Jacques Heers – „Dwór papieski w czasach Borgiów i Medyceuszy” – recenzja i ocena
Wydawnictwo Świat Książki kolejną pozycję z serii cyklu Życie codzienne poświęca działalności i stosunkom panującym na papieskim dworze za czasów Borgiów i Medyceuszy. Autorem tej niewielkiej publikacji jest Jacques Heers – ceniony francuski specjalista zajmujący się historią średniowiecza oraz renesansu.
W swojej książce konsekwentnie przedstawia on tezę, która może zadziwiać. W końcu do przedstawicieli rodu Borgiów i Medyceuszy, zasiadających na tronie Piotrowym w XV i XVI wieku, przylgnęła etykieta ostentacyjnych hedonistów, opływających w luksusie i czerpiących z ziemskiego życia pełnymi garściami. W opinii wielu to za ich rządów ze szczególną swobodą w urzędach kurialnych panoszyły się wszechobecne symonia i nepotyzm, które miały za zadanie zapełnić często pusty papieski skarbiec. Wbrew temu, co zazwyczaj głoszą historycy tych czasów oraz fani serialu Rodzina Borgiów, Heers uważa, że podejmowane przez papieży decyzje pomogły w rozwoju sztuki i literatury, przyczyniając się do powstania prądu zwanego humanizmem.
Zobacz też:
Autor stara się pokazać, jak ówczesne sposoby utrzymania całej armii urzędników nie różniły się od tych wykorzystywanych współcześnie. Już we wstępie pisze:
Można więc ograniczyć się do stwierdzenia, że każdy system dopuszcza się nadużyć, niesprawiedliwości [...] Papieże wydawali majątek na swe dwory, pałace i fety, czynili to zaś, aby umocnić swą pozycję i stworzyć wizerunek władzy papieskiej zgodny z oczekiwaniami mieszkańców Rzymu, a nawet gości. Dzięki tym ogromnym wydatkom coś nam po sobie zostawili.
Na koniec przedmowy zadaje pytanie: Czy można powiedzieć to samo o naszych „nowoczesnych” państwach, których codzienne funkcjonowanie kosztuje majątek? (s. 7–8). A odpowiedź, jakiej udziela na kartach książki, dąży do udowodnienia tezy, że nasz obraz dworu papieskiego czasów późnego średniowiecza i początków epoki nowożytnej jest zbyt demoniczny i świadczy raczej o poszukiwaniu taniej sensacji, niż o faktycznej znajomości realiów tego okresu.
Czy to mu się udaje? To już podlega indywidualnym ocenom. Należy docenić starania o zupełnie odmienne naświetlenie tego czasu w porównaniu do znanych już nam wersji. Heers stara się nie oceniać podejmowanych decyzji z pozycji obecnie znanych nam faktów i ich konsekwencji. Stara się zrozumieć podjęte kroki, próbuje wniknąć w mentalność ludzi tego okresu. Pomimo dużej ilości przytaczanych wydarzeń, zjawisk i nazwisk praca francuskiego naukowca napisana została wartkim językiem, który powoduje, że z przyjemnością można przypatrywać się działalności papieskiego dworu.
Cennym dodatkiem, od którego nie wiadomo dlaczego wydawnictwa uciekają, jest zamieszczenie drzewa genealogicznego obu dynastii, dzięki czemu łatwiej odnaleźć się w gąszczu powiązań rodzinnych. Oprócz tego w książce znajduje się plan XV-wiecznego Rzymu, który pomaga „przebrnąć” przez uliczki Wiecznego Miasta, aby z bliska przyjrzeć się toczącemu się na nich życiu.
Dwór papieski w czasach Borgiów i Medyceuszy na pewno nie ukaże nam całości wszystkich wydarzeń, procesów i skutków rządów obu dynastii w Rzymie, a co za tym idzie, we wszystkich państwach chrześcijańskich Europy Zachodniej. Jednak praca Heersa jest ciekawym i godnym polecenia przykładem tego, że każde dzieje można odczytywać na nowo, oczyszczając je z kurzu zebranych stereotypów i powtarzających się sloganów.
Redakcja i korekta: Agnieszka Leszkowicz