Imię króla Haakona, czyli jak Norwegia odzyskała niepodległość
Christian Frederik Carl Georg Valdemar Axel, książę Danii i Islandii, na co dzień używający imienia Carl, 18 listopada 1905 roku nadał telegram zawierający 55 słów. Jego odbiorcą był marszałek Stortingu, norweskiego parlamentu. Książę informował w nim, że za przyzwoleniem dziadka, duńskiego króla Christiana IX, zgadza się objąć norweski tron i przyjmuje imię Haakon VII. Wybór ten był nawiązaniem do osoby Haakona VI, ostatniego w pełni niezależnego władcy Norwegii, rządzącego w latach 1355–1380. Był to symboliczny gest sugerujący, że pomimo trwającego ponad pięć wieków okresu zależności tego państwa od Danii, a później Szwecji, ciągłość norweskiej władzy królewskiej została zachowana.
Książę Carl zmienił także imię swojego dwuletniego syna – książę Alexander Edward Christian Fredrik został Olavem. Także w tym wypadku chodziło o analogię historyczną: Olav IV był bowiem synem Haakona VI. W wieku pięciu lat (w 1376 roku) objął tron duński, zaś cztery lata później norweski. Władzę w imieniu niepełnoletniego chłopca sprawowała jego matka, królowa Małgorzata, główny architekt unii kalmarskiej. Olav IV zmarł na zapalenie płuc w wieku siedemnastu lat, a datę jego wstąpienia na tron uznaje się umownie za początek uzależnienia Norwegii od Danii.
Imienia zmieniać nie musiała natomiast małżonka księcia Carla, Maud Charlotte Mary Victoria. Fakt, że była córką angielskiego króla Edwarda VII dostatecznie legitymizował ją jako przyszłą norweską królową.
Dlaczego Haakon VII zasiadł na tronie norweskim w roku 1905? Aby to wyjaśnić, należy cofnąć się o ponad dziewięćdziesiąt lat. Królestwo Danii–Norwegii (Norwegia została wchłonięta przez Danię jeszcze za czasów unii kalmarskiej) sprzymierzone było z Napoleonem, czego dotkliwe konsekwencje polityczne musiało ponieść w 1814 roku. Na mocy pokoju kilońskiego z 14 stycznia Dania utraciła Norwegię na rzecz sprzymierzonej z Anglią Szwecji. Norwegowie zaś postanowili wykorzystać wyrwanie się ich kraju spod duńskiego panowania do sięgnięcia po niepodległość. W Eidsvoll 10 kwietnia zebrał się sejm konstytucyjny, a już 17 maja ukończono prace nad pierwszą norweską ustawą zasadniczą. Jednocześnie też proklamowano niepodległość. Dzień 17 maja jest dziś najważniejszym świętem narodowym w Norwegii: we wszystkich większych miastach organizowane są pochody dziecięce, odbywają się państwowe uroczystości i koncerty, a Norwegowie wylegają masowo na ulice, by świętować i zajadać się parówkami oraz lodami w ilościach budzących przerażenie u cudzoziemców.
Konstytucja z 1814 roku określiła ustrój Norwegii jako monarchię, a na króla wybrany został duński książę Christian Fredrik. Nie powinno to dziwić. Norwegia przez ponad czterysta lat pozostawała duńską prowincją, zaściankiem politycznym, gospodarczym i naukowym. Młodzi ludzie pragnący zdobyć akademickie wykształcenie wyjeżdżali do Danii. Zarazy szalejące w drugiej połowie XIV wieku uśmierciły według różnych szacunków od jednej trzeciej do połowy ludności Norwegii, dziesiątkując przede wszystkim lekarzy i duchownych, czyli ludzi piśmiennych. Właśnie epidemie oraz fakt, że w okres reformacji Norwegia weszła już jako duńska prowincja, doprowadziły do tego, że w roku 1814 pisany język norweski zwyczajnie nie istniał.
Pisano natomiast po duńsku, a wracający z Danii absolwenci uniwersytetów porozumiewali się w tym języku, wymawiając słowa na sposób norweski (mowa ta stała się zresztą językiem elit, który jeszcze dziś można usłyszeć w bardziej snobistycznych dzielnicach zachodniego Oslo). Wytworzone przez wieki powiązania historyczne, kulturowe i ekonomiczne z Danią były więc trwałe i trudne do rozerwania. Dodać należy, że Duńczycy nigdy nie byli postrzegani jako zaborcy czy ciemiężyciele. Nic więc dziwnego, że zebrane w Eidsvoll elity wybrały na swojego króla duńskiego księcia.
Szwecja nie uznała jednak niepodległości Norwegii i dążyła do wyegzekwowania postanowień pokoju kilońskiego. Podejmowane przez Christiana Fredrika desperackie próby pozyskania sojuszników za granicą nie przyniosły skutków. Doszło do krótkiej, trwającej niecałe trzy tygodnie (od 26 lipca do 14 sierpnia) wojny, w której słabo wyszkolona armia norweska stawiła czoło liczniejszym, doskonale przygotowanym do walki siłom szwedzkim, prowadzonym przez Jeana Baptiste’a Bernadotte’a. Ten sam Bernadotte zaledwie cztery lata później przyjął jako król szwedzki i norweski imię Karl Johan, a jego pomnik po dziś dzień stoi przed pałacem królewskim w Oslo (jego imię nosi też najbardziej reprezentacyjna ulica norweskiej stolicy). Wojna zakończyła się klęską Norwegów i podpisaniem 14 sierpnia aktu zawieszenia broni, tzw. konwencji Moss, ([Mossekonvensjonen]). Stronami aktu byli szwedzki król Karl XIII (reprezentowany przez Bernadotte’a) oraz parlament norweski, Storting, organ powołany na mocy konstytucji z 17 maja. Na mocy konwencji Christian Fredrik zmuszony został do abdykacji, Szwecja uznała zaś norweską konstytucję po wprowadzeniu do niej poprawek umożliwiających unię personalną pomiędzy oboma państwami. Wspólni byli władca i polityka zagraniczna, Norwegia zachowała natomiast własny parlament, system administracyjny oraz wojsko. Mimo to nie było żadnych wątpliwości co do tego, że to Szwecja pozostaje w tej unii państwem silniejszym i dominującym. Christian Fredrik wrócił natomiast do Danii, gdzie w roku 1839 wstąpił na tron.
Druga połowa XIX wieku to czas walki pomiędzy królem a Stortingiem o faktyczną władzę w Norwegii. Najbardziej znaczące zwycięstwo odniósł Storting w 1884 roku, kiedy to król był zmuszony zaakceptować, że każdy powoływany przez niego rząd musi mieć poparcie większości parlamentarnej. W roku 1898 Storting przegłosował, bez zgody króla, powrót do tradycyjnej norweskiej flagi jako symbolu państwowego (od 1844 roku była nim flaga unijna, stanowiąca połączenie barw Szwecji i Norwegii). Norwegia domagała się też własnych konsulatów, z uwagi na fakt, że obywatele unii szukający pomocy za granicą byli w większości norweskimi marynarzami (handel morski w Norwegii rozwijał się prężnie od połowy XIX wieku). Król sukcesywnie jednak odmawiał zgody na te postulaty.
Na wiosnę 1905 roku Storting po raz trzeci przegłosował prawo o norweskich konsulatach. Król Oscar II odmówił podpisania ustawy. Zrobił to jednak bezprawnie, bo według konstytucji nie miał możliwości zawetowania prawa, które trzykrotnie przeszło przez parlament. Norweski rząd podał się więc do dymisji, a Oscar II nie zdołał skompletować nowego gabinetu. Wobec tego Storting podjął 7 czerwca 1905 roku uchwałę, w której ogłosił, że Oscar II nie może być już królem Norwegii, ponieważ nie jest w stanie wywiązać się ze swoich konstytucyjnych obowiązków. Zdaniem strony norweskiej unia personalna ze Szwecją przestała w związku z tym istnieć.
Szwecja przyjęła taki rozwój wypadków z niedowierzaniem. Riksdag, szwedzki parlament, domagał się przeprowadzenia wśród Norwegów referendum w sprawie zerwania unii, co też uczyniono. W głosowaniu, które odbyło się 13 sierpnia, wzięło udział 85% uprawnionych obywateli (mężczyzn powyżej 25 roku życia). Za zerwaniem unii opowiedziało się 368 208 głosujących, a przeciwko zaledwie 184. Tak spektakularny wynik referendum można po części złożyć na karb tego, że nie zostało ono przeprowadzone zgodnie z nowoczesnymi zasadami demokratycznego głosowania. W wielu lokalach wyborczych (którymi, nawiasem mówiąc, były kościoły) nie było nawet dostępnych kart z możliwością głosowania na NIE.
Miażdżący dla Szwecji wynik referendum stał się podstawą do negocjacji. 23 września rozpoczęły się obrady w Karlstadzie. Jednocześnie Norwegia przeprowadziła częściową mobilizację, obawiając się, że podobnie jak w roku 1814 dojdzie do szwedzkiej inwazji. Jej plany były zresztą omawiane w Sztokholmie, ale król Oscar II i jego generałowie doszli ostatecznie do wniosku, że wojna domowa może przynieść katastrofalne skutki. Ostatecznie 30 sierpnia doszło do podpisania w Karlstadzie konwencji, na mocy której unia personalna została ostatecznie zniesiona.
Szwecja uznała niepodległość Norwegii 26 października. Oscar II abdykował, proponując równocześnie, by norweską koronę przejął jeden z jego synów. Podobnie jednak jak w 1814 roku elity zasiadające w parlamentarnych ławach postanowiły postawić na Duńczyka. Książę Carl miał dwa atuty, którymi nie mógł się poszczycić żaden z synów króla Oscara: dwuletniego syna, którego można było wychować na Norwega oraz żonę będącą córką angielskiego króla (o przychylność Anglii młode państwo norweskie usilnie zabiegało). Książę, od razu po rozpoczęciu pertraktacji, zażądał, by przeprowadzić w Norwegii kolejne referendum, w którym obywatele mieliby wyrazić zgodę na objęcie przez niego tronu. Głosowanie odbyło się w dniach 12–13 listopada 1905 roku. Przeważająca większość opowiedziała się za powierzeniem korony Duńczykowi. Nikt nie miał jednak wątpliwości, że referendum dotyczyło w mniejszym stopniu samej osoby księcia Carla, a w większym zgody obywateli na utrzymanie monarchii.
Rankiem 18 listopada Storting wystosował do księcia telegram informujący o wybraniu go na króla, na co ten odpowiedział wspomnianą wiadomością tego samego wieczoru. Haakon VII i królowa Maud przybyli do Oslo 25 listopada. Dwa dni później król został zaprzysiężony, a uroczysta koronacja pary królewskiej odbyła się w Trondheim 22 czerwca 1906 roku.
Król cudzoziemiec zyskał sobie w krótkim czasie ogromną sympatię poddanych. Stał się żywym symbolem młodego państwa norweskiego. Królowa Maud była uwielbiana przez Norwegów, a jej śmierć w 1938 roku pogrążyła cały kraj w szczerej żałobie.
Największą próbą dla Haakona VII okazała się niemiecka inwazja 9 kwietnia 1940 roku. Król odmówił zdecydowanie, gdy nazistowski poseł, dr Curt Bräuer zażądał od niego powołania nowego rządu z Vidkunem Quislingiem na czele. Na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu, dzień po inwazji, Haakon VII oświadczył, że jeśli gabinet przyjmie niemieckie żądania, on sam zmuszony będzie do abdykacji. Premier Johan Nygaardsvold pozostał jednak wierny królowi. Haakon VII, jego syn Olav oraz cały rząd opuścili Norwegię 7 czerwca 1940 roku (trzy dni przed kapitulacją) i udali się do Anglii, gdzie przebywali do końca wojny. Do historii przeszły płomienne przemówienia króla do poddanych nadawane przez angielskie radio. Imię Haakon wypisywane na murach w okupowanej Norwegii stało się symbolem ruchu oporu. Powrót króla do kraju w piątą rocznicę wyjazdu (7 czerwca 1945 roku) świętowano równie hucznie jak zakończenie działań wojennych.
Haakon VII dał początek nowej europejskiej dynastii królewskiej. Władcy z niej się wywodzący słyną z tego, że starają się żyć jak najbliżej swoich poddanych i za to są przez nich kochani. Syn Haakona, Olav V (panujący w latach 1957–1991) w czasie kryzysu naftowego z 1973 roku poruszał się po Oslo tramwajem. Jego syn, panujący obecnie Harald V, jeszcze kilka lat temu powtarzał, że jedną z jego ulubionych form spędzania wolnego czasu są przejażdżki rowerowe po mieście i podglądanie, jak żyją poddani. Z kolei jego syn, książę Haakon Magnus, zasłynął tym, że wziął sobie za żonę dziewczynę z ludu, a do tego pannę z dzieckiem. Nie było to jednak w Norwegii postrzegane w kategoriach skandalu. Mały Marius stał na balkonie pałacu królewskiego i zaraz po ceremonii zaślubin machał z uśmiechem poddanym razem parą książęcą, królem i królową. Harald V wielokrotnie powtarzał w wywiadach, że kocha chłopca tak samo jak resztę swoich wnuków.
I to właśnie przybrany ojciec Mariusa i mąż Mette-Marit, o której, jeszcze zanim została księżną, w rodzinnym Kristiansand krążyły legendy, że zasiądzie kiedyś na norweskim tronie, zostanie kolejnym norweskim władcą. Będzie panował jako kolejny Haakon, tym razem VIII, bez konieczności zmiany imienia.
Na koniec tej historii warto dodać, że porzucone, mało norweskie imię Alexander powróciło do rodziny królewskiej. Urodzona w 2004 roku córka księcia Haakona i księżnej Mette-Marit ochrzczona została imionami Ingrid Alexandra. Kto wie, może to symboliczny hołd, który książę Haakon złożył swojemu dziadkowi, którego pozbawiono jego prawdziwego imienia, by mógł zostać królem.
Bibliografia
- Jens Arup Seip, Fra embedsmannsstat til ettpartistat og andre essays, Universitetsforlaget, Oslo 1963.
- Rolf Danielsen, Ståle Dyrvik, Tore Grønlie, Knut Helle, Edgar Hovland, Grunntrekk i norsk historie – fra viktingtid til våre dager, Universitetsforlaget, Oslo 1991.
- Erik Gjems-Onstad (red.), Krigskorset og St. Olavsmedaljen med ekegren, Grøndahl Dreyer, Oslo 1995.
- Andreas Kolle, Jugglery with words: Storbritannias og Tysklands politiske og diplomatiske reaksjoner på den svensk-norske unionskrisen i 1905, Hovedoppgave i historie – Universitetet i Oslo, Oslo 2004.
- Yngvar Nielsen, Norge i 1905. med en indledende oversigt over unionshistoriens niti aar, C. Andersens Forlag, Horten 1906.
- Berit Nøkleby, Det tyske okkupasjonsstyret i Norge, Norsk Hjemmefrontmuseum, Oslo 2002.
Redakcja: Michał Przeperski
Korekta: Bożena Pierga