„Historia dyplomacji polskiej”, t. VI: 1944/1945–1989 - red. W. Materski, W. Michowicz – recenzja i ocena
Jesienią ubiegłego roku nieoczekiwanie otrzymałem do zrecenzowania szósty i ostatni – jak zapewnia redaktor serii Gerard Labuda – tom „Historii dyplomacji polskiej”. Wszystkie, które dotąd się ukazały, na trwale wpisały się do osiągnięć polskiej historiografii (Tomy I–V opublikowało Wydawnictwo Naukowe PWN). Szczególnie wartościowe wydają się jednak dwa ostatnie tomy, bowiem ich autorzy w zdecydowanie większym stopniu korzystali tu z materiałów źródłowych.
Zespół, który przystąpił do prac nad tomem VI miał jednak trudniejsze zadanie aniżeli poprzednicy. Pierwsza trudność wynikała z faktu, iż Polska Rzeczpospolita Ludowa jako byt niesuwerenny nie mogła, w przeciwieństwie do państw zachodnich i Związku Sowieckiego, prowadzić niezależnej polityki zagranicznej. Jak podkreślił dr Sławomir Dębski, były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, klasyczne rozumienie terminów „dyplomacja” i „polityka zagraniczna” w przypadku działań zewnętrznych PRL może być podważone. Po drugie, istotny problem stanowiła niewielka ilość monografii podejmujących to zagadnienie. Autorski zespół, składający się z uznanych i cenionych badaczy dziejów najnowszych i współczesnych, podjął się zatem realizacji zadania pionierskiego.
Szósty wolumin „Historii dyplomacji…” podzielono na dwanaście rozdziałów. W pierwszym dr Krzysztof Szczepanik (Biuro Archiwum i Zarządzania Informacją MSZ) omawia strukturę Ministerstwa Spraw Zagranicznych i służby dyplomatyczno-konsularnej w latach 1944–1989. W rozdziałach drugim i trzecim, autorstwa prof. Wojciecha Materskiego (ISP PAN, wcześniej także UŁ), poruszono problematykę „przedstawicielstw” zagranicznych „Polski Lubelskiej” oraz stosunku dyplomacji polskiej wobec kształtowania granic i systemu sojuszy w latach 1945–1947. Niezwykle ciekawy, poprzez swą wielowątkowość, jest rozdział IV. Profesorowie Józef Łaptos (UP im. KEN) i Andrzej Mania (UJ) prześledzili w nim stosunek polskiego MSZ wobec państw zewnętrznych w dobie kształtowania się zimnowojennej rzeczywistości (1947–1955). Dwie kolejne części, pierwsza autorstwa dra hab. Jacka Tebinki (UG) oraz druga – prof. Piotra Madajczyka (ISP PAN), przedstawiają kierunki aktywności dyplomacji PRL doby Władysława Gomułki. Swoje miejsce znalazły tu takie inicjatywy jak „Plan Rapackiego” czy „Plan Gomułki”. Z kolei dr Wanda Jarząbek (ISP PAN) w rozdziale VIII i prof. Andrzej Skrzypek (UW) w rozdziale IX podjęli próbę przedstawienia zadań polskiej dyplomacji w okresie pełnienia przez Edwarda Gierka funkcji I Sekretarza KC PZPR. Najtrudniejsze zadanie przypadło prof. Andrzejowi Paczkowskiemu (ISP PAN), który opisując polską politykę zagraniczną musiał się zmierzyć z problemem istotnego braku źródeł. Rozdział przedostatni zatytułowany „Varia” zawiera dwa krótkie studia. W pierwszym dr Zdzisław Lachowski porusza zagadnienie związków Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z Polską (1977–1990). Z kolei ks. prof. Zygmunt Zieliński (PWSZ w Chełmie, wcześniej KUL) dotyka kwestii stosunków Warszawa–Watykan. W rozdziale ostatnim Wojciech Materski zbiera i podsumowuje wnioski wypracowane we wszystkich tekstach. Całości dopełniają mapy z oznaczonymi placówkami dyplomatyczno-konsularnymi PRL oraz wykaz szefów misji dyplomatycznych (ambasadorów, posłów, chargé d’affaires ad interim, jak i specjalnych przedstawicieli) na wszystkich kontynentach.
Ten pobieżny przegląd zawartości nie oddaje jednak w pełni bogactwa informacji zawartych w tomie VI. Autorzy dotykają nie tylko kwestii tak istotnych jak stosunki polsko-sowieckie, polsko-amerykańskie czy zagadnienia koegzystencji w Europie, podjęto bowiem także próbę przedstawienia stanowiska MSZ PRL względem krajów afrykańskich, azjatyckich i latynoamerykańskich. Nie mamy zatem do czynienia jedynie z prezentacją problematyki uznanej za kluczową dla polityki zagranicznej Warszawy, ale i tej drugorzędnej z punktu widzenia centralnych interesów. Otrzymujemy w ten sposób szeroko zakrojony obraz aktywności polskiej dyplomacji, będący niezwykle cennym przyczynkiem do dalszych badań.
Pomysłodawca tomu, nieżyjący już prof. Waldemar Michowicz (UŁ), zdecydował o przyjęciu perspektywy dyplomacji polskiej. Otrzymany zatem obraz „Polski wobec...” może budzić pewne zastrzeżenia odbiorcy. Niemniej, autorzy wykazali dużą troskę, by skonfrontować polskie materiały archiwalne z zagranicznymi. W tym celu skorzystano z wielu dokumentów (np. amerykańskie Foreign Relations of the United States) oraz dostępnych materiałów archiwalnych Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii, etc.
Jak już wspomniałem, omawiany wolumin jest dla historyków zachętą do dalszych badań, w mniejszym zaś stopniu – podsumowaniem dotychczasowych osiągnięć rodzimej historiografii. Każdemu z ujętych problemowo rozdziałów, a nawet podrozdziałów, można by poświęcić kilka osobnych publikacji. Zespół redakcyjny na ogół unika zatem stwierdzeń kategorycznych. Możemy napotkać sformułowania typu „prawdopodobnie”, „możliwe”, co rzadko zdarza się w pracach syntetycznych, lecz stanowi o rzetelności i uczciwości autorów. Z biegiem czasu coraz więcej przyjętych tu założeń będzie mogło zostać poddane procesowi falsyfikacji, bowiem znaczna część materiału archiwalnego zostanie ujawniona. W rozpoczętej właśnie dekadzie powinny zostać odtajnione materiały dotyczącej działań polskiego MSZ w latach 80. XX w. Zapewne część niejawnych jeszcze materiałów z okresu wcześniejszego także niebawem ujrzy światło dzienne.
„Historia dyplomacji…” jest nie tylko wartościową syntezą i zachętą do badań. Bogaty aparat bibliograficzny jest także bezcenną wskazówką dla wszystkich pragnących zmierzyć się z niełatwym zadaniem analizy przedstawionych w niej problemów. Nie wątpię, że w najbliższych latach zostaną podjęte wysiłki, aby szczegółowo opisać politykę zagraniczną PRL. Pełniejsza konfrontacja z archiwaliami zagranicznymi pozwoli zweryfikować – pozytywnie lub nie – tezy postawione w recenzowanej tu pracy.
Studenci, z kolei, otrzymują do ręki niezwykle ciekawy podręcznik. Od tej pory zajęcia z historii PRL nie będą musiały koncentrować się przede wszystkim na polityce wewnętrznej. Warto tu zaznaczyć, że prezentowane wydawnictwo jest równie użyteczne dla adeptów historii co stosunków międzynarodowych, jak i politologii.
Profesor Gerard Labuda w posłowiu tomu stwierdził – finis coronat opus. Mam nadzieję, że nie. Liczę, iż za kilka lat doczekamy się wydania z uzupełnionym rozdziałem prof. Paczkowskiego o latach 80. Mam także nadzieję, że za lat kilkanaście będziemy mogli ujrzeć tom VII poświęcony polityce zagranicznej III Rzeczypospolitej w latach (1990–2004).
Jednak nawet w obecnym kształcie „Historia dyplomacji…” jest pracą, która przez wiele lat będzie odciskała wyraźne piętno na polskiej historiografii. Jej publikacja jest zaś, w moim odczuciu, najważniejszym wydarzeniem na rynku książki historycznej ubiegłego roku2.
Korekta: Justyna Piątek