale w tym wypadku miał dobry powód do podejrzewania Brytyjczyków o szerzenie dezinformacji: wojnę w Finlandii. Przez całą jesień 1939 roku londyńska rezydentura donosiła o pesymizmie i defetystycznej postawie Mannerheima i jego zaufanych, teraz zaś jego wojsko dziesiątkowało Armię Czerwoną. W przeddzień ataku Moskwa nie miała powodu spodziewać się czegoś więcej niż protestów Londynu, a teraz Brytyjczycy planowali dużą operację wojskową. Czyżby Perfidny Albion (chitrij narod angliczanii) zwabił Stalina w pułapkę?

reklama

To poczucie osaczenia umocniła nieszczęsna próba przecięcia Finlandii na pół, która zakończyła się największą radziecką klęską w tej wojnie. Początkowo Sowieci byli pewni siebie tak bardzo, że kompan Stalina, Mechlis, niemal zginął, gdy jego kolumna wjechała w pułapkę; w rezultacie musiał spędzić długą, lodowatą noc w lesie. W styczniu 1940 roku sytuacja się pogorszyła, gdy cała 44. Dywizja radziecka została rozbita na pojedynczej leśnej drodze. Wieści o klęsce dotarły do Stalina dzięki tłumaczonym dla niego doniesieniom fińskich mediów; dowódcy 9. Armii radzieckiej „nabrali wody w usta” [wody w rot]. Do tego wszystkiego Beria musiał zameldować, że w zamieszaniu dowódca 3. pułku zaporowego NKWD został zastrzelony przez swojego oficera politycznego, gdy próbował powstrzymać żołnierzy przed odwrotem. Skoro zampolit z NKWD zastrzelił swojego dowódcę, by uciec z pola walki, kto wie, co mogło się jeszcze wydarzyć?

13 stycznia 1940 roku Beria poinformował Stalina o posiedzeniu alianckiej Najwyższej Rady Wojennej, podczas której omawiano sposoby wsparcia Finlandii. Według informacji wywiadowczych z Paryża brytyjski minister wojny Leslie Hore-Belisha podał się do dymisji, ponieważ sprzeciwiał się wojnie z Sowietami. (W rzeczywistości ustąpił z innych przyczyn, a nawet jak inni członkowie Rady rozważał zajęcie Leningradu). W maju 1939 roku Stalin zwolnił Żyda Litwinowa ze stanowiska ministra spraw zagranicznych, by umożliwić zbliżenie z Niemcami, więc dobrze rozumiał, co może zapowiadać ustąpienie brytyjskiego liberała pochodzenia żydowskiego – nową umowę monachijską pomiędzy Zachodem a Niemcami.

Z Paryża informowano zatem, że w Radzie Wojennej górę wzięli zwolennicy wojny. Najbardziej aktywni mieli być nastawieni najsilniej antyradziecko generałowie Weygand, Gamelin, Gort i Ironside, którzy planowali przeprowadzenie działań zarówno na Kaukazie, jak i w Europie Północnej. Port Petsamo z jego kopalniami niklu zająć miała dywizja kanadyjska i stamtąd działać w kierunku Murmańska i Archangielska. „Głównym zadaniem będzie zdobycie Leningradu – głosił raport wywiadu. – Zdaniem aliantów oznaczać będzie to potężny cios dla ZSRR”. W tym samym tonie donoszono, że z Bordeaux wysłano już do Finlandii 400 samolotów i 200 czołgów oraz 6 tysięcy żołnierzy. Raport nakreślał aliancki plan utworzenia narodowego rządu Rosji i zmobilizowania z chwilą rozpoczęcia alianckiej akcji wszystkich białych emigrantów. Dzięki temu Stalin dowiedział się o Petsamo o miesiąc wcześniej niż Finowie, których Brytyjczycy nie informowali. Notatka brytyjskiego Połączonego Komitetu Wywiadu instruowała: „Poinformować Mannerheima o projekcie natychmiast, ale nie wspominać o działaniach w Petsamo”.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Kimmo Rentoli „Finlandia kontra Stalin” bezpośrednio pod tym linkiem!

Kimmo Rentola
„Finlandia kontra Stalin”
cena:
59,99 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Tytuł oryginalny:
How Finland Survived Stalin: From Winter War to Cold War, 1939-1950
Wydawca:
Dom Wydawniczy REBIS
Rok wydania:
2024
Okładka:
całopapierowa
Liczba stron:
304
Seria:
Historia
Premiera:
24.09.2024 r.
Format:
150x225 mm
ISBN:
978-83-8338-198-5
EAN:
9788383381985
reklama
Fińscy żołnierze przy karabinie maszynowym Maxim M/09–21

Tego samego dnia, 13 stycznia, Stalin dowiedział się o wysyłaniu do Finlandii francuskiej broni, amunicji, oficerów wojsk inżynieryjnych i ekspertów od fortyfikacji. Najbardziej niepokojąca była informacja, że do Syrii udaje się generał Weygand i że przygotowano plany nalotów na Baku, Batumi i Tuapse. Co więcej, donoszono, że w późniejszym czasie do uderzenia przez Kaukaz włączy się Turcja. Beria postanowił zaznaczyć, że informacje te pochodzą od emigrantów i innych źródeł i nie są jeszcze potwierdzone, lecz wkrótce attaché lotniczy w Londynie I.I. Czornyj wysłał raport GRU, w którym utrzymywał, że wkrótce rozpoczną się naloty na Baku. Bezzwłocznie wezwano go do Moskwy, ale nie potrafił on przedstawić żadnych dowodów na swe twierdzenia. Być może informacje te podsuwali mu Brytyjczycy, żeby wzbudzić niepokój Sowietów.

Niepokój faktycznie ogarnął Sowietów. Wiedzieli, że bezpośrednia interwencja w Finlandii byłaby dla Zachodu trudna. Samo przysłanie wojsk alianckich na front już byłoby skomplikowane, a co dopiero utrzymanie ich tam bez doświadczenia w walkach zimowych. Działania przeciwko Murmańskowi i Archangielskowi były niebezpieczne, ale tylko w ograniczonym stopniu, ponieważ te północne porty nie miały takiego znaczenia strategicznego, jakiego nabiorą w 1941 roku. Czym innym było jednak zagrożenie dla Kaukazu, gdyż stamtąd pochodziło 90 procent radzieckiego wydobycia ropy naftowej i jeszcze większa część produkowanej benzyny. Zniszczenie pól naftowych pod Baku byłoby śmiertelnym ciosem dla radzieckiego wysiłku wojennego, podobnie jak dla porozumień handlowych i wojskowych z Niemcami. W pierwszej połowie stycznia 1940 roku Sowieci zaczęli więc wzmacniać siły Armii Czerwonej na Kaukazie; transporty szły nieprzerwanie i wkrótce stacjonujące tam siły wzrosły trzykrotnie. 20 stycznia dowództwo Armii Czerwonej wydało nowy rozkaz, pozwalający wojskom ochrony pogranicza i innym ostrzelać każdy obcy samolot wkraczający w radziecką przestrzeń powietrzną bez potrzeby uzyskania wcześniejszej zgody dowództwa.

reklama

Niemcy skorzystali z okazji do pogłębienia rozłamu pomiędzy Sowietami a Zachodem i za pomocą kilku kanałów informacyjnych ostrzegali Kreml o francuskich planach uderzenia na Baku z terenu Syrii. Ze względu na możliwy udział Turcji skupiły się na niej radzieckie działania dyplomatyczne podczas wojny zimowej. Mołotow domagał się od tureckiego ambasadora informacji o powodach wizyty generała Weyganda w Ankarze oraz wyjaśnienia, co miał na myśli turecki premier, kiedy powiedział, że w takich czasach wszyscy skrywają swoje zamiary. Turcja wkrótce odwołała swego ambasadora, co nie przyczyniło się do złagodzenia niepokojów Moskwy.

[…]

Brytyjska szeptana kampania rozwinęła się w coś bardziej śmiałego. Campbell Stuart i Rex Leeper, szef wywiadu politycznego Foreign Office, poprosili turecki Sztab Generalny o informacje na temat sytuacji na Kaukazie i w Azji Środkowej, w celu „przygotowania gruntu pod późniejsze działania”. Premier Turcji zgodził się na wymianę informacji, podobnie jak rząd Afganistanu. Gdy brytyjski ambasador przedstawił zamiary swojego rządu tureckiemu ministrowi spraw zagranicznych, Saracoğlu „rozpromienił się i zapytał, czy naprawdę doszliśmy do tego punktu wobec Rosji”. Następnie pokazał mapę regionów Związku Radzieckiego zamieszkanych przez ludność pochodzenia tureckiego, skarżąc się, że Gruzini i Ormianie stworzyli zasłonę pomiędzy tymi obszarami a właściwą Turcją. Ambasador brytyjski przyznał w raporcie, że ta zasłona istnieje, ale uważał, że „nie ma powodu, dla którego miałaby okazać się nieprzenikniona po przekroczeniu granicy radzieckiej”. Wciąż było jasne, że realistycznie postrzegający położenie Turcy nie uderzą na Sowietów samodzielnie, nawet jeśli oznaczałoby to wzniecenie niepokojów na Kaukazie. Mając ten cel na uwadze, Turcy przedstawili w ambasadzie brytyjskiej w Ankarze emigranta z Azerbejdżanu, byłego przywódcę azerskiej partii Musawat, obecnie zaś urzędnika tureckiego rządu. Ten pragnął się dowiedzieć, czy alianci „rzeczywiście rozważają stworzenie planu zbrojnej rewolty i powszechnego sabotażu w Azerbejdżanie”.

Flagi fińskie opuszczone do połowy masztu po ogłoszeniu warunków pokojowych, Helsinki, marzec 1940 roku

Radziecki wywiad musiał natrafić na jakieś ślady tych planów oraz innych brytyjskich rozważań dotyczących nacjonalistów ukraińskich, ponieważ wieść o tym dotarła do kręgów emigranckich mocno spenetrowanych przez Sowietów. Ze względu na charakter tych kanałów jest prawdopodobne, że szczegóły zostały wyolbrzymione i zniekształcone, nim informacja dotarła do Moskwy. Poza tym rząd radziecki miał powody obawiać się niepokojów społecznych na swych terytoriach południowych, szczególnie w Czeczenii, Dagestanie i Tadżykistanie.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Kimmo Rentoli „Finlandia kontra Stalin” bezpośrednio pod tym linkiem!

Kimmo Rentola
„Finlandia kontra Stalin”
cena:
59,99 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Tytuł oryginalny:
How Finland Survived Stalin: From Winter War to Cold War, 1939-1950
Wydawca:
Dom Wydawniczy REBIS
Rok wydania:
2024
Okładka:
całopapierowa
Liczba stron:
304
Seria:
Historia
Premiera:
24.09.2024 r.
Format:
150x225 mm
ISBN:
978-83-8338-198-5
EAN:
9788383381985
reklama
Komentarze
o autorze
Kimmo Rentola
(Ur. 1953) – profesor historii politycznej, były wykładowca na Uniwersytecie w Turku i Uniwersytecie Helsińskim. Jego badania obejmują dzieje zimnej wojny, stosunki radziecko-fińskie oraz fiński komunizm. Opublikował m.in. Vallankumouksen aave. Vasemmisto, Beljakov ja Kekkonen 1970 i Neuvostodiplomaatin loikkaus Helsingissä 1930. Za książkę Finlandia kontra Stalin otrzymał prestiżową nagrodę Lauriego Jänttiego.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone