Jacek Hajduk – „Pliniusz Młodszy” – recenzja i ocena

opublikowano: 2012-10-23 16:38
wolna licencja
poleć artykuł:
Kim był? Tchórzem i koniunkturalistą czy bohaterem swoich czasów? Filantropem czy narcyzem? Artystą czy rzemieślnikiem słowa? Wreszcie: człowiekiem wyjątkowym czy rzymskim everymanem? Na te pytania odpowiada nowa powieść Jacka Hajduka pod tytułem „Pliniusz Młodszy”, wprowadzając nas jednocześnie w świat _Imperium Romanum_ przełomu I i II wieku n.e.
REKLAMA
Wydawnictwo: Novae ResRok wydania: 2012ISBN: 9788377223840Ilość stron: 160Oprawa: miękkaWymiar: 120x195 mmCena: 24,90Ocena: 7,5/10Ocena naszego recenzenta: ++7,5/10++(jak oceniamy książki?)

Autor recenzowanej powieści – Jacek Hajduk – jest filologiem klasycznym i literaturoznawcą, związanym naukowo między innymi z Uniwersytetem Jagiellońskim oraz Uniwersytetem Pedagogicznym, gdzie obronił swoją dysertację doktorską. Jego zainteresowania badawcze to: proza XIX oraz XX wieku, historia historiografii oraz kultura antyczna i jej recepcja w literaturze polskiej i europejskiej. Czytelnikom dał się poznać także jako publicysta „Tygodnika Powszechnego”.

Debiutancka powieść Jacka Hajduka, opublikowana przez wydawnictwo Novae Res, nosi tytuł – Pliniusz Młodszy i traktuje ona o niezwykle ważnej postaci – zarówno z punktu widzenia filologów klasycznych oraz historyków starożytności. Caius Plinius Caecilius Minor urodził się około 61 roku n.e., na terenie dzisiejszej Lombardii. Jego wujem był inny wielki twórca rzymski – także Caius Plinius Caecilius, dla odróżnienia zwany Starszym – Maior. To z nim przebywał w Misenum Pliniusz Młodszy, kiedy to 25 sierpnia 79 roku n.e. wybuchł Wezuwiusz, doprowadzając do zagłady pobliskie Pompeje i Herkulanum, a także zabijając starszego z Pliniuszy. W następnych latach wyjechał Pliniusz do Rzymu, gdzie kształcił się pod okiem słynnego Kwintyliana. Jeszcze jako nastolatek zaczął karierę sądowniczą oraz wojskową – jego służba w rzymskiej armii trwała około 10 lat. W tym czasie pogłębiał on swoją wiedzę filozoficzną, słuchając między innymi stoika Artemidora. Po powrocie do Rzymu Pliniusz rozpoczął wspinaczkę po rzymskiej drabinie urzędniczej – sprawował urzędy: kwestora, trybuna ludowego, pretora, zarządcy skarbca, konsula, augura i wreszcie, około 110 roku, na polecenie cesarza Trajana został mianowany zarządcą prowincji Bitynii. Przypuszcza się, że ujrzał on jeszcze caput Imperii Romani – miał bowiem umrzeć około 113 roku, już po powrocie z namiestnictwa.

Pliniuszowa spuścizna nie należy do wielkich pod względem ilości – do naszych czasów przetrwało X ksiąg listów (w tym jedna to korespondencja urzędowa z Trajanem) oraz tak zwany Panegyricus Traiani czyli Panegiryk ku czci Trajana – była to pochwalna mowa na cześć imperatora wygłoszona około 100 roku n.e. w podziękowaniu za powierzenie Pliniuszowi urzędu konsula. Jeśli chodzi o listy Pliniusza, to są one właściwie jedynym źródłem, z których czerpiemy informacje o jego życiu. Są one także kopalnią wiedzy na temat szeroko rozumianego położenia, w jakim znajdowała się Urbs Celeberrima i całe imperium na przełomie wieków I i II. Czasy to niezwykłe – żywot młodszego z Pliniuszy przypada bowiem na panowanie aż dziewięciu cesarzy (od Nerona do Trajana) i trzech dynastii. Biorąc pod uwagę fakt, iż inne dzieła historiograficzne oświetlają nam okres przełomu tych wieków – Swetoniusz kończy swoje De vita Caesarum na znienawidzonym Domicjanie, późnoantyczne Scriptores Historiae Augustae zaczynają się od Hadriana – następcy Trajana, a zachowane księgi dzieł Tacyta nie zawierają informacji o panowaniu Trajana – to dla historyka parającego się wyżej wymienionym okresem pliniuszowa korespondencja jest niezwykle istotna. Wreszcie weźmy pod uwagę stylistykę tychże listów, które charakteryzują się dużą dozą varietas – zarówno jeśli chodzi o adresatów, jak i tematykę. Oprócz dość suchej, oficjalnej korespondencji z Trajanem Czytelnik znajdzie pośród listów także tematykę lżejszą – za przykład podajmy znany zapewne licealistom uczącym się łaciny, czy też studentom filologii klasycznej, list opowiadający o nawiedzonym domu w Atenach, do którego przybywa filozof Athenodorus1. Wszystkie te czynniki sprawiają, że lektura listów Pliniusza jest pożyteczna i fascynująca.

Przejdźmy teraz do powieści poświęconej Pliniuszowi. Jednym z pierwszych wrażeń, jakie Czytelnik odczuje, zagłębiając się w książkę, jest fakt, iż Autor w bardzo wysokim stopniu zapoznał się z dziełami Pliniusza. Zatem pomimo tego, że jest to publikacja fabularna i – jak zostało nadmienione na stronie wprowadzającej – odrębnego, odmiennego od tego, jaki zdaje się przedstawiać, świata, to widać, że twardo opiera się na antycznych źródłach.

REKLAMA

Narracja została przeprowadzona na dwóch płaszczyznach chronologicznych, które przeplatają się ze sobą. W pierwszej z nich poznajemy Pliniusza będącego już prawie u kresu swoich dni, schorowanego, jednak wiernie wypełniającego swoją służbę wobec Trajana. Druga z nich jest swego rodzaju retrospekcją – Autor ustami, czy też myślami, Pliniusza przywołuje wcześniejsze wydarzenia. Przedstawia Czytelnikowi wspomnienia, przemyślenia, jakie Pliniusz poczynił lub mógł, według Autora, poczynić. Rozpoczyna się ona opisem, wspomnianego już, wybuchu Wezuwiusza w 79 roku n.e., który jest niezwykle barwny i pełen emocji. Dowiadujemy się z niego wiele na temat charakteru wuja naszego bohatera, który był wzorem dla młodszego z Pliniuszy. Mimo że jest to niezwykle udana autorska interpretacja, to nie zapominajmy, iż powstała ona na bazie bardzo znanego listu Pliniusza skierowanego do Tacyta.

W dalszej części przenosimy się z Pliniuszem między innymi do Syrii, ale w tym samym czasie powracamy do Rzymu. Poznajemy myśli i działania Pliniusza odnoszące się zarówno do wielkiej polityki, jak i do jego życia prywatnego (na przykład przemyślenia dotyczące trzech małżeństw Pliniusza). Za sprawą Jacka Hajduka poznajemy inne wielkie postaci Rzymu z przełomu I i II wieku, z którymi Pliniusz Młodszy miał do czynienia. Są to między innymi: cesarz Trajan, czy też wielcy historycy rzymscy – Tacyt oraz Swetoniusz. Co jednak warte podkreślenia, w powieści Pliniusz Młodszy ci wielcy twórcy nie są postaciami „pomnikowymi”, zostali oni przedstawieni jako ludzie posiadający wady. Dużo miejsca poświęcono rozmowom Pliniusza z Trajanem, których kontakty przedstawione są jako serdeczne – aczkolwiek Pliniusz oczywiście nie zapominał, kim jest jego interlokutor.

I wreszcie Bitynia – tutaj rozgrywa się duża część powieści, to tutaj właśnie Pliniusz rozpamiętuje swoją przeszłość, ale oprócz tego słyszymy o jego codziennych zmaganiach jako namiestnika prowincji – sprawa chrześcijan w Bitynii, czy też jeszcze bardziej prozaiczna kwestia wodociągów. Podsumowując – akcja powieści to oparta na źródłach historia życia Pliniusza okraszona przemyśleniami i pomysłami Autora. Co prawda nie znajdziemy w niej wartkiej akcji (może z wyjątkiem fragmentu o wydarzeniach 79 roku), jednak książka jest bardzo przyjemna w czytaniu, świetnie wprowadza Czytelnika w rzymski świat przełomu I i II wieku.

Recenzowana książka liczy sobie 150 stron tekstu, zawiera tabele chronologiczne dotyczące życia Pliniusza oraz innych wydarzeń historycznych. W środku znajdziemy dwie stylizowane mapy – Zatoki Neapolitańskiej oraz Bitynii wraz z innymi rejonami północnej Azji Mniejszej. Staranne wykonanie okładki z podobizną Pliniusza Młodszego z pewnością dodaje publikacji klimatu i uroku. Cena 24,90 – jednym słowem zdecydowanie warto sięgnąć po książkę Jacka Hajduka. Możemy być pewni, że nie zanudzimy się przy jej lekturze, śledząc życie tego niezwykłego, choć może nieco zapomnianego Rzymianina.

Zobacz też:

Korekta: Justyna Piątek

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Jakub Kuciak
Doktorant w Zakładzie Historii Starożytnej w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, student studiów II stopnia filologii klasycznej na UJ. Jego zainteresowania badawcze skupiają się wokół świata greckiego w epoce archaicznej, w szczególności dziejów Jonii oraz archaicznej tyranii.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone